sokoz

Butelkę szkła wodnego wlewa się do betoniarki podczas mieszania betonu. Wówczas beton nie chłonie wody. /ale dokładnych proporcji to niestety nie podam/

Mam maszynkę 8 kę. Jest to zelmerowska chinka. Mam też sitka: od najmniejszego do szarpaka. Kiedyś Waldi1961 radził, by jeden nożyk, przeznaczony do sitek o dużych oczkach, pozbawić dwóch ostrzy. Przy dostępnych powszechnie szlifierkach kątowych zabieg taki można wykonać samodzielnie. Po takiej przeróbce noża ostrza dwa razy rzadziej przejeżdżają po sitku. Możnaby obrazowo powiedzieć, że nie kroją wtedy mięsa w drobne, cienkie plastry, lecz w dwa razy grubsze kromki. Pomysł ten uznałem za bardzo sensowny i zrobiłem taki nożyk. Jest dużo lepiej! Polecam! Pomysł Waldiego1961!

Zawsze to mówię, że lepsze 5 lat w pałacu, niż 20 lat w łagrze. Oscyluję wokół 100.

Mam taką nadziewarkę o pojemności 1,2 kg. Jest aluminiowa. Ta wskazana, wygląda tak samo, zapewne jest z tej samej chińskiej wytwórni i założę się, że nie jest z nierdzewnej stali. Ktoś, kto na allegro wystawia przedmiot i w opisie podaje nieprawdę, to wprowadza w błąd celem wyłudzenia peniędzy, a na to jest paragraf. Nie dotykałem tej nadziewarki, może coś zmieniło się i jest ze stali, ale mam duże wątpliwości.

Gdy ja udzielałem się w Yacht Clubie naszej firmy, to nikt nie nosił kasków, natomiast często slychać było na łódce komendy: " Panie docencie, pan raczy pociągnąć lekko ten sznurek z mojej lewej strony, żeby ta biała płachta z przodu nieco się wydęła." Oczywiście miało to być: lewy foka szot wybierz! Ale... do usunięcia!!

Nie dziękuję przed czasem, bom przesądny.

SSoorryy! Ale piec chlebowy to dużo ognia, długie palenie, rozgrzewanie "do czerwoności", więc ze wzgledów BHP nie powinna to być konstrukcja drewniana. Tak "misie" wydaje.

Zrobię to, nawet jeśli ktoś uzna to za błąd w sztuce. Jednak innego wyjście nie ma. W poprzedni długi weekend przygotowałem wędzarnię na działce. To jest 150 km od domu, więc nie można wpaść z doskoku. Nie jest całkiem gotowa i sądzę, że potrzebuje jednego dnia na jej uruchomienie i wypróbowanie, więc: Namieszałem już ponad 6 kg kiełbasy. Poleży w lodówce i po 48 godz. nabiję farsz w jelita. Wszystko zamrożę. Zamrożoną kiełbasę zawiozę na działkę / sprawdzone, nie rozmrozi się/ i tam wsadzę w zamrażalnik. Gdy wędzarnia ruszy /a muszę ją ustawić, jakoś wsadzić termometr, dorobić drążki i nieco wypalić/ kiełbasę rozmrożę i uwędzę. Robienie kiełbasy tam na działce nie jest na razie możliwe, bo wszystkie potrzebne do tego sprzęty mam tu w domu i musiałbym wszystko wieźć. Gdy przeniosę się na działkę na czas długiego urlopu zabiorę majdan ze sobą. Trzymajcie kciuki, bo to będzie moje pierwsze wędzenie kiełbasy.

To co zrobiłem było próbą: jak poradzić sobie bez wędzarki. Pierwsza z niewędzonych była oparta na starych przepisach /na stronce też takie dwa są/ i ta była surowa, suszona. Jest to dość specyficzna kiełbasa, bo jest twarda, i raczej do żucia niż jedzenia. Postanowiłem więc zrobić podobną bo na podobnych składnikach, ale sparzyłem ją, aby była miękka. Wyszła tak dobra, że już trzeci raz powtarzam i robię właśnie taką. Wczoraj też zrobiłem.

Popieram! Jeśli budujesz piec lub kominek to masz narzuconą minimalna wysokość komina. Jeśli będzie za niski - nie będzie ciągu, a to grozi zaczadzeniem. Jestem zdania, że wyższy komin zapewni ciąg i nawet gdy ma przymałą średnicę przelot będzie wydajny. A na dodatek: długi gorący komin wyraźnie ssie dym. Jeśli przymkniemy dopływ dymu przed komorą wędzarni /szybrem w kanale doprowadzającym, lub drzwiczkami paleniska/ to w komorze wędzarniczej spadnie ciśnienie na skutek ssania. A spadek ciśnienia to mniejsza tendencja do skraplania wilgoci. Sumując: może być tak, że wysoki komin przez silny ciąg spowoduje lepsze osuszanie wędzonek. Konieczny szyber na wlocie do komory.

Po czym poznasz, że jesteś na zlocie Rodziny Radia Maryja? W ciągu 2 dni spotykasz 10 000 kobiet i żadna nie jest w Twoim typie. Dlaczego kobieta ma w domu tak dużo do roboty? Śpi w nocy to i się jej zbiera... Alkohol nie rozwiąże twoich problemów... A z drugiej strony, mleko w sumie też nie.. Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach możesz śmiało zapomnieć. Mama do Jasia: - Wiesz, ta dziewczyna, którą przyprowadziłeś, jest bardzo ładna i miła, ale wysyłając cię po osiemnastkę miałam na myśli śmietanę. Biblia uczy nas kochać. Kamasutra uczy jak. Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne. Wszystkie kobiety marzą o przystojnych, czułych kochankach. Niestety, wszyscy przystojni, czuli faceci mają już kochanków. Terroryści, którzy zajęli fabrykę wódek i likierów piąty dzien nie mogą sformułować żądań. Szczyt bezczelności: zadzwonić do Constaru i spytać, dlaczego na ich stronie www nie działa klawisz "odśwież" - Jak brzmi najmilszy zwrot w języku polskim? - Zwrot podatku! Badania wykazały, że 40% mężczyzn miało pierwszy kontakt seksualny pod prysznicem. Pozostałych 60% w wojsku nie służyło. Pewna kobieta kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta: - Czy może mi pan wymienić? Młody farmaceuta zaczerwieniony po uszy odpowiada: - Pani wybaczy ale nigdy tego jeszcze nie robiłem...

Ale to wiąże się ze zmianą kierunku obrotów. Da się? Przekładnia nie zmienia mocy, zmienia moment obrotowy. Chyba, że chodzi o straty na sprwność przekładni.

No pewno! Przesadziłem!

Z miesiąc temu zrobiłem podobną kiełbasę. Dostałem przepis od ojca kolegi i równocześnie dostrzegłem taką kiełbasę na straganie, na targowisku. To mnie zmobilizowało do roboty. Krojona, nie wędzona, surowa, suszona. Właściwie była to tylko: łopatka z własnym tłuszczem, sól, saletra, pieprz i czosnek. Kiełbasa wyszła b.dobra, ale trzeba się liczyć z faktem, że jest to twarda kiełbasa, właściwie to się ją żuje, a nie je. Tak jak podano w którymś z przepisów: "doskonała do piwa". Wyszukuję wszystko co można zrobić bez wędzarni, zbuduję ją latem.

Witaj! Jakie obroty ma teraz maszynka? Zwykle używa się silnika z reduktorem i uzyskuje ok 150- 250 obr/min. Tu widzę przełożenie łańcuchowe zwiększające obroty. Czyżby ten silnik był aż tak wolnoobrotowy?

Andy! Wybacz!, ale jestem przekonany, że to taka sama chińska nadziewarka, wcale nie stal nierdzewna, a aluminium. I można ją kupić taniej. No chyba, że na prawdę jest na 2,5 kg. wtedy cena uzasadniona.

A ma to wiele wspólnego z tzw "punktem rosy". To termin z meteorologii. W prognozie pogody można przewidzieć, że przy takim ciśnieniu i takiej wilgotności, rosa pojawi się gdy temperatura spadnie poniżej takiej to wartości.

Dziękuję, że zaufałeś. To miłe. Cieszę się, że smakowało. Też miałem kłopot z sitkami, ale kupiłem wysyłkowo u wytwórcy / to w okolicach Częstochowy więc masz blisko, stronka z sitkami: http://www.sitka.com.pl/pliki/oferta.htm Do nabijania używam chińskiej nadziewarki, wchodzi w nią ok 1 kg farszu, ale do amatorskiej działalności wystarcza. http://www.allegro.pl/item344779421_nadziewarka_do_kielbas_kk_2185_od_ss_.html Ten sam sprzedawca ma większą na 1,5 kg za niewiele wyższą cenę. Pozdrawiam - Zygmunt

Pestycydy, antybiotyki, hormony, detergenty..... Może łatwiej wymienić, czego nie ma: wartości chrześcijańskich

Moje "wiadomości" pochodzą z dawno minionej epoki, w której nikt nie stosował fosforanów, szynka mieniła się tęczowo i dociekając dlaczego tak jest otrzymałem wyjaśnienie, że to od saletry. Sól tego nie zapewniała. Fakt, że o nitrytach też wtedy nikt nie słyszał.

Saletrę spożywczą stale można jeszcze kupić w sklepach spożywczych, ale nie w dużych miastach, a raczej w wiejskich sklepach. Sam kupiłem. Słyszłem, że opalizujący, tęczowy błysk na plastrze szynki, to zasługa saletry i nic jej w tym nie zastąpi. Czy to prawda?

Komin , żeby zaczął ciągnąć, musi być nagrzany. Nieraz trzeba komin przepalić gazetą, żeby chwyciło. Następna sprawa to dopływ powietrza do piwnicy, może pomieszczenie jest tak szczelne, że niemożliwy jest przepływ powietrza - wystarczy uchylić okienko, drzwi.

Dziadku! Rozumiem, że każdy produkt ciepły wydaje się słony, a gdy wystygnie, okazuje się, że soli za mało.

Przeczytałem dokładnie cały artykuł Dziadka i... Może dla fachowca wszystko jest jasne - dla mnie pozostaje zagadką sól! Kiedy dodawać? Czy kaszę gotować w solonej wodzie? Czy może dopiero przy mieszaniu, w proporcji ok 20g/kg farszu? Część mięs jest peklowana, a to komplikuje sprawę.