Marek z Bielska

Szczere wyrazy współczucia [*][*][*]

Grzegorz piękne karczycho,już można jeść:-) Pozdrawiam słonecznie

Witam Sprawdziłem przepis jakiegoś chińczyka co zarabia monetę na ulicy,gdzieś w kantonie chińskim na omlet z dwóch składników bez mąki,kolejkę klientów miał bardzo długą i zajadali się tym to i ja postanowiłem to zrobić. # 3 jajka # 3 łyżki stołowe śmietanki ja nie żałowałem dałem 36%, kwaśną darowałem sobie to ma być dobre, kupiłem 500ml za 9,99zl będzie na omlet na inne dnie :-) To wszystko ubijam rózgą blenderem na lejącą konsystencję,rozgrzewam patelnie kropla oliwy z oliwek aby gładko poszło i rozlewam ciasto na cieniutkiego naleśnika obsmażam z dwóch stron do barwy lekko brunatnej obracając drewnianą łopatką. Powiem tyle pycha po taniości i bez mąki,cześć zjadłem polewając cieniutko ketchupem,a część z miodem smak rewelacja Polecam od razu zrobić z 5 jajek. Dzieciom będzie smakować z truskawkami czy owocami,z dżemem taka alternatywa jak będzie ssać kaciana,od dziś śmietanka musi być w kilszranku obowiązkowo :-) Pozdrawiam słonecznie i życzę smacznego

Karolina 100 lat duzo zdrowia i szczescia pozdrawiam

Pierwszy raz widzę taka kiełbasę,wygląda tak jakby jelita ktoś nie zasolił tylko zasypał azotanem potasu czyli saletrą,no to białe i tamto też tylko tutaj przy saletrze pojawiają się mikro kryształki azotanu, kiełbasa wizualnie wygląda dramatycznie to jest nie handlowo,jedynie wytrzeć i nasmarować batony ręcznikiem z olejem lub smalcem,lecz nadal nie wiemy jaka w smaku Pozdrawiam [Dodano: 28 sie 2022 - 21:14] p.s.tak sobie myślę masz blaszaną wędzarnie może daszek myłeś sodą lub czymś na bazie sody kaustycznej i niedokładnie spłukałeś i odbiło na kiełbasę....ten widok kiełbasy jest idealny do katalogu błędów technologicznych,tam takiej jeszcze nie widziałem. ..obstawiam na azotan potasu jeśli po liźnięciu osłonka jest piekąca i jest szybko przenikalna w ślinie

Yogi ,Wiesiek wszystkiego najlepszego z okazji urodzin pozdrawiam Marek

Witam,nikt nie zgadywał co z tego farszu- nadzienia będzie.... więc Wam powiem, powstały łazanki, ugotowałem makaron świderki i taki co miałem w szafce, aby go wyjechać oraz kapuche kiszoną pokrojoną z zielem angielskim i kminkiem bez dodatku słodkiej kapuchy,gdyż kiszona robi ten dopalacz smaku, miseczkę łazanków z pieprzem i przyprawą maggi spałaszowałem na śniadanko.Reszta jak się wystudzi do woreczków będzie zamrożona na inne dnie. Polecam i pozdrawiam słonecznie Marek.

Naszedł mnie smak na coś co pamiętam z dawnych lat dzieciństwa,co prawda dziś zrobiłem tylko część,jutro dorobię tylko dwa składniki i będzie obiad jak kuku jambo na kilka dni ,a może także zamroże ,bo jakoś lepiej mi się gotuje w dużym garku niż w małym no i tak ekonomicznie jest. Może ktoś zgadnie co z tego powstanie....jutro to już będzie gotowiec. Pozdrawiam słonecznie Marek:-) p.s.pieczarki wyszły przedobre,tak fajnie się usmażyły na oliwie z oliwek z dodatkiem soli,pieprzu i oczywiście odrobiną przyprawy maggi,jak już Warzecha zwalnia w trakcie mieszania stopień usmażenia jest ok,nie mogę zaglądać do kuchni bo co zajrzę to coś dziubne:-)

Maćku piękne grzybki,ja dziś także robiłem z grzybkami co prawda pieczarki:-) pozdrawiam słonecznie Marek

Witajcie Dziś zsało mnie na słodko więc zrobiłem naleśniki wg przepisu kudłatej z YouTube tylko zamiast masła dałem oliwę z oliwek i więcej drogiego cukru ,no ale bida nie ma dżemu, powidła się skończyły, usmażyły się wyśmienicie bez dodawania oleju na patelnię.Spałaszowałem je popijając chłodnym mleczkiem w smaku bajonet,jeszcze zostały mi dwa na wieczór:-) Pozdrawiam słonecznie Marek p.s.myśle że dobre by były z pasztetową, cieniutki naleśnik z smarowną pasztetową nie żartuje trzeba to kiedyś spróbować:-)

Pasztet pieczony powinien być smaczny nawet bez mięsa:-)

Brawo dziewczęta :-) Renia jak kiełbaskę ładnie miesza,następnym razem mogę podjechać naczynia pozmywać,aby Wam ulżyć w pracy :-) pozdrawiam słonecznie Marek, kwiatki buziaki papatki :-)

Muski oto cudo co przyszło,celma to się z mocą nie umywa do tego chińczyka,dwa uchwyty szybko złączne, wiertła są ale to lipa,na razie idzie jak burza.

Przepraszam nie dałem przecinka bez łoju i błon powięzi części osierdzia, zalałem..... Tak gotowałem bez soli,w słoiku tylko pokrojony ozorek i serce :-) Muski jak przyjdzie paczka zrobię fotkę. [Dodano: 09 sie 2022 - 15:19] Tak to wygląda po sterylizacji 116'C/45min.Ozorki z sercem będą serwowane z makaronem,a wątróbka cielęca z dobrym pieczywem.

No i szybko to poszło, uwinąłem się:-) Ozorki i serca ugotowane do miękkości pokroiłem w grubą kostkę,bez łoju i błon powięzi części osierdzia zalałem gorącym wywarem naturalnym z gotowania rosołem i na każdy słoik 0,5 litra dałem płaską łyżeczkę soli.Nie dawałem żadnych przypraw tylko sól,ma być naturalny smak krowiska-cielaka:-) we własnym sosie,kto chce może dodać co chce z przypraw. Czas na wątróbkę cielęcą,podaję przepis moja inspiracją smakowa. Po koleji do słoika na dno daję przesmażoną na złoto cebulkę,kilka ziaren czarnego pieprzu,plasterki świeżego czosnku-dużo na to kawałki wątróbki w małych kawałkach,potem łyżeczka przecieru pomidorowego i powtarzamy tak dwa razy warstwy na górę jeszcze łyżeczka przecieru czosnek i dodaje 1/3 łyżeczki cukru zredukować przecier,1/2 płaska łyżeczka soli oraz oliwę z oliwek pepperonii 1 łyżeczka bardzo ostra i do końca zalewam dobrą oliwą z oliwek,nie żałować nie zalewać dziadostwem w tej oliwie potem macza się dobre pieczywko i idzie tylko na zdrowie,nawet wskazane jest kielicha czystej wypić ale nie mam nic:-( Polecam użyć dobrej oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia ja używam tej z Toskanii bardzo dobra i zdrowa choć oliwek nie jadam ale kapusta okraszona tą oliwą o dziwo mi wchodzi.To by było na tyle szaleństw kuchennych,kto chce ze mną jeść musi poczekać, aż smaki wątróbki się przegryzą. 3-majcie się kochani, róbcie swoje pyszności w kuchni...uffff jak ładnie pachnie krowiskiem w mieszkaniu ,chodził za mną ten zapach :-)

No i jestem znów,wymiana garów na kuchni,ozorki i serca są już miękkie studzą się,chwila przerwy na fotki z boju pracy,nawet trochę wątróbki z kurczaka zrobiłem z cebulką....coś trzeba zjeść, odpocząć chwilę kawkę po obiadku zrobię i pójdę kroić serca i ozorki do galarety A tak to się robiło Opis wrzucę jak skończę i odsapne trochę, myślę że wieczorem....okejas idę bo się rozleniwie :-) ozorki i języki czekają,no i słoiki sterylizować trzeba. See you later...

Eanna mam dwie nadziewarki 7,5l od Tomka z kiełbasy domowe i drugą z tej samej firmy saussagemaker z USA 2,5l ,pomógł mi zakupić kol.z forum za co jestem mu niezmiernie wdzięczny, używam małej bo mało robię tylko dla siebie wędliny i pod swój smak. Pacan Wojciech kupiłem młotowiertarke udarową sdeesem na dwa wymienne futerka SDS i pod zwykłe wiertła mocowanie cały komplet z wiertłami z walizką za 175zl Napewno ten chińczyk wytrzymie opór farszu,a i na warsztat też się przyda,bo te akumulatorowe to mocne na chwilę. Dziś dostałem wątrobę cielęcą,serca i ozorki.Zrobię wątróbkę z oliwą z oliwek,a serca i ozorki pójdą w galaretę,może później wstawię fotki z poczynań kulinarnych,odpocznę ,trochę się zresetuje I pójdę do kuchni,na razie kochani do zaś:-)

Todek sitko fi 5mm

Waldek jest tyle tych Hilti wiertarek że nie wiadomo co wybrać dla siebie... [Dodano: 07 sie 2022 - 13:08] Osłonki użyłem kalogenowe około fi 19mm. Jadalne,lecz ja je ściągam nie jem. Eanna 40% to nie jest dużo... dużo to jest 65% i wtedy już trzeba kręcić z dodatkami funkcjonalnymi plus białko zwierzęce karageny itp.ale o tym nie będziemy tu pisać.Ważne jest skutrowanie parzenie i studzenie tego trzeba się 3-mać

W piątek powstały paróweczki rondelkowe. Paróweczki miały być nie wędzone i takie powstały.Proces homogenizowania farszu nie odbył się tak jak zamierzałem,gdyż podczas kutrowania spaliła się wiertarka, a byłem już blisko oczekiwanej konsystencji :-(. Niestety diabeł cały czas płatał figle,to termometr spirytusowy szklany się rozbił i na koniec jeszcze wylałem garnek z litrem wody na gaz :-)trzeba było szybko się uwijać ze sprzątaniem Świniary w kuchni:-) Przepis co podaje może budzić kontrowersje robiłem dla siebie, paróweczki miały być czosnkowe,pieprzne i pikantne z delikatnym farszem jak ptasie mleczko (byłem już blisko problem z homogenizacją farszu). W smaku wyszły wspaniałe babcia jakby żyła to by bez zębów zjadła po prostu dla mnie bajonet:-) Brakło osłonek więc z farszu pozostałego zrobiłem tzw.kotlety były na dwa dni do młodych ziemniaczków:-) Prośba o poradę jaką najlepiej kupić wiertarkę aby była mocna i wytrzymała do pracy ciężkiej....celma zielona padła nie dała rady,mieszalnik?tylko jak futerko zamontować do mocowania kutra....fi 10mm Paróweczki rondelkowe.... kiełbaski:-( przepis: # karkówka wieprzowa 5kg # podgardle wieprzowe bez skóry i gruczołów 2kg # peklosól 120g 17g/kg # przyprawa maggi 4 łyżki stołowe # czosnek świeży duża główka zblendowany z dodatkiem wody 90g-ząbków # papryka chilli 6g # pieprz czarny mielony 28g 4g/kg # woda zmrożona 3 litry około (40% do mięsa) dodawana w czasie kutrowania Parzenie kiełbasek w temperaturze 68'C/15 min.po czym studzenie w zimnej wodzie. Paróweczki zostały popakowane po 10 szt.i zamrożone na inne dni ,aby zawsze było coś w rezerwie dla Marka:-). A tak to wyglądało w trakcie Pozdrawiam słonecznie Marek

Dołożyłbym jeszcze ucho a łopatkę zastąpił policzkami Pozdrawiam Billu ucha brak, nie lubię plastyków i niespodzianek salcefix powstał na spontanie to co oczy widziały za ladą sklepu na policzki mnie nie stać za bidny jestem,a nie chciałbym podbijać ceny co już tak puszki podbiły 3-majcie się

Witam Zrobiłem sobie salceson w puszce z golonka tylnego/przedniego, nóżka wp.,serce,dwa ozorki oraz łopatki.Mieso pokrojone grubo, skórki zmielone na fi 6mm farsz mięso/wywar 50/50 z przypraw to dużo czosnek,pieprz młotkowany grubo,i trochę kminku w całości,solone peklosola aby w trakcie parzenia się ładnie wybarwiło mięso, cóż wyszło tego nie wiele bo 12 puszek.Inspiracja powstała na bazie salcesonu z Baltony który kiedyś był w puszkach podawany w ośrodku wczasowym P.K.S.-u w Stegnie Gdańskiej:-) Ktoś pytał w Zakopanem o salceson,bo mu smakował więc podaję przepis i fotki Na śniadanko nie wytrzymałem i zjadłem puszkę bez chleba z sokiem pomidorowym chilli po prostu bajonet:-) Dziś pojadę po karkówkę i podgardle to zrobię parówkową rondelkowa bez wędzenia Tak aby mieć coś smacznego do przygrzania do wody. Pozdrawiam słonecznie,upały są ale w mieszkanku fajnie chłodno

Jurek to mój pierwszy dżem,tak jak piszesz po dodaniu cukru już się to robiło gęste, mam w planie jak kupię zrobić agrest czerwony tak co by mieć na małpią gorączkę jakbym dostał na jesień:-) Czarna porzeczka dobra też w płynie,czyli sok plus czysta wódka 250ml/100ml% 3-maj się Jurek

Bagno dobra propozycja dobrze wiedzieć dzięki.W sobotę kupię ciasto francuskie w karaluchu i część zrobię z żurawiną tak na kwaśno,a część z kiełbasą parówkową z sosem czosnkowym i będzie miło a-ja-marek :-)

Muski dżem z żurawiny zrobiłem bardzo dobry ,wyszło 12 słoików i pół kubka,jutro idę po bagietkę i posmarujemy kacianka żurawinką z masełkiem z kawą anatolem. Siwydymek nie gniewaj się że w twoim temacie pisze tak wyszło :-) Pozdrawiam słonecznie Marek :-)