Alinka

Witaj Danielu Zanim staniesz się szczęśliwym posiadaczem wędzaryny wykorzystaj czas na zdobycie potrzebnej wiedzy w temacie. Czytaj, czytaj, czytaj. Pozdrawiam

Ciekawie to wymyśliłeś. Brawo Pewnie i tak nie ma to znaczenia ale dla porządku..w pierwszym zestawieniu masz dwa numery trzecie

Proponuję dodać 1. Szerokość drzwi komory - jednoskrzydłowe - dwuskrzydłowe 2. Wysokość paleniska - 7 cegieł - 8 cegieł - 9 cegieł

Ankieta wysłana Wg mnie ważnymi parametremi są też - szerokość drzwi wędzarni, co by nie tańcować z kijami - wysokość paleniska (7, 8 czy może więcej warstw cegieł)

Witaj Adam. Skoro już tu jesteś to korzystaj do woli. Pozdrawiam serdecznie,

Tur100, Sla100 wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i radości

Tandora ma nasz forumowy kolega ''kozieradka'' W ub roku upiekliśmy w nim białą kiełbaskę ale ja nie mam porównania. Napisz do Radka, może podzieli się spostrzeżeniami, bo z tego co wiem ma go już jakiś czas

Kochani Serdecznie dziękuję Wam wszystkim za życzenia

3. I TUTAJ NAJWAŻNIEJSZE: - do wyrabiania dodajemy wrzący rosół(wodę) Wiesz chociaż dlaczego po dodaniu wrzątku uzyskamy kruchość w kiełbasie?

Kochani Podobną pomoc zaoferował Ośrodek Psychoterapii SUKCES. Właścicielami są Nasi Przyjaciele Asia i Radek

Brawo dziewczyny. Apetyczne te Wasze buły. Ja wczoraj dwa placki drożdżowe upiekłam, których już nie ma

Olgo, pamiętam jak moja babcia to robiła. Odrywała kawałek ciasta, kładła go w dzieży i posypywała grubo mąką. To było ''dokarmianie''. Niektórzy domowi piekarze do dzisiaj tak robią. Prowadzą zakwas w formie bardzo gęstej pasty i dokarmiają rzadko.

Ja też do pierogów z tym że bez jajka, przepis na ciasto od Marka z Bielska. Muszę kiedy zrobić bez jajka i sprawdzić czy jest różnica. U mnie w domu zawsze się takie ciasto na pierogi robiło, mamusia to z domu wyniosła.

A ja do pierogów. Zaparzam całą mąkę, po ostudzeniu dodaję jajko i odrobinę oleju. Ciasto jest mięciutkie, nie klei się do rąk, idealnie się skleja

Mirku, do zlotu w Zakopanem już ''nie daleko'' Ewa nam upiecze bo się zapisała [Dodano: 19 mar 2020 - 20:40] Apetycznie obie wersje wyglądają ale po makówkę bym najpierw rękę wyciągnęła. Z kajmakiem najbardziej lubię pączki

No i co ja mam Ci napisać Seba? będzie co będzie

Pepuś,jest niezbyt miękki i wystarczająco twardy. Masz niedaleko to możesz własnoręcznie sprawdzić.Goździka dodam następnym razem [Dodano: 18 mar 2020 - 18:15] Alinka miło słyszeć że moje wyroby są dla kogoś inspiracją A czarne jak na pierwszy raz wygląda pięknie Dzięki za dobre słowo Bazylku.Przymierzałam się do niego od dawna, Twój wpis mnie w końcu zmobilizował. Ponieważ nie do końca jestem zadowolona, będę dalej "szukać" smaku dzieciństwa

Pytałam go kiedyś o przepis. Niestety, on robi wszystko na smak, no i nie na słodko. Uważam, bo od dziecka takim się zajadałam, że cynamonu i cukru nie może w czarnym zabraknąć. Różnica między nami jest taka, że ja zrobiłam dla siebie a Wojtek robi to pod gusta klientów

Oj Karol [Dodano: 17 mar 2020 - 21:46] Cynamon dałam, o goździku nigdzie nie wyczytałam aczkolwiek korciło mnie, już go nawet do moździeża wrzuciłam. Zabrakło odwagi mi Pepuś

W ramach akcji #zostańwdomu i na poprawę humoru zrobiłam sobie Czarnego Fiuta A co? Kto mi zabroni? Bawię się Kalafiora też sobie ukisiłam. Połączenie Czarnego Fiuta z chrupiącym kiszonym kalafiorem, popicie soczkiem z tegoż, powiadam Wam, POEZJA No i jak by nie patrzył,pierwsza jestem. Jeszcze nikt Czarnego Fiuta z kalafiorem nie połączył Korzystałam z przepisów: 1.wiszącego na stronie głównej na Kiszkę łódzką https://www.wedlinydomowe.pl/inne-wyroby-miesne/wyroby-regionalne/53-kiszka-lodzka-czarne 2.z tego tematu /topic/1996-czarne/?hl=czarne 3. z kącika BazylWidzew...ten wykon był dla mnie inspiracją /topic/6756-moje-wyroby-bazylwidzew/page-111 Moje czarne to jest warjacja na temat. Skład surowcowy wg przepisu, przyprawy wg smaku. Soli dałam mniej, dodałam gałki i sporo cukru

Zgadzam się z Tobą Waldziu i robię wszystko co należy. Nie pracuję (pomimo tego że nikt mi za ten czas nie zapłaci), nie spotykam się, nie panikuję, nie robię zapasów. W rodzinie została odwołana 18-ka i 50-ka, wprawdzie to domówki ale koszty były poniesione Córka pozostaje w Krakowie do odwołania, pomimo ze być może zamkną jej jutro akademik, druga pracuje w domu. Robimy wszystko aby jak najmniej narażać się na zakażenie

Wszyscy mamy nadzieję że damy sobie radę zwalczyć wirusa i przetrwać ten czas w pełnym zdrowiu. Nie mniej jednak, w mojej ocenie, zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa to nie panika a odpowiedzialność za swoje (przede wszystkim) zdrowie. Pozostaję w domu na ten czas i zachęcam do tego innych. [Dodano: 15 mar 2020 - 09:24] Zlot rozpoczął się 4 marca, trwał do 8marca. Jeszcze wtedy nie było zalecanych wytycznych, po powrocie codziennie robię sobie autotest

Od dawna wiadomo wszystkim że Ty arkadiuszu to nie wszyscy Oczywiście każdy z nas ma prawo do własnego zdania ale dziwi mnie Twoje podejście do problemu koronawirusa. Z tego co wiem, pracujesz w obsłudze ludności, świadczysz usługi. Napisz,proszę w jaki sposób zabezpieczasz siebie i innych przed zarażeniem? Interesuje mnie czy - każdy pasażer dezynfekuje ręce przed/po wejściu do auta? - czy dezynfekujesz auto po każdyn kursie - w jaki sposób zabezpieczasz siebie przed zarażeniem? [Dodano: 15 mar 2020 - 08:31] Do powyższej listy dodała bym jeszcze jedno, codzienny łatwy autotest. Od kilku dni krążył po internetach, wczoraj jeden z lekarzy na antenie TV o nim mówił. Codziennie rano: Weź głęboki oddech i wstrzymaj go na 10-15 sekund. Jeśli przejdziesz tę próbę bez kaszlu,dyskomfortu, ścisku/ucisku to znaczy że w płucach nie ma zwłóknienia, co w praktyce oznacza brak infekcji.

Miał dobre warunki do wzrostu i rósł. Uwielbiam takie dziury....jeszcze ciepłe, z maselkiem

Czyli mam rozumiec ze podgardle zapeklowales, zasoliles dawka 26g na kg Uwazam ze sie szanuje ale nie zawsze do konca wszystko rozumiem. Sa tez tacy co sie nie szanuja a chcieli by zrobic. Uczyn dla nich laske i podaj pelny, zrozumialy przepis. Prosze