Skocz do zawartości

roj61

Użytkownicy
  • Postów

    651
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez roj61

  1. roj61

    Znalezione w sieci

    No własnie .... takich "ciekawych" widoków i tekstów nie trzeba szukać ... Otóż to I to na tyle w temacie
  2. Wędziłem drewnem z bzu (fioletowego), wędzonki miały delikatny kolor i bardzo przyjemny zapach i smak
  3. Temat wraca jak zły szeląg :grin: Dariuszb1 niedawno był podobny temat : /viewtopic.php?t=3414 A tak w ogóle to Tobie także proponuję użyć opcji "szukaj" :wink: Witaj w gronie zadymiaczy :grin: Pozdrawiam
  4. Jak na razie, główną moją produkcją są wedzonki. Jelita kupowałem dwa razy, raz na rynku i raz u Miro :grin: Moim zdaniem łatwiej rozdzielać na sucho - mokre dla "ułatwienia" potrafią sie skleić :grin: Pozdrawiam
  5. Jak na razie w mojej wędzarni to jest kawałek płyty pilśniowej podpartej na trzech długich wkretach :grin: I się .. sprawdza :grin: :grin: :grin:
  6. Oczywiście, że w lodówce, a nie w zamrażalniku. Jeśli są od Miro to pewnie do czasu przygotowywania kiełbaski nie musisz z nimi nic robić. Ewentualnie jeśi soli jest za mało mozesz jej dosypać tak aby były całe dokładnie nią pokryte. Pozdrawiam
  7. Lub ten http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=959&page=3 A tam m.in. ten fragment : Dodatnie strony stosowania azotynu sformułowano następująco: -brak różnic smakowych między mięsem peklowanym z saletrą a mięsem peklowanym z azotynem (nitrytem), -szybsze utrwalenie barwy peklowanego mięsa, -bardzo silne działanie bakteriostatyczne i bakteriobójcze (już w stężeniu 0,05% azotyn ma dużą siłę bakteriobójczą - szczególnie jeżeli idzie o bakterie gnilne, podczas gdy saletra w stężeniu 10-krotnie większym nie jest jeszcze czynna).
  8. Tak się właśnie zastanawiam... Jak robię wędzonki to część zamrażam. Zamrażam także mieso podzielone na porcje, a przeznaczone na obiady itp. Zawsze kupuję mięso na targu raz w miesiącu. I tutaj moja refleksja - czy dla potrzeb domowych, czyli przetrzymywania żywności w stanie zamrożonym występuje potrzeba dodatkowego pakowania próżniowego ? Moim zdaniem nie robimy chyba aż tak wielkich "zapasów" aby była potrzeba "utrwalenia" na czas bardzo długi. Zwykłe zamrażanie, w temp. - 18 stopni całkowicie wystarcza na czas około 1 miesiaca. Dodatkowe pakowanie w woreczki "próżniowe" (co to niby za próżnia, po prostu podciśnienie) nie przedłuży w znaczący spsób ich trwałości w okresie czasu w jakim je trzymamy. Jednym zdaniem, po prostu podwyższy tylko koszt naszych wyrobów.
  9. Tatrzańska podsuszana Zamiast suszyć sparz ją, myślę, że będzie OK :grin:
  10. roj61

    Życzenia Świąteczne

    Życzę wszystkim spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy oraz bardzo mokrego dyngusa :grin:
  11. roj61

    Zapal świecę

    Wyrazy współczucia. (*) (*) (*)
  12. :grin: :grin: :mrgreen: :grin: :grin: :grin: :grin: :grin:
  13. Tego mięska jest w sumie około 20 kg więc w planie było i tak zamrożenie części :grin: Kilka sztuk wyjmę z zamrażalnika w czwartek i w piątek sparzę. Nie zauważyłem nigdy różnicy w smaku wyrobów parzonych bezpośrednio i po rozmrożeniu dlatego zawsze po wedzeniu część wyrobów zamrażam i parzę w miarę "zapotrzebowania" :grin: Jak to pięknie brzmi "ZAWSZE po wędzeniu", a tak naprawdę od kilku miesięcy) :grin: :grin: :grin:
  14. No to już jestem do świat prawie przygotowany :grin: Po dwutygodniowym peklowaniu dziś przyszedł czas na wędzenie. Początek wędzenia 10.30 rano ... ... i koniec około 16.000 :grin: Pozdrawiam
  15. Na forum jest sporo przepisów na wędliny bez peklosoli i często udaje się uzyskać kolor wędlin peklowanych. Oczywiście W bardzo dużej ilości przepisów ich autorzy podają, że mieszają peklosól ze zwykłą solą. Ja osobiście zawsze mieszam 50/50 Pozdrawiam P.S Zaraz pewnie zostaniemy "skasowani" za OT :rolleyes: Żeby więc było choć troszkę w temacie : :wink: Wukashi , proponuję i Tobie część peklosoli zastąpić zwykłą solą. Najlepiej bez dodatku jodu.
  16. Zgadza się z tym, że woda + sól = szara wędlina np. kiełbasa biała. Woda + peklosól (lub sama peklosól w peklowaniu suchym) = piękny kolor wędlin. Kiedyś zamiast peklosoli była sól + saletra. Dlaczego teraz jest mieszanka soli i nitrytu czyli peklosól ? Czy zadałeś sobie minimalny trud aby poszukać i poczytać ? http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1552 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1602 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1587 Uważam, że Twoje wypowiedzi mogą wprowadzać w błąd koleżanki i kolegów, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę ze smacznymi i zdrowymi wyrobami. Pozdrawiam
  17. Robię tak od początku swojej (krótkiej) kariery i jest OK :grin: --------------------------- Jacekn, już po raz kolejny czytam, że Ty nastrzyk solanką traktujesz jak nastrzyk przemysłowy fosforanami i innym świństwem. Przecież my nastrzykujemy mięso czystą solanką w celu szybszego, równomiernego zasolenia i zapeklowania. Nie myl tego z "pompowaniem" wędlin Pozdrawiam
  18. OK. Kubki smakowe najważniejszym arbitrem :grin: A jeśli będzie troszkę bardziej słone to może się okazać, że takie bardziej smakuje :tongue: Dziękuję
  19. Prawie horror .. W jednym z czterech pojemników w których pekluje się mięsko wczoraj pojawił się bardzo niepokojacy zapaszek :devil: Po błyskawicznej akcji mycia mięsa i przygotowania świeżej solanki dziś jest wszystko OK :grin: A teraz pytanie - mięso w tym pojemniku peklowało się już ponad tydzień więc wchłonęło już jakąś ilość soli. Nowa solanka spowoduje, że ostatecznie wyrób będzie sporo bardziej słony. Czy jest sposób na obliczenie czasu moczenia takiego przesolonego mięska czy pozostają tylko próby organoleptyczne ?
  20. Raczej nie, my robimy dla siebie :D
  21. Golonka w/g Tinka Golonka Co prawda w oryginale niepeklowana ale .. :tongue:
  22. Pierwszy tydzień peklowania mija :grin: Do zalewy nigdy nie dodawałem cukru. A z tego co wyczytałem cukier dodatkowo poprawia kruchość wędzonek. Czy można dodać cukru w połowie procesu peklowania ( 14 dniowego) :question: I czy warto :question: Pozdrawiam
  23. Zgadzam się całkowicie, za 800 zł można zbudować naprawdę dobrą drewnianą wędzarnię z odpowiednio długim kanałem dymowym. Wędzarnia z Allegro to praktycznie nic innego jak wędzarnia z beczki :wink: Pozdrawiam
  24. roj61

    Kryzys gospodarczy

    Skąd się biorą pieniądze i w konsekwencji kryzys ? Warto obejrzeć film
  25. To jest peklowanie suche, jeśli robisz wędzonki=szynki itp. trzeba peklować na mokro czyli w zalewie. Dodatkowo po parzeniu ja zostawiam wędzonki w wodzie w której się parzyły,na kilka godzin (do ostygnięcia). Inną sprawą jest to, że wędzonki domowe nigdy nie są tak "soczyste" jak te ze sklepu z których wypływa woda z dodatkami :devil:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.