Skocz do zawartości

Kruszynka

**VIP**
  • Postów

    3 831
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Kruszynka

  1. Grzesiowi zapewne chodziło o to,że każdy dom ma "swoją kulturę"bakterii,które są specyficzne dla każdego gospodarstwa.Kiedyś do żuru każda gospodyni miała osobny garnek gliniany i był on li tylko do żuru.Bakerie się jego trzymały i dzięki temu każda miała swój specyficzny,niepowtaralny smak. roger, choćbyś nie wiem jak szorował i dezynfekował,zawsze bakterie będą,bo bez nich nie ma życia na ziemi. A może się mylę ...
  2. Bo to nie jest galaretowata,trzęsąca się klucha przegotowanego tłuszczu tylko pięknie pachnąca,dobrze przyprawiona,odpowiednio dojrzała słoninka ze świnki starego chowu.Pokrojona w cieniutkie paseczki na chlebku własnego wypieku :lol: :lol: :lol: :thumbsup: :thumbsup: Wiele naszych koleżanek ze "zgrozą" stwierdza :"co się ze mną stało ??? :shock: :shock: ,przecież ja tego kiedyś za żadne skarby do ust bym tego nie wzięła,przetworów nie robiłam,nalewek nie czyniłam a teraz......I to są niewątpliwe sukcesy związane z naszą stronką. Mam nadzieję że Ty i do " owoców morza " dojrzejesz :lol: :lol: Pozdrawiam Ciebie i Andrzeja [ Dodano: Pią 02 Lis, 2012 14:46 ] Dotrwa,mam silną wolę
  3. Nadszedł czas na przygotowanie "białego mięska".Kulig się zbliża a taka zakąseczka w sam raz na zimne dni :lol: Wykonałem wg. przepisu "słonina z Podlasia".Nieco tylko go zmodyfikowałem.Po obgotowaniu przez 10 min.w zalewie pozostawiłem w niej słoninkę przez cztery dni.Nabrała pięknego,prawie czerwonego koloru a konsystencję ma bardzo miękką.Po osuszeniu natarłem pastą zrobioną z czosnku,papryki słodkiej,pieprzu,kolendry mielonej i majeranku.Teraz schłodzi się w lodówce a potem jak zwykle do zamrażarki. No i w Pażęcach :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: Ps. Ostatnie zdjecie jest to niezakończona faza nacierania.To tak na wypadek zwrócenia mi uwagi,że nacierać trzeba cały kawałek równomiernie :grin:
  4. (*) (*) (*) wszystkim którzy już odeszli (*)(*)(*).
  5. Na rodzinnej pamiątce :lol: :lol: :lol:
  6. Niestety nie wiemy czy był to kozioł czy koza.Jedno jest pewne,że pachniał wspaniale świeżym mięskiem,nie był tłusty a jego tłuszcz był bielutki , mięso było z młodej sztuki.Wielkością byliśmy raczej zaskoczeni :lol: Trochę kłopotu sprawiło nam opanowanie pieca chlebowego,ale teraz jego obsługę i tajemnice mamy w małym palcu. Efekt końcowy: Jak widać tylko Wosiu ma jakąś niewyrażną minę :lol: :lol: Reasumując cena 200 zł za dużą sztukę na pewno nie była wygórowana,mięso było kruche i smaczne .Osobiście jestem wielkim amatorem baraniny a teraz i kozinę wpisuję do swojego jadłospisu i mam wielką ochotę na wykonanie kabanosów z kozy.Pięknie ich smak opisał mi w Napoleonowie nasz nieodżałowany Kolunia.
  7. basilio2, Słuchaj doświadczonych.Kiedyś,kiedyś upierałem się przy takim kominku.Nawet nie słuchałem uwag Dziadka :blush: .Przy remoncie mojej beczki wywaliłem kominek a pokrywa jest unoszona do wędzenia,lub zastępowana workiem jutowym w zależności od aktualnych potrzeb. [ Dodano: Sro 31 Paź, 2012 08:46 ] Poprzednio Obecnie
  8. Boguś wygląda to fantastycznie.Gratuluję i mam nadzieję ,że w końcu Białostoczanie nauczą się robić dobrą białą kiełbaskę. :wink:
  9. Andrzej to o beczeniu to akurat nie do Ciebie było :grin: Ty jadłeś ze smakiem,pisałem o tych którzy beczeli na widok tych którzy jedzą.Często spotykamy się z takim zachowaniem , gdy ktoś mówi lub pisze"...ja tego do ust nie biorę".Jedzący stawiany jest wtedy w dość niezręcznej sytuacji "gorszego"konsumenta co to do ust bierze byle co :lol: Też na wiosnę postaram się pamiętać.Elu,ale jak będą gotowe do uboju to przypomnij na stronce :lol: .Pozdrawiam serdecznie
  10. Cóz przeżyłem to w Ziołowym Zakątku,gdzie wielu uczestników zlotu na hasło "kozina" krzywiło się niemiłosiernie :wink: .Inni zaś konsumując mięsko wydawali odgłos beczenia :lol: :lol: Ciekawe,że wtrajając kotlety wieprzowe nie kwiczeli :wink: Jeszcze dużo przed nami pracy by przywrócić w naszym społeczeństwie smaki baraniny,koziny,królika,gołębia,perliczki i wielu zdrowych i smacznych produktów. :thumbsup: :thumbsup:
  11. Kruszynka

    Rocznica.

    PePe, Gratulacje z okazji takiej rocznicy,a tort - marzenie :thumbsup:
  12. Arkadiuszu 100 latek w dobrym zdrowiu i pracy w pocie czoła dla chwały WB.
  13. Dzisiejszy obiadek z udziałem rodzinki i kaczuszkami w roli głównej :lol: :lol:
  14. Kruszynka

    Casting na smyka

    Zagłosowałem i rozesłałem do znajomków.
  15. Kruszynka

    Turystyka

    Uciekłem w tematy dla mnie bezpieczne :wink: .Kocham turystykę a zwłaszcza tę krajową :lol: Jednym z plusów naszych zlotów jest to,że odbywają się w różnych stronach kraju.Mając trochę czasu,lub korzystając z dojazdu,lub powrotu można wiele zobaczyć. Zeszłoroczny i tegoroczny zlot pozwolił nam "odkryć"Podlasie do tej pory absolutnie nam nie znane /za wyjątkiem tzw.Podlasia Lubelskiego/.Po opuszczeniu Ziołowego Zakątka odwiedziliśmy Siemiatycze,Grabarkę i Drohiczyn.Poniżej kilka fotek zrobionych po drodze,a pogoda turystyce sprzyjała :lol: A po Polesiu była Warszawa :wink:
  16. Ja i zrzucanie? :lol: :lol: .Po prostu nadmiar plonów a wyrzucać niczego nie lubię.A tak na poważnie to ten pasztet/zapiekanka/ niesamowicie dobrze smakuje a i końcówki wędlin mają w nim swoje miejsce. :thumbsup:
  17. Zostało jeszcze parę cukinii i patisonów,więc dzisiaj zapiekanka w/g przepisu Małgoś z dodatkiem "śmietnika" warzywnego.
  18. dyzio, nie tylko skuteczny ten węzeł;ale i propaguje żeglarstwo :clap:
  19. 1. JacekC 2. Gregtom 3. madlinka 4. AdamJas 2 szt 5. Maad 2 szt 6. alskar 2 szt 7. nemo19788 8. sverige2 9. pioro 3 10. Piksiak 11. ANNAM 12. Przemo73-2szt 13. zbig3133-3szt 14. wasmi 2 szt 15. waldero 3 szt 16. Pokemon15 szt 3 17. Małgoś szt. 2 18. Piotrekpiter2 szt.2 19. andrzej k szt2 . 20. Karolszymczak szt 10 21. Ela szt.5 22. Arkadiusz szt 2 23. Straszny 1 szt. 24Caddyvw 1 szt 25.PePe.2 szt 26.Grzegorz 78 -2 szt 27.wiesiorek - 5 szt 28. anerka - 2 szt. 29. EAnna - 3szt 30. jacinto - 2 szt. 31.jędrek12-3 szt. 32.DUCH 1szt. 33. BEIOT 3 szt 34. wujtom 4 szt. 35. vacpol 4 szt. 36. Zbój Madej 2 szt 37. jerzak 2 szt. 38. Radek. 3 szt 39. Nadir69-2szt 40. biascun - 3 szt. 41 Kruszynka-3 szt. .
  20. IFCIA, Spóżnione lecz jak zawsze szczere życzenia stu latek i zdrówka.Ale się nam mignęłaś :lol: , a można było tak ziołowo świętować :lol:
  21. Kruszynka

    Grzybobranie

    można kisić,można solić,można w zalewie octowej. Rydze udusić na masełku,lub w zalewie octowej na zimę do "czytania" :thumbsup:
  22. już jutro co nieco "zamoczysz" bużkę :grin:
  23. Co do nazwy to właściwa brzmi - gęsie pipkes.Jest jescze inna potrawa o tej nazwie i dyskusja która jest właściwa jest w zasadzie nie do rozstrzygnięcia.Są to faszerowane gęsie szyje upieczone w piekarniku,lub gotowane w rosole.
  24. Otrzymałem od Małgoś przepis na zapiekankę z cukinii autorstwa naszej czeskiej koleżanki.W przepisie /wspaniałym/występuje nieco wędliny,która nadaje zapiekance cudowny smak.Dzisiaj chcę zproponować pasztet/zpiekankę/ z cukinii całkowicie wegetariański.Wiem,że to nie nasz wędzarniczy smak,ale od czasu do czasu..... :wink: :wink: Potrzebne będą : 2 cukinie takie młode,lub jedna wielka. 2 cebule 2 łyżki masła 25 dag.twarogu 10 dag.żółtego sera 2 jajka 1 szklanka tartej bułki olej/4-5 łyżek/,sól,pieprz,cząber,zielona czubryca,majeranek.oregano,tymianek i co kto jeszcze lubi. w przepisie który posiadam występuje tylko cząber,ale ja wzbogacam wszystkimi ziołami jakie lubię. Cukinie obrać,pozbawić nasion i obrać ze skórki.Zetrzeć na tarce,lub drobno posiekać.To samo uczynić z cebulą. Cukinię i cebulę zeszlić na maśle,ostudzić. Twaróg zmiksować z żółtkami Żółty ser zetrzeć na tarce. Białko jajek ubić na pianę. Wszystkie składniki wymieszać z tartą bułką i olejem.Na końcu dodać ubite białko i wymieszać starannie wraz z solą pieprzem i ziołami. Formę natłuścić i posypać tartą bułką.Piec ok. godz. w temp.190 st. Tak to wygląda po wyjęciu z piekarnika:
  25. osid, Jeżeli chcesz wędzić łososia na zimno to jednak radzę wędzić go osobno i to nie ze względu na ewentualne przejście zapachu na wędliny,ale z powodu delikatności procesu.Łatwo zepsuć efekt końcowy przez niekontrolowany wzrost,temp.,wzrost wilgotności itp.Zwłaszcza,że wędzić będziesz w nieopanowanej jeszcze wędzarni.Sam wiem jak się człowiek pali do wypróbowania wszystkiego za pierwszym wędzeniem.Pozdrawiam .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.