alehar

http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1327 Max do 11-13 dni i 25 kg mięsa.

I o to chodziło - brawo Miro :wink:

Przejrzyj (niestety) posty wyżej, w sumie to proste urządzenie, moim zdaniem zwróć uwage na pojemność - jaka Ci bedzie potrzebna no i ew. na producenta, bo rozpiętość cen jest spora, od kilkudziesięciu złotych do kilkuset. Ja mam właściwie najprostszy garnek i jestem b. zadowolony. Mam taki /viewtopic.php?t=4105&postdays=0&postorder=asc&start=120 Zakres pracy: High, Low i podgrzewnie - utrzymywanie temp. w już ugotowanej potrawie. W zupełności wystarcza

Pod warunkiem że to polska Alfa, w co wątpię. .... No... wiesz ... napis jest :mellow: ale co dalej ... ? Do tej pory mielę na Zelmerze "5" - teraz chce przejść na mielenie już sprzętem w miarę adekwatnym do tego co w tej chwili robię, można np. kupic Zelmera, ale chyba tylko robią do wymiaru "8" (przeglądałem ich stronę). Jest jakieś wyjście ?

Telefony oraz zasilanie mają wyłączone... z tego co się dowiedziałem... smutne... A tej chińszczyzny na Allegro jest pełno, ale już wiem, że tego się nie kupuje... W Warszawie w Hali Mirowskiej na AGD jest "10" - cena 180 zł... W linku, podanym wcześniej kosztuje 145 zł. Trzeba bedzie sie zdecydować...

Wiem - dzwoniłem też - ale nie mają - podobno zakład produkujący Alfy ma spore kłopoty i dlatego brak tego typu maszynek na rynku

Szukam namiaru na sklep - aukcje - maszynki do mięsa Alfa 10 - wiem, że moge kupić tu: http://sklep-masarski.pl/product_info.php?cPath=21_9&products_id=27 ale czy gdzieś indziej - szukam ... i nic... nawet na Al...gro... :shock:

Podaj przepis napisany "ręcznie" na Forum - bo słabiutko widac na foto... :mellow: I jak dla wnuczków to pewnie na drobnym sitku mielone ? Nie bądź taki tajemniczy...

Ja też nigdy nie uzywałem - przez niedopatrzenie (prawie identyczne opakowanie jak soli kamiennej) posolilem jodowaną - pisałem o tym. Smak na razie OK, zrobiłem juz w sobotę pierwszy bigosik...

Ja juz swoją zakisiłem - raczej inaczej to wszystko przebiegało niż w ubiegłym roku - czy to sprawa soli jodowanej, czy kapusty, czy też, że jest cieplej, ale po 2 tyg. kapusta jest ukiszona. Stoi sobie na balkonie (w chłodzie) i dojrzewa...

Minie się podoba najbardziej wiązanie jakoś nigdy tego dobrze nie zrobię :blush:

Zrób dokładnie w/g przepisu, łącznie z temp. peklowania i CODZIENNYM :!: sprawdzaniem mięsa. A czy tam (w przepisie) nie ma błędu co do ilości peklosoli ?? " sól 50 g peklosól 5 g " czy tak ma być ??? :shock:

Ja uzywam od dłuższego czasu i zawsze ustawiam na "low" - dla czasu gotowania ok 8 - 10 h. Napewno bedzie super ugotowane...

http://www.targowiska.um.warszawa.pl/Handel/TargowiskaAddressList.aspx?targType=sthandl Pod tym adresem znajdziecie wykaz targowisk w Warszawie - polecam....

Warto przeczytać i cieszyć się, że MY tak nie robimy http://biznes.onet.pl/cudowne-wedlin-rozmnozenie,18490,3701963,2,news-detal

Kupilem kiedyś nowy nożyk i sitko - niby ostrzone - tragedia ! Dałem do ostrzenia i hula jak złoto.... U Ciebie może być podobnie...

Czyli co ? niech sie kisi !!!!

No... właśnie... zawsze używałem - używamy - niejodowanej, teraz "posypałem" jodowaną... nie wiem czy to bedzie miało wpływ na kiszonkę... ? :???: No nic - nie mam wyjścia - niech się kisi... Ciekawi mnie czy ktoś w podobny sposób ukisił - czekam na ew. opinie...

Nie spojrzalem dokładnie i zasoliłem kapustę solą jodowaną bo wyraźnie jest na niej napisane, że nadaje sie do sporządzania przetworów. Napis "jodowana" jest bardzo mało widoczny a opakowanie całkowicie jest upodobnione do klasycznej soli do przetworów - nie jodowanej... Teraz pytanie jak mi się to wszystko zakisi ? Czy "sól jodowana do przetworów" będzie miała jakiś negatywny wpływ na kiszonkę ? W beczce jest już 3 dzień ok 40 kg. Proces kiszenia jak narazie przebiega prawidłowo, choc wydziela się bardzo dużo soku (solanki), ale to może "wina" kapusty

Domyślam się, że nie chodzi Ci o konstrukcję Kupuje tam mięso od kilkunastu lat i jak dla mnie - mięso ma smak mięsa - tak w skrócie... duży wybór, obsługa OK... ceny... no pewnie nieco wyższe niż np. na jakimś targu pod Warszawą czy w markecie, ale przecież nie zawsze o to chodzi...

Informacja dla kolegi, ktory prosił mnie o podanie numeru pawilonu mięsnego przy ul. Trockiej w Warszawie. Nr pawilonu 118 - na końcu bazarku, przed warzywami

Kiedy Ty wszystko co zrobiłeś - zjadasz ?? :thumbsup: :wink: Fajne wyroby... :grin:

Nic nie wybieraj.Przyjedź do mnie na targ i kup już szatkowaną.Mogę dać znać jak będzie.Chyba ,że lubisz sobie trochę popracować to zupełnie inna sprawa. :lol: z chęcią przystanę na taką propozycję.... daj znać jaka cena i kiedy (na PW) ...

Myślę że na tym sprzęcie trochę się napracujesz . Jednak jest to lepiej niż nożem kroić 50kg . Ja 100kg szatkuję na zdecydowanie większym sprzęcie . Pozdrawiam Poprzednie krojenie nożem doprowadziło do niezłego bałaganu w domu i trwało ... ... oprócz tego kapusta była o "różnej gradacji", choc to nam specjalnie nie przeszkadzało. Teraz chce do tego podejść bardziej fachowo :wink: Dzięki...

Jako, że sezon kiszenia kapusty zbliża sie nieubłaganie to mam pytanie w związku z szatkowaniem; dodychczas robiłem to ręcznie-nożem, teraz zamierzam ukisić więcej i dlatego szukam sprzętu - sztakownicy. Popatrzcie - co wybrać ? wymiary podobne, ale czy taki "sprzęt" napewno pomoże szatkować. Docelowo ok. 45 - 50 kg. http://allegro.pl/szatkownica-do-kapusty-z-szuflada-super-cena-i1221192081.html lub http://allegro.pl/szatkownica-do-kapusty-drewniana-duza-z-szuflada-i1214829249.html ... a może macie inne propozycje ?