Też nie wierzę w żadne promocje i gratisy. Jest to często "pranie" mózgu i lanie (dolewanie) wody.Należy pamiętać , że każdy pośrednik musi zarobić , a i droga towaru od producenta do klienta się wydłuża, co w przypadku mięsa ma bardzo ważne znaczenie.A jak można zakombinować po drodze , to w obecnych czasach nie sprawia problemu. Osobiście kupuję bezpośrednio w ubojni , bo jak chcę to mogę jeszcze zobaczyć jak "szynki biegają" . Za przysłowiowe piwo mięso przy mnie jest wytrybowane i mogę dokupić dodatki , a nawet często dostaję je za darmo bo są klienci typowo nie znający się w temacie zostawiają je .Minusem jest jedynie to , że nie mogę kupić samej szynki Itp.