Skocz do zawartości
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył? ×

Henio

Użytkownicy
  • Postów

    3 484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Henio

  1. Musisz ich nauczyć , że Polish ham- mniam mniam mniam :wink:
  2. Henio

    Dowcipy

    http://justpaste.it/1ua
  3. Henio

    ... po wodzie

    A ja dziś przeprowadziłem jacht SY Zjawa na remont klasowy z Gdyni do Gdańska. http://img39.imageshack.us/img39/914/sling2010d.jpg
  4. Najlepszego Kobitki :grin:
  5. Mam sąsiada , co polibudę ukończył i pomagam mu przy uruchomieniu sprzętów RTV i AGD , może się zrewanżuje i mi poczyta (o ile nie zapomniał :wink: ).
  6. Klikam kilka razy (poświęciłem trochę czasu) i się nie wyświetla.
  7. W tamtym roku podobna , lecz bardziej masywna mi "wyparowała" z działki , więc uważaj :wink: Ps. Pomyśl jeszcze o wstawieniu w drzwiczki paleniska jakiejś zasówki na dopływ powietrza i odpływ dymu raczej większy i też z możliwością regulacji .
  8. Henio

    Znalezione w sieci

    Sorry Gregory, ja w tym czasie miałem poprawkę i siedziałem w oślej ławce. :tongue: Faktycznie - zapisani jesteśmy w cyfrach.
  9. Henio

    Wyroby Pis67 & Co.

    A jak się będzie zwało :wink: ? Czas pomyśleć o etykietkach. http://images8.fotosik.pl/155/2876d7fb2c1a8ba8.jpg
  10. Ja tam widzę : W niebieskim fermentacja cicha- Rozlew w dniu .... :grin: Arkadiusz ślicznie- też mam tak przerobić piwnicę , ale kiedy ?
  11. Pomalowane aż za ładnie. Dobrze że uratowała się ośka od silnika. :grin:
  12. Najlepszego http://barflair.blox.pl/resource/baileys2pj.jpg
  13. Henio

    Dowcipy

    Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna, pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble do wielkich skrzyń. Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble. Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami krewetek, talerz kawioru i butelkę zimnego białego wina i przystąpiła do konsumpcji, aż już więcej nie mogła. Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy, pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą porcję kawioru, po czym ponownie umieściła zatyczki na końcach karniszy. Potem zrezygnowana cicho wyszła i pojechała do swojego nowego lokum. Gdy mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblami i z nową dziewczyną. Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom zaczął śmierdzieć. Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli cały dom. Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali dywany. W każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki puszek sprayów odświeżających. Nawet wykosztowali się i wymienili wszystkie drogie dywany. Nic nie działało. Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, robotnicy nie chcieli pracować w domu, nawet służąca się zwolniła. W końcu były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się wyprowadzić. Po miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo, kto zechciałby kupić cuchnący dom. Sprzedawcy nie chcieli nawet odbierać ich telefonów. Zdecydowali się wydać ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom. Eks-małżonka zadzwoniła do mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co słychać. Odpowiedział, że dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając jej prawdziwej przyczyny. Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskni za domem, i że porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierach w taki sposób, by odzyskać dom. Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie, zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile ona podpisze umowę tego samego dnia. Przystała na to i w ciągu godziny dostała od niego papiery do podpisania. Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna stali w drzwiach starego domu, patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i wsadzano na ciężarówkę, by zabrać je do nowego domu... ...łącznie z karniszami...
  14. S z y n k a w i e p r z o w a Mięso wieprzowe kl. I 80,00 kg Mięso wieprzowe kl. III 20,00 kg Polifosforan 0,45 kg Karagen 1,00 kg Cukier 0,80 kg Izolat białka sojowego (SUPRO 595, IPSO MRd) 3,00 kg Mąka ziemniaczana 1,00 kg Askorbinian sodu 0,10 kg Przyprawy 0,20 kg Glutaminian sodu 0,20 kg Woda 80,00 kg Ciekawe te "dodatki" :wink:
  15. A w Gdańsku to chcemy by dziki miały zakaz WYSTĘPU z lasu :grin:
  16. :grin: :grin: :grin: Na drugiej fotce nawet "sprzęt " gaśniczy jest przy wędzarni :wink:
  17. Henio

    Srebro olimpijskie dla ....

    http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201002/1266450971_by_PtokBentoniczny_500.jpg
  18. Pytanko laika. A tą przyprawą ze zdjęcia nr 5 to podlewasz w trakcie pieczenia , czy póżniej ? :grin:
  19. Tak ten "wstrzyk" (nastrzyk) :wink: trzeba robić , by nie mieć nie dopeklowanej szynki w środku. A robi się strzykawką z grubą igłą (groszowa sprawa do kupienia w aptece).
  20. Henio

    UCZCIJMY PAMIĘĆ BOHATERA

  21. Henio

    Dowcipy

    Kurs na wyroby z dziczyzny się nie odbędzie. :wink: http://www.funportal.pl/r/0832f2e8/Wsciekle_jelenie.html
  22. Świetna sprawa , nie tylko do pasteryzacji. A jak się sprawuje termostat w trzymaniu zadanej temperatury (+,- )? No i czy np. robiąc zacieranie brzeczki do piwa nie przypali się do dna.
  23. Film z 1950 r pod tytułem : W tuczarni na Żuławach.Czyli świnki , gdyby żyły miałyby ponad 60 lat.
  24. Znalazłem najstarsze :wink: http://www.britishpathe.com/record.php?id=56863
  25. Henio

    Dowcipy

    W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy. -Czy dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz. -Piersią - odpowiedziała kobieta. -W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział: -Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka! -Wiem, - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się, że przyszłam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.