było to takie małe "piractwo" na szybko i bieżące potrzeby mojej rodzicielki :rolleyes: (surowiec powierzony , zakupiony na targu....)
pozostałości z łopatki....
- 1,2kg I,
1,8 kg II (w tym ok 0,5kg podgardla)
1kg pseudo III do której zaliczone ścięgna z łopatki i ścięgniste pozostałości z wykrawania szynki... była to III bardzo "oszukana"
peklowanie 3dni
rozdrobnienie:
I ręcznie na kawałki ok1,5 - 2 cm
II 8mm
III 2X2,5 mm - niestety sitko dość tępe i mięso troszkę miażdżyło....
początkowo mięso nie zapowiadało nieprawidłowości, choć po dodaniu wody (ok 7%) masa pozostawała mazista :rolleyes:
Ogólnie już przy mieszaniu zdawałem sobie sprawę ze kiełbasa będzie "krucha"....
osadzanie "się przedłużyło" i trwało 4 godziny w 20stopniach
w dodatku troszkę przeholowałem z czasem podczas parzenia :blush:
dziś rano okazało się że nie jest tak źle i tylko około 10% batonów pozostało z podciekiem....
natomiast struktura jest właśnie taka mocno krucha ale na szczęście w większości podciek został wchłonięty....