DZIADEK

Nie ma co się obrażać. Spełnia swoje zadanie i to jest najważniejsze. Co do temperatury sterylizacji , to te 121,1 st C to ma swoje znaczenie zwłaszcza gdy chodzi o trwałość i warunki przetrzymywania

http://www.cookstore.pl/szybkowar-17-l-hascevher-indukcja,id519.html W tureckim według tych danych przy Ciśnieniu 2 Bar zadziała silikonowy zawór bezpieczeństwa. Prawdopodobnie w Twoim będzie tak samo. Ja w tureckim też bez problemu uzyskuję 122 st C. Problem w przeciwciśnieniu Trzeba było by zainstalować manometr i zawór do pompowania powietrza..

Z tego wynika że to jest szybkowar z manometrem a nie autoklaw. Najgorsze jest to że brak danych o maksymalnym dopuszczalnym ciśnieniu. Według literatury przeciwciśnienie w autoklawie podczas sterylizacji słoi powinno wynosić co najmniej 160 kPa .Sumując to razem 270 kPA = 2,7 Bar. Ale jak wam wychodzą dobrze konserwy to tylko się cieszyć.

Papcio gratuluję. Czy możesz podać dane techniczne tego szybkowaru. Szczególnie chodzi o dopuszczalne ciśnienie

Można przed pracą posmarować olejem jadalnym. Po pracy również

Ja zrobiłem tak , mocowanie jest bardzo mocne, by wyjąć termometr trzeba odkręcać korek .

Poczytaj moje 2 tematy o sterylizacji i autoklawie domowym .Uszczelkę zrobiono mi . Gumę kupisz w sklepach z artykułami metalowymi . Wyciąć chyba potrafisz. zwłaszcza że masz wzór..

Gratuluję . Patrząc to ładnie wygląda. Na spawach się nie znam, ale przyznając że są dobre to jeszcze trochę popracujesz nad nim . Najmniejsza nieszczelność i cały efekt produkcji będzie nie taki jak trzeba.. Pierwsze to próby na szczelność zainstalowanych przyrządów .Później próby na wytrzymałość co najmniej 6 Bar gdy będziesz pracował pod ciśnieniem do 2.5- 2,8 Bar. Uszczelka z gumy o grubości co najmniej 5 mm. Tymi motylkami to nie dociśniesz przykrywy . Koniecznie zainstaluj czwartą złączkę - mufkę w której umieścisz termometr .

(*)(*)(*)

Mała poprawka - m. półścięgnisty

Między innymi na Podlasiu - odparzamy kiełbasę , wędliny.

Ja z tego mięsa robię tzw. parówko-parówkową - mielę na maszynce 2 razy przez siatkę 2.5 mm dodaję 20-25% wody.

To co pokazujesz to jest tzw . warkocz . Jeżeli to posiadasz, to zmienia postać rzeczy. Serdelki będą ekstra jak dołożysz ze 20% tłustej wp. kl II .lub pachwiny .

To nie jest warkocz, to jest część słoniny z małą lub większą ilością mięsa, pozostawiona specjalnie przy polędwicy dla osób którzy lubią taniej kupować To może służyć jako dodatek do serdelek lub innych kiełbas zamiast tłuszczu. I tak nie prawidłowe nazewnictwo zwiodło wszystkich odpowiadających . Poczytaj. /topic/3772-schab-z-warkoczykiem/page-3

Pytanie czy to prawdziwe warkocze, czy te wymyślone przez handel - chodzi mi o część mięśni i tłuszczu pozostawianego przy polędwicy od strony boczku.

Rozwiązaniem może być parowóz. Sposób sprawdzony w czasie remontów elektrociepłowni - w nawet dużych zakładach.

Te polędwiczki to już prawdopodobnie miały zmieniony kolor przed peklowaniem, być może majstrowano przy nich .

,,Jak zwykle nic z tego forum się nie dowiedziałem , jutro wędzę zobaczymy co wyjdzie .'' Zrób próbę na biało - a będziesz wiedział co wyjdzie .

Pragnął bym by temat ostrzenia noży przedstawił ktoś kto pracował na liniach ubojowych i rozbiorowych w Polsce w latach 1974- 90 . Ja musiałem pracować co dała fabryka a wiec noże i stalki gerlach .

Halas z tego nie samowity . Przeżyłem takie urządzenia w latach 70-tych. Po nie całym roku wyrzucono to.

Ja uważam ze w tabeli jest pomyłka powinna być klasa IV a nie III. Z boczku nie uzyskuje się mięsa kl III.

Co ja mogę powiedzieć . Na zdjęciu mięso KL III na pewno nie pochodzi z boczku . W przepisach wewnętrznych Nr. 20 nie ma uzysku mięsa kl III z boczku ani z żeberek str. 128 - 129 Atlas rozbioru posiada parę błędów .

Błąd na rysunku obrazującym przekrój poprzeczny szynki- Mięsień podścięgnisty powinno być półściegnisty