Ostatnio dwa tuczniki zakupione u mojej ciotki ważyły 119 i 115 kg i wagę tę osiągnęły w niecałe pół roku .
Były największe w miocie liczącym 16szt, pozostałe będą dorastać jeszcze przez miesiąc, a jeden najmniejszy pewnie ze dwa. :shock:
Cieszę się, że ktoś się zna na produkcji. :shock: W pewnym momencie życia tucznika dochodzi do tego, że w miejsce odkładania tkanki mięśniowej, zaczyna się odkładać tkanka tłuszczowa w postaci słoniny, otoki.
Koszt wytworzenia 1kg tłuszczu znacznie przewyższa energetycznie wyprodukowanie 1kg mięsa i przy wadze około 110 kg następuje ten moment. Dlatego chłop liczyć umie, szczególnie w Wielkopolsce i nie będzie tuczył dłużej. Natomiast z punktu widzenia przetwórcy kupowanie przetłuszczonych tusz też jest nie opłacalne - słonina kosztuje 2,5zł, szynka z kością 9zł.