Ludzkość od zawsze marzyła do doskonałości, piękna i do tego, by wszystko było doskonałe. Nasi pradziadowie w masarstwie również, gdy nie mieli warunków technicznych stosowali różne sztuczki, by ich wędliny były wspaniałe i doskonałe. Dlaczego, bo klient, rodzina i inni jadają oczami. W świecie dominuje dążenie do piękna a czasami do brzydoty. Dlatego dzisiaj konsumenci wolą wędliny uwędzone na szaro i czarno, dlaczego bo, mają dość pięknych, kolorowych wyrobów mięsnych uwędzonych w nowoczesnych komorach. Cóż, taki trend konsumencki. Osobiście uważam, że powinniśmy zaakceptować to, co daje nam natura. Wędzić zgodnie ze sztuka masarską i umiejętnościami, by wyroby były ładne i piękne. Jeśli czasami "coś" nie wyjdzie-trudno. Popieram miro.