Dzięki za miłe słowa :grin: Papciu,tak ja Ty, smaruję olejem i wysypuję formę mąką żytnią, razową typ 2000. Przemku1978 w tej chwili moje chleby są w pewnym sensie improwizacją ( myślę , że Twoje też jak to każdej osoby ,która trochę już chlebów na zaczynie (zakwasie ) napiekła ) Obecnie nie odmierzam w bardzo dokładny sposób składników ale postaram się w miarę dokładnie napisać : ten żytni - to robię go tak ... ożywiam zaczyn ( oczywiście wykorzystując w I fazie zaczyn ,którym mam w lodówce z poprzedniego chleba) dodając do niego ok 200gramów mąki żytniej typ2000 i wody w ilości by uzyskaś konsystencję rzadkiej śmietany odczekuję ok 8 godzin aż zacznie dobrze pracować po czym dodaję ok 200g mąki żytniej typ2000 i ok 150g żytniej typ720 rozpuszczam ok 2 łyżek cukru trzcinowego + 2 łyżeczki soli oraz wody ...na oko , wszystko mieszam do dosyć gęstej konsystencji ( nie jest lejące ale bez formy by się chyba rozpłynęło ) . Odczekuję ok 1 godz, dodaję ziarna słoneczki i zwykle siemię lniane, przekładam do foremki i czekam aż urośnie . Ten drugi chleb upiekłam bo został mi zaczyn w ilości prawie 300g dodałam ok 200g mąki graham i ze 150g pszennej typ650 ,łyżkę miodu + 2 łyżeczki soli i wody...na oko , wymieszałam. Po ok 2 godz . dodałam migdały, trochę żurawin i pestki dyni wymieszałam i do foremki i jak odpowiednio urosło do piekarnika .