Skocz do zawartości

Marek z Bielska

**VIP**
  • Postów

    2 601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Marek z Bielska

  1. Nauka nie poszła w las,jakie ładne małe parki....brawo Panie
  2. A tak to wyszło na koniec,połowa do chrzestnej Julci,a reszta dla tygrysków degustacja była z pomidorkiem... mięciutki no i ta skórka z kminkiem pyszny
  3. Witku dziękuje i z wzajemnością pozdrawiamy Was
  4. No niezła pupcia....popapali by my .Trzeba robić zapasy reset blisko ,bo 31 grudnia
  5. Witam W tygodniu padło na wędzone pstrągi tęczowe ,po rozmowach z fachowcami przepis wybrałem jednak od Kolegi Dimy z Rosji który mnogo jeździ na rybałke,pstrągi wyszły rewelacyjnie z tego przepisu. Przepis: 6 pstrągów tęczowych waga ok.5kg (duże ryby) na 1 litr wody 80g soli,na 5kg ryby dałem 8 litrów solanki,ryby w solance pozostawiamy na 3-4 dni ja trzymałem 3 dni z tym że jedną noc na balkonie,później w kuchni bez lodówki,obawy że będą słone były aczkolwiek niepotrzebne,smak słoność idealna,nie lubimy ryb małosolnych bo są nijakie w smaku takie bez charakteru a dosalanie na talerzu to nie jest to. Nie praktykuje dodatku cukru przypraw ziół warzyw itp. Wędzenie: -osuszanie na powietrzu trwało tyle co wędzenie kabanosów tj.2,5h -osuszanie w wędzarni 10-15 minut bez dymu w temp.60-70 'C -działanie temp.bez dymu tzw.hycowanie w temp.100-110'C 30 minut (dwa razy wietrzenie wędzarni) -dymienie właściwe z obniżoną temp. w 80'C przez 30 minut ja wędziłem 40min. w tym dwa razy wietrzenie wędzarni. Jednym pstrągiem obracałem i uszkodził się kręgosłup i poszybował na dół,urwał się przy ogonie, Dima informował mnie powiesić i nie ruszać...no zlekceważyłem. poniżej wyniki pracy. Pare fotek z wędzenia kabanosów Julci A dzisiaj w trakcie pisania posta pieczemy party boczek z kminkiem właśnie siedzi w piekarniku, fotka gotowego będzie jak się uda,już zaczyna pachnieć
  6. Witaj Na drugi raz zrób tak: -dowolny kawałek mięsa sparz do odpowiedniej temp.,może być dowolny wsad z szynkowara -wystudź -usuń jeżeli jest galaretę z produktu -na kratkę do piekarnika i suszenie z wentylatorem w temp.ok 60"C wietrząc od czasu do czasu piekarnik czas ok 15-30 min max. -zraszanie plynem wedzarniczym jakimś opryskiwaczem w rękawiczkach -suszenie w piekarniku na kratce aż płyn wyschnie temp.ok 60'C czas ok.15 min.wietrząc od czasu do czasu piekarnik -utrwalenie koloru poprzez podniesienie temp. na krótko do 80'C uwaga na mięsa tłuse może tłuszcz popłynąć delikatnie wtedy -studzenie na powietrzu Tym miej więcej sposobem wędziło się polędwice sopocką na promocję u Kani,tzw.bagietki czyli mięso drobne peklowane parzone w podłużnych formach "bagietkach" reszta jak opisałem wcześniej tylko że w komorze atmos z natryskiem powodzenia p.s.ogólnie ładnie wyszło,a dlaczego kleista to już wiesz
  7. poszło
  8. salcefix z jęzorem.. piękny i zapewne smaczny
  9. Kiełbaska zacnie wygląda i napewno "capek" lepiej smakuje niż dziki-dzik tak 3-maj
  10. No no Andrzejku ładnie,pięknie mi już zdrowie...aż poprawiło się,dziś wędze kabanie Kasi,do piątku Panowie,już w piątek
  11. Sebastian mocno idziesz,ładne wyroby,czekam na fotke paprykarzu z puszki jak wyszedł
  12. Skład na 10kg 8kg polędwicy i 2kg golonki,wychodzi coś takiego. WP_20190827_18_54_46_Pro.jpg Piękna kiełbaska
  13. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
  14. Pieczenie to tak jak Jasiu pisze 2-2,5h max,aby skórka zmiekła polewamy trochę sosem z pieczenia lub wypijamy kielicha pod ząb. Nam najlepiej podchodzi wersja sól,czosnek i kminek,podawany z chlebkiem lub kapuchą kiszoną .Tak jak pisał kol.Krzyś ten boczek to jest zawsze partyhit
  15. Witam Dwa dni temu zrobiliśmy boczek pieczony z kminkiem wg Krzyśka Boczek ja sole delikatnie z ręki ,nacieram dodatkowo czosnkiem (dużo) i na drugi dzień ostrym nożem nacinam kratkę posypuje jeszcze delikatnie solą oraz kminkiem i do piekarnika, delikatnie podlewam wodą,pieczenie w 180'C pod koniec ok 240. Boczek bardzo często gości u nas na zimno do kanapek. Po boczku żona na szybko wykonała deep-sos z papryki,przepis na fb nie moja brocha
  16. StefanS sto lat życia w dobrym zdrowiu i nastroju
  17. Nie przykrywaj wiekiem a będzie dobrze powodzenia :-)
  18. Karol zdrówka życzę cały czas
  19. Arek czemu nie elektryczna......bo w zakładach na takich wedzilem,rzemiosło to rzemiosło zobowiązuje a jak powiada żona że takich nie ma w sklepie to trzeba robic,zauważcie państwo że młodzi ludzie są już wychowani na wyrobach z karalucha vel biedronka produkowanych przez korporacje gdzie woda stała się najdroższa,zdrowie stało sie drugoplanowe nie wazne co kto wprowadza do swojej świątyni co sie nazywa ciało,byle tanio i zysk,który potem zostawia się doktorom :-)Arek każdy robi to co lubi ja mam frajde jak sobie posiedze przy wendzoku pozdrawiam i zdrowia życzę 3- maj sie
  20. Palnik jest to nic innego jak taboret gazowy pozbawiony nóg,gdzie zostały nogi dorobione z blachy na wysokość wejścia w półkę pod komorą,na blachę sypie zrebki na czas wedzenia,w trakcie pieczenia zrebki w komorze dwa razy nawet zapalam jak w komorze Sorgo w celu nadania charakteru i pałera wedlinom i to wszystko.Wedzok jest mobilny na wózku tzw towarowym- rukla co dużo ułatwia. Z doświadczenia powiem że na te elektryczne bym się nie przesiadł,bo i pierwszy wedzok od Pana Grzegorza że Szczecinka też nie był zły,tyle że mały...ot na rybki parę szynek wspomnienie....
  21. Maciek komora to około 70 x 70cm,wysokość to tak "daszek do piersi"ma,opalanie pod komora zrebek palnikiem 9,5 kw gazem czystym propanem,wedzarnia jest ocieplona wełną między blachami, powstała w czasie gdy na forum pisał kol.Jacek Ligawa coś na jego wzór tak została po dzień dzisiejszy i sprawuje się nie ma co narzekać,ilości dużych nie robię więc pozostanie ze mną do śmierci. Plusem jest że szybko w mróz się wygrzewa 15 min.i można mieć ponad 120' C.Wędzi się fajnie,szybko sie wygasza,jedyny minus to brak kolejki podwieszonej na kije ( trzeba obracać i przekładać kije) oraz brak otworu kominowego w tylnej ścianie,ale poradzilem sobie z tym Pozdrawiam p.s. pisze z komórki i za błędy przepraszam
  22. ~~ Urodzinowe kabanosy Julci na ogniu pieczone ~~ Co prawda urodziny były w niedzielę,ale wędzenie było wcześniej. To pierwsze wędzenie Julci kabanosów z wieprzowinki, nie było dużo ok.13kg,ot tak aby się zmieścić na jeden poziom w wędzoku
  23. Marek z Bielska

    Rogale maślane

    Alinka maślane tylko z miodkiem lub powidłami plus kawa zbożowa
  24. Marek z Bielska

    Rogale maślane

    Alinko pięknie wyglądają i na pewno smakują
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.