PePe

Dziadku, nie poznaję CIę, ja się nie zgadzam :devil: Parówka to w jelicie baranim lub osłonkach sztucznych, wymiar to chyba do 18mm, a parówkowa to w jelicie wieprzowym cienkim i już.

Ach dzięki Ci Grzesiu ,dzięki. Witaj Pawełku, Jak topię słoninę( chociaż trudno to gó...o nazwać słoniną) to zlewam tłuszczyk razem ze skwarkami do glinianego garnczka chochelką na raty , jedna porcja stężeje to nalewam drugą, i w ten sposób mam skwareczki w całej objętości.

I to też jest dobry pomysł. Witaj Grzesiu. [ Dodano: Nie 03 Cze, 2012 16:12 ] Tylko skąd ja wezmę kartonik?

Sie masz Andrzej, to bardzo dobry pomysł, tylko jak zrobić żeby skwarki były w całej objętości? Ja , ze względów oczywistych :grin: używam smalcu tylko do smażenia schabowych i skwarki muszą być do posypania ziemniaczków.

Witaj Henrykos62!!! Wiele rosołów ugotowałem, ale jeszcze nigdy nie dałem takiej ilości cebuli, i to jeszcze nie przypalonej. No ale co dom - tam nowa receptura na rosół. Ja np. daję na garnek rosołu daję dwa suszone prawdziwki, i mam oponentów dopóki nie spróbują. :grin: Smacznego i pozdrawiam.

Nie wiem jak z innymi wędlinami, ale jeden z boczków pieczonych w wędzarni i odnaleziony po prawie dwóch miesiącach w spiżarni, okazał się bardzo kruchy i smaczny inny w smaku od tych wcześniejszych.

Grzesiu - Ty to potrafisz wkurzyć ludzi - jak ja lubię szczupaki. :thumbsup: Limit na dwóch to chyba 4szt? Gratuluję i pozdrawiam.

Panie Andrzeju, gratulacje, smakowicie ten pasztet wygląda a jak smakuje? Z czego jest marynata do tofu i jak długo ma się macerować ? Pozdrawiam.

Małgoś skarbie, ale to nie oryginał który wyszedł z pod pióra Boya Żeleńskiego. :wink:

Kaziu pięknie wygląda ta Twoja "świerkówka", pozazdrościłem Ci, i przypomniałem sobie o zamrożonej jarzębinie...

Ale tłuściutka :thumbsup:gratulacje , napisz coś o smaku kiełbaski z gorczycą. Pozdrawiam.

A ja prawie zawsze robię z mięsa zamrożonego.Jak jestem w sklepie i widzę kawałek mięsa który mi się podoba to kupuję i po przyjściu do domu klasyfikuje do woreczków i zamrażam . Jak uzbieram odpowiednią ilość to rozmrażam w lodówce i robię kiełbasę. Jeszcze nikt mi nie powiedział że z kiełbasą jest coś nie tak.

Bazylwidzew pewnie masz rację, ale moja wędzarnia nie stoi w szczerym polu , tylko 5m od tarasu budynku położonego na zachodniej stronie.

I ja miałem kiedyś podobny problem, dopóki nie zamieniłem położenia paleniska z pół- zach na poł-wsch.

Serdeczne podziękowania za przesłane życzenia urodzinowe. Nawet nie wiedziałem że mam tylu przyjaciół. DZIĘKUJĘ Piotr.

Pyszotka Grzesiu, makaron z Twoim pesto - to jest TO. Czosnek niedźwiedzi uprawiasz sam czy kupujesz?

Fajnie Panowie, ale spróbujcie rozrąbać "odziomek" brzozy!!!

Darku ,przyznaj się że zapomniałeś o kumpiaku że wisi sobie gdzieś na strychu? Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę warunków (wilgotności, temp.) w jakich dojrzewa ta szynka. Ja na razie próbuję "Csabaj Kolbasz", ale już widzę że skazany jestem na porażkę, mija trzeci tydzień dojrzewania a ona zamiast dojrzewać to wysycha. Osłonka już jest twarda jak podeszwa buta :devil: (za sucho).

No to ja mam dobrze, mleko kupuję prosto z udoju po 1,40, a jaja kurze z wolnego wybiegu po 0,70gr.

A ja zrobiłem "kluchy na łachu" z 1kg mąki, upiekłem kaczkę z jabłkami , i kapusta modra. Typowo wielkopolski obiad. :thumbsup:

Miałem już nic nie robić, wędzonki zrobione kiełbasy wędzone zrobione,k. biała zamrożona jeszcze z poprzedniej produkcji,przepalanka dochodzi, laba po prostu laba.O nie to nie z moją żoną, w południe mówi do mnie: wiesz co?,zrób jeszcze "białej, no przecież jest zamrożona mówię.Ojej ale taka tłusta (30% tłuszczu, taką lubię), zrób chudszą, kupiłam ładną szynkę ,chudą łopatkę, jest trochę podgardla, będzie dobra, jakby tamta była zła :shock: I co ja biedny miś miałem zrobić? , z koniem nie będę się przecież kopał :devil: Sklasyfikowałem to mięso i otrzymałem: I - 2980g, II -3200g, podgardla -811g Od lewej I - zmielona na szarpaku maszynki "5", II - zmielona na siatce fi6, a podgardle na siatce fi4. Sól 19g/kg, pieprz - 1,5g/kg , majeranek 2g/kg , czosnek 9g/kg (żonka lubi czosnek)

Myth, Bracie zajeżdżaj ,meduza jeszcze jest a i lorneta się znajdzie :grin:

W slangu barowym powinno brzmieć - lornety [ Dodano: Czw 05 Kwi, 2012 19:16 ] No, Panowie Wy to się znacie na rzeczy.

Czego brakuje na zdjęciu mojej kolacji ?