Może ja za szybko ją zjadam :grin: ,ale moja praktyka pokazuje ,że nie ma różnicy w trwałości. :grin: A jak temat się rozwinie to zobaczymy :wink: [ Dodano: Wto 03 Kwi, 2012 16:42 ] . To ja trochę pozwolę sobie nie do końca zgodzić z tą argumentacją.Wydaje mi się ,że wielkość dawnych szynek też była różna.Parzone były w jednym kotle ,cięższe na dnie lżejsze na górze.Co do tłuszczu i skóry to zgoda choć ja staram się robić szynki tradycyjne z tłuszczem , oczywiście jeśli surowiec na to pozwala.Sądzę ,że obniżenie temperatury parzenia jest raczej spowodowane wydajnością. Dziękuję za skan .Już został zapisany.Nastepne wyroby sparzę w niższej temperaturze.Próba darmo :grin: