Petrek, Patrząc na wcześniejsze zdjęcia i ostatnie /viewtopic.php?p=181892#181892 dochodzę do wniosku, że peklowałeś samą solą. Kilku centymetrowa obwódka powstała od siedmiogodzinnego wędzenia i działania na barwniki mięsa CO. Pomijam stężenie solanki, które nie wiadomo jakie było. Piszesz, że zrobiłeś nastrzyk przez kilka 3 dni, który nie pomógł w prawidłowym zabarwieniu mięsa.
Gdybyś nastrzykiwał słabym roztworem solanki z udziałem "osłabionej" peklosoli to, wewnątrz powstałby czerwone zabarwienie, w tym przypadku nie ma.
Tak, jak pisał Abratek, lodówkę można nastawić na "x" stopni. Ile jest naprawdę, nie wiesz.
W tym, przypadku kłania się maksyma " mięso lubi chłód" Dlatego, w czasie smażenia tak śmierdziało w kuchni.
Powodem jest występowanie kwasu winowego, który obniżając pH mięsa powoduje lepsze wybarwienie. Ponadto dochodzą barwniki z samego wina, które powodują zwiększenie ich nasycenia.
Prawdopodobnie w ekstrakcie przypraw występuje jakaś substancja, która szybko reaguje z NO a wielkość barwników z przypraw dominuje nad barwnikami mięśniowymi, tworząc szarą barwę.
Czy szary obszar miał mocno przyprawowy smak?