Papcio

Aniu, swego czasu nasz forumowicz RomKo zamieścił zdjęcie jego wytłaczarki oleju, /viewtopic.php?p=17343&highlight=#17343 Pozdrawiam

Witam Dziś na dziale ogrodniczym w Castoramie widziałem książkę (ok.30zł) Wędliny Domowe jakiegoś słynnego kucharza. Nie miałem czasu by jej się przyjrzeć, może komuś ta informacja się przyda.

Kilka razy robiłem podobną. Z łososiem też, ale nam bardziej smakuje z szynką

Ja patrzę na NSPORCIE mam w kablu

Ja myję wytwornicą pary, taką małą, na 1l wody.

Koleżanka Chudziak spisała tych co na samym początku zgłaszali chęć zakupu noży, skopiowałem i dokleiłem ich na początek tworzącej się listy, prze-numerowałem. Jeżeli jest w tym jakiś błąd to ja nie wiem jaki. Jak widać to nawet tak prosta sprawa wywołuje u niektórych jakąś zawiść, chęć udowodnienia czegoś. Dla mnie nie ma znaczenia jak ta lista będzie wyglądać, jak braknie to proszę mnie nie uwzględniać, Niech Wystraszony listą weźmie wszystko! Pozdrawiam.

Uporządkowałem listę wraz z wcześniejszymi "zapisami": 1 Małgoś 2 szt 2 boggi 2 szt 3 jacinto 5 szt 4 jpionka 5szt 5 andy 5 szt 6 EL GREGOR 2szt 7 wojtusa 2szt 8 bwie 2 szt 9 abratek 6 szt (w tym 1 szt z ząbkami) 10 robespier 5 szt 11 kofikan 2szt 12 SIVON 5szt 13 Papcio 4 szt (dopisuję jeszcze 2. Jakby starczyło to 2 bez ząbków i 2 z ząbkami jak nie to tylko bez ząbków) 14 jojo 2 szt 15 pis 3szt ( w tym jeden z ząbkami) 16 kepmes 3 szt gładkie i 3 szt z ząbkami 17 skwarka 2 szt gładkie i 1 szt z ząbkami 18 spec202 4 gładkie 1 ząbkowany 20 tusiaczek 5 gładkie 2 ząbkowany 21 werojtek 3 gładkie 2 ząbkowany 22 jarek79kk 3 gladkie 23 panboczek 10 gładkie 1 ząbkowany 24 DUCH 3 gładkie 2 ząbkowane 25 A-Lee 3 gładkie 26 arkawroc 2 gładkie i 2 ząbkowane 27 pokemon15 - 2 szt 28 chudziak 3 gładkie i 2 ząbkowane 29 Wirus 3 gładkie i 2 ząbkowane (odbiór Andrzejk na zlocie DO ) 30 Tier 4 gładkie 31 Gonzo 3 gładkie + 2 ząbki 32 Piksiak 2 gładkie 33 roger - 5 szt --gładkie 34 efkak 3 szt -- gładkie 35 smola 5 gładkich i 2 ząbkowane _____ 36 albacora 1+1 37 maly-maly 2+1 38 Maxell 3+2 39 sd 2+2

Też biorę 2 sztuki, jak nic się nie stanie to sam odbiorę.

Nie wiem czy nazwać to serem, ale ja z kefirku robiłem coś takiego: W butelce 1litrowej trzymam grzybek tak długo (około 4dni) wtedy mocno mleko się przerobi. Wlewam na sitko wyłożone płótnem i odcedzam. Jako płótno używam chusty trójkątnej z apteki. Mi wychodzi około 200g serka. Robiłem też z tego przepisu: http://grzybektybetanski.pl.tl/Domowy-twar%F3g-z-grzybka.htm

Najprostszy sposób na sprawdzenie, jak upieczony jest nasz stek wołowy opisał Chef Paul na swojej stronie: http://www.chefpaul.net/index/1/INFOcp/index.html

Wesołych Świąt! Mokrego dyngusa! i smacznego karpia! opsss... jajka

Witam Mam monitor LCD oświetlany świetlówkami, laptopa LCD LED i TV 32` świetlówkowy - stary Samsung i TV CRT też Samsung. Mam problem z patrzeniem na laptopa. Zastanawiałem się dlaczego bolą mnie oczy? szukając w necie znalazłem coś takiego: "Jakość światła - diody LED emitujące światło o ciepłych temperaturach barwowych (zbliżonych do światła słonecznego, które fachowo określa się jako barwy światła w spektrum ciała czarnego) są nowością na rynku. I to nowością drogą, bowiem ciepłe światło są w stanie emitować jedynie diody najwyższej jakości. Większość obecnie oferowanych modułów LED emituje światło zimne, zmieniające percepcję ludzkiego wzroku - przedmioty wydają się być wykonane z innych materiałów i mają inną kolorystykę niż w rzeczywistości. Niebieski szum - diody emitujące światło w chłodnym spektrum, stosowane w większości opraw dostępnych na rynku, dodatkowo zmieniają odbiór oświetlanych przedmiotów przez zjawisko tzw. niebieskiego szumu. Diody te emitują więcej światła niebieskiego od innych źródeł światła białego, co sprawia, że ich światło jest odbijane przez ziemską atmosferę ponad dwukrotnie silniej od światła białego wytwarzanego przez standardową żarówkę. Dlatego bezpośrednie patrzenie na świecącą diodę razi oczy i oślepia - białe diody, używane np. w oświetleniu ulicznym, muszą być z tego powodu przesłonięte." Na TV LEDowe mam problemy z patrzeniem. Dlatego jak będę wymieniał TV to nie na LEDowego. Zaznaczam! ja tak mam z moimi oczami, są po operacji i może tu jest "pies pogrzebany". Choć moi bliscy pracujący na komputerach z monitorami LED w pracy też mówią o podobnych skutkach. A tak nawiasem, telewizor powinien służyć do odbioru sygnału radiowego, zamieniać go na obraz i dźwięk a nie robić wszystko łącznie z "przyszywaniem guzików". Ale to tylko moje zdanie!!!

Abratku, najdłużej miałem w zamrażarce 8 miesięcy. Jeżeli chodzi o działanie to ma takie same jak Aktimel czy coś podobnego. Na pewno wspomaga florę bakteryjną jelit. Znane mi osoby nie biorą espumisanu a szklankę kefiru. Z Tybetem ma tyle samo co śledź po japońsku z Japonią. Za 1 litr kefiru płacę 2zł i wiem z czego go mam. Można kupić kefir i w sklepie a ja sam robię, nie wiele pracy a efekt dobry. A sugestia ma większą siłę niż najlepsze lekarstwa!

Ja też nie wiedziałem o zamrażaniu. Dowiedziałem się od znajomego i zaraz wypróbowałem, nic się z grzybkiem nie dzieje, a mam nadmiar w zapasie. Po zamrożeniu grzybek ma lekko żółty kolor, a po odmrożeniu w mleku, wraca do swego białego koloru.Rozdałem sporo "mrożonego" grzybka i nie mam "reklamacji" :)

Dość dużo masz tego grzybka. Ja do litrowej butelki w kształcie flakonu daję jeden mały kawałek grzybka. Zalewam litrem mleka i na drugi dzień mam kefir. W ten sposób co drugi dzień mam litr kefiru który z żoną wypijamy już od paru lat. Nie zawsze wszystko się wypije, to część kefiru "idzie" do wyrobu chleba. Jak mi grzybek urośnie to część daję do pojemnika - takiego kupionego w aptece do oddawania próbek do laboratorium i zamrażam. Mam zapas jakby coś z moim się stało, a i podzielić się można. Po wyjęciu z zamrażarki, zalewam mlekiem i po kilku godzinach grzybek ożywa! A w sezonie "owocowym" to więcej kefirku robię. Koktajle wnuczek strasznie lubi!

Jeżeli czujnikiem temperatury jest przetwornik cyfrowy np. typu Dallas to długość przewodu nie ma znaczenia. Do czujników rezystywnych stosuje się przewody kompensacyjne i też nie ma problemu z długością. Do czujników PT używałem kabli 1 jak i 100 metrów.

Bardzo dziękuję za życzenia. Zbóju! jakoś tym zakazem nieprzekraczania 60_ki za bardzo ktoś się nie przejmuje, aż w końcu wlepią mi mandat i to jest przykre.

1.Majki110 2.robespier 3.Darhel 4.slavo67 5.SZOSTKOWSKI 6.karolszymczak 7.Maad 8.piksiak 9.JoteR 10.Adek 11.harap 12.sylwek_57 13. sverige2 14.pepe60 15. gens 16. reda 17. waldero 18. WoytekK 19. sd 20. Pools 21. jojo 22.A-Lee 23. WaRo58 24. Ted50 25. Świadziu 26. alehar 27. maly-maly 28. tomaszek1770 29. boggi 30. SlawekCh 31. jerzak 32. TOSHIBA 33. Miro 34. greg04 35. - stasek- 36 - minikron 37. Maciej_Zaleski 38. Wiesiekm 39. Markerus 40.zajasc 41 Franko 42. frapio 43 JAGA1 44 Papcio

:clap: :clap: :clap:

Jest to cytat, nie wiem kto go pierwszy napisał, ale całkowicie zgadzam się z tym tekstem. "Witam, a ja tak się zastanawiam po co to wszystko. Zaczęło się od NK, teraz Fejsbuk. Na całym świecie w życiu realnym ludzie dążą do zapewnienia sobie prywatności. Mamy zamki w drzwiach, zasłony w oknach, grodzone i strzeżone osiedla, nie wyrażamy zgody na przetwarzanie danych do celów marketingowych, nie zgadzamy się na publikowanie nas w książkach telefonicznych. Ale na FB czy NK podajemy informacje które są daleko bardziej prywatne, często intymne. O co chodzi...? Któregoś dnia prasa poda, że analizy wykazały że cała populacja z małpami włącznie jest na Fejsbuku za wyjątkiem jednego człowieka. To będę ja. I choć zabrzmi to pretensjonalnie i staromodnie - jestem z tego dumny."

Jak sam napisałeś "może" Tak zwany alkohol jest na pewno szkodliwy a jedni go piją a inni chleją. Swoje przekonania do używania czegokolwiek proponowałbym zachować dla siebie. Mnie nie smakuje i nigdy już nie będę jadł tzw. "owoców morza" Mam taką fobię i już, a nikt mnie nie przekona do jedzenia np. żaby. Nie znaczy to, że inni nie mogą jeść tej przysłowiowej żaby. Powinniśmy pisać w sposób taki by nikogo do czegoś przekonywać lub odradzać na siłę jak np. Biedronkę. Zresztą, jest takie przysłowie o polakach, coś o zawiści i jak jest dwóch to są trzy zdania na dowolny temat. Wiesz, bardzo lubię powiedzenie Cejrowskiego "moje kiszki i nikomu nic do tego co i gdzie jem! A sanepid to sobie może.."

A ja kupiłem za 80zł spawarkę transformatorową w Lidlu na wyprzedaży! Jak na moje potrzeby ogródkowe jest w sam raz. Spawarka była kompletna w zapakowanym pudle. To już drugi taki raz z wyprzedażą w naszym Lidlu. Były duże obniżki.

Przepraszam, może się mylę, ale kolega pytał: "Nigdy nie używałem grilla elektrycznego ani gazowego, a któryś z nich mam kupić. Mam więc pytanie - co radzicie i ew jaki ? Coś z niższej półki, czy koniecznie musi być lepszej klasy, jak wychodzą potrawy?"

Ja też mam gazowy z lawą wulkaniczną. Jest to już drugi, bo jeden już się zużył. Lawa jest w postaci kamieni i nagrzewa się jak węgle, równomiernie. Obecnie mam dwupalnikowy z regulacją płomienia. Ja mam najprostszy, ale jak możesz to polecam taki wypasiony z rożnem i oddzielnymi strefami grzania z płytami żeliwnymi.

Po zakupieniu piekarnika parowego piekę regularnie chleb. Piekłem z różnych mieszanek w tym i z Gdańskich młynów ale ja polecam mieszanki z Lidla firmy Rivercote. Ja polecam - Rustikales Vollkornbrot. Po próbach z piekarnikiem i moją wojskową formę do pieczenia chleba (dzięki za rady EAnny i Annam) mam już swoje proporcje. Wieczorem mieszam ciasto z 1,2kg mąk. mieszam łychą drewnianą. Podstawą jest u mnie proporcja 40/60 mąk żytnich do pszennych, dodaję 0,2kg mieszanki Rivercote - Rustikales Vollkornbrot bo ona ma w swojej zawartości słód i chlebki są takie inne. Zakwas mam swój i postępuję z nim tak jak opisała kol. chudziak. Kilka razy zakwas to i w lodówce uciekł mi, teraz to trzymam w słoiku a słoik w woreczku plastykowym. Rano piekę bo ciasto wyrośnie. Każdy chlebek po upieczeniu waży około 1kg i mam spokój na 4 - 5 dni. W sumie to nie widzę nic specjalnie gorszącego w użyciu do wypieków gotowych mieszanek. Sam też kupuję ciasto francuskie bo nie mam ochoty na jego samodzielne wykonanie. Kol. Nestor, dzięki za przypomnienie chlebka cebulowego, będę go piekł.