chudziak

wiedzmo, napisz dokładnie co masz zamiar zrobić ..kiebasę czy wędzonki to może wtedy coś Ci poradzimy .

Szkoda ,że Savio zagląda do nas tylko w potrzebie

Aleksiej takie przyspieszone peklowanie nie jest najlepsze i najzdrowsze jeśli nie masz "noża na gardle" to pekluj z 10 dni .

Ale generalnie baleron zawsze jest bardziej miękki niż szynka

Adek przeczytaj spokojnie ( oczami nowicjusza) ten fragment do którego się "przyczepiłam" - po prostu brakuje tu informacji ,że te 38 gramów należy rozpuścić w 0,4 litra wody . Tu już zamieściłeś tę informację choć można by dopisać tyle peklosoli na kg mięsa ... Z pozycji osoby,która trochę czasu już robi wędzonki i kiełbasy to może i śmieszne stężenie ale przez ten czas spędzony na forum "bardziej śmieszne" pomyłki widziałam - mylenie gramów z dekagramami ,robienie solanki z ilością peklosoli wskazaną do peklowania suchego itd. No to teraz czekam na relację po degustacji .

Adek w peklowaniu mokrym podajemy ilość peklosoli na litr wody - nie wiem gdzie taki przelicznik znalazłeś Roma , ja też jestem z tych co peklują bez dodatków i stosuję solankę w ilości 50% wagi mięsa mięsa tj w Twoim przypadku 3 litry , i daję ok 82-85gramów peklosoli na litr wody tj w Twoim przypadku ok 250 gramów. Nastrzyk na początku . Pekluję z 10-12 dni.

Doświadczalnie przy użyciu termometru , kontrolującego temp , w komorze

Ja nie robiłam , myślę ,że póki nie spróbujesz to ... nie będziemy wiedzieć tylko ,że polędwica z dzika to ma przekrój niewiele większy jak wieprzowa polędwiczka ( no przynajmniej z tych sztuk,które były na własny użytek)

Aguś u nas tylna ćwiartka jest droższa bo zawiera duże mięśnie , w których dominuje kl I i zrobisz z nich wędzonki ,szynki na pewno wykroisz też polędwicę ( choć część zostanie przy przedniej ćwiartce)

Ćwiartka może być przednia albo tylna .

No ale wcxeśniej nie wspomniałeś ,że "dziadostwo " Ci się szykuje ponoć to fajny stan zero obowiązków tylko sama przyjemność

Zbójaszku, ja zwykle nastawiam żurek na bieżąco i jeśli już jest dobry a ja akurat go nie używam to cały daję do lodówki . Natoamist jeśli użyję to od razu nastawiam nowy biorąc właśnie te 3 łyżki do niego .

wosiu dopiero teraz się chwalisz - gratulacje

Rav22 w tym przepisie z łopatki robi się farsz i cała jest mielona . Uważam ,że tak.

No ja w woreczki zawsze ładuję

Roma to chodzi o pieczenie w wyższych temperaturach niż te ,które stosujemy podczas pieczenia w wędzarni ( ja generalnie wolę wyroby parzone )

Teraz to pewnie już za późno ale mogłeś zostawić sobie ze 3 łyżki zakwasu i dodać do robienia nowego .

Szynkowar mam identyczny tylko sprężyny są bardziej zniszczone - kupiłam kilka lat temu - i również ma dziurkę w dnie według mnie do odpływu wody służy . Szyneczka całkiem ,całkiem

EAnno ,w parówkach dochodzisz do "perfidii"

Wszystkim Basiom wszystkiego najlepszego

Skwareczko, trzymaj się i wracaj o zdrowia

Ja robiłam podobną wersję z serkiem topionym w środku ( tylko musi być z tych bardziej twardych)

Ja co prawda "nieco" starsza ale też rozglądam się za małym autem ,oszczędnym ( codziennie robię ok 60-70 km) i do 20tys i oglądałam np takie http://otomoto.pl/mazda-2-1-3-benzyna-C31349211.html

No i pierwsze koty za płoty Ciekawa jestem , która wersja polędwicy będzie Ci smakować najbardziej a tak w ogóle to

:D Już myślałam ,że w podróż dookoła świata te książki się udały .