Jojo

A o tym nie pomyślałem bo ja mam z cegły komorę. ( tu tez byłem mądrzejszy i teraz wygrzewam zimą ponad godzinę) Może od strony wylotu obić blachą deski to pewnie zabezpieczy je przez temperaturą.

Wiadomo rura wydechowa zawsze z tyłu więc nie wiem o co chodzi ? Też mam wylot z boku komory bo byłem mądrzejszy od doświadczonych i nie zrobiłem centralnie. tragedii nie ma, ale dym będzie nierównomiernie rozchodził się po komorze. Może większy deflektor załatwił by sprawę - tak sobie myślę. Ja po prostu nauczyłem się wędzić w swojej niesymetrycznej wędzarni. Wiem gdzie cieplej i gdzie więcej dymu to i mięso odpowiednio wieszam. No albo zamieniam kije w trakcie wędzenia. Gdyby zrobił wylot centralnie to było by łatwiej.

A dla mnie nie ma jednej słusznej kaszanki. to tak jak z bigosem. Każdy ma inny i dla każdego inny jest ideałem. Pewnie można by napisać, że ideał to taka kaszanka jak była w domu za dzieciaka bo każdy do tych smaków chce wracać i porównuje kolejne wyroby. Dla mnie ideał to jednak kasza jęczmienna i do tego dodatek starej bułki krojonej w dużą kostkę. Taka była u babci i reszta to smaczne ale jednak podróby. A tak na prawdę to tak jak z każdym wyrobem, trzeba czasem coś zmieniać by się nie znudziło. Można kombinować z kaszami, przyprawami albo dodawać wątrobę w kostce.

Trochę odgrzeję temat, ale zbliżają się święta to i biała będzie na czasie. Paweł mam kilka pytań do tej kiełbasy. Interesują mnie te modyfikacje, które w tej białej zrobiłeś. Standardowo do białej dodaję sól, pieprz czarny, majeranek i czosnek. ( ilości różne ale przeważnie większe niż w przepisach branżowych) Interesuje mnie jak na smak wpływa dodatek ziela angielskiego i to w takiej ilości? No i czy po dodaniu wywaru z kości nie powstaje galaretka i czy smak tez się zmienia? Pewnie na święta zrobię tradycyjną moją białą. Chciałem też coś pokombinować i może w jelitach baranich ukręcę taką odmianę białej, bardziej doprawioną by była odmiana. Pozdrawiam jojo

No to tylko masło na taki świeży chleb i nic więcej nie trzeba. Możesz też smalec dać i już bez solenia. Szkoda, że mieszkasz tak daleko bo bym odebrał od Ciebie ten "zepsuty" chleb

Dziękuję Zbóju. Jak by co to wybieram truskawkę, bo wiśniówkę to sam robię. Reszta na PW. Najpierw muszę się do Pokemona odezwać.

Podlasiak, ArkoGdynia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.

Maxell napisz na jakie konto przesyłać kasę. Na oficjalne "pomoc dla Bartka" czy na prywatne Pokemona bo coś mi się kojarzy, że w jakimś temacie coś takiego było.

Dziękuję bardzo. Niektórzy twierdzą, że nie ma dzisiejszego święta. 8 marca to Dzień Kobiet, a reszta to rok mężczyzny

Poczekajmy na paolodoro, aż ogłosi oficjalne wyniki. Licytacja zacięta to i każdemu się coś należy. W razie czego mogę pokryć koszty drugiej przesyłki, co by organizatorzy nie byli stratni

Niestety nie jest OK Mam ten sam problem. Grill mały i zabudowany, do tego bardzo mały strop i dym tam się nie mieści. Niestety musisz się przyzwyczaić albo zrobić grill otwarty od góry ( zburzyć strop z kominem. Ja po wybudowaniu swojego grilla ( bardzo podobny do Twojego) pojechałem do Chorwacji i tam zobaczyłem jak powinny wyglądać porządne grille. Są po pierwsze dużo większe a strop jest głęboki i dym ma się gdzie zbierać. Do tego odpowiednie otwory w kominie i nie ma problemu z dymem w oczy.

Waro58 dzięki za gratulację. Tylko nie jestem pewien czy zdążyłem przed 21.00 mój zegar komputerowy w porównaniu z zegarem forum różni się o 4 min. Może zanim pojawią się oficjalne wyniki to podzielimy się po męsku. Sery są dwa to po jednym. Jeden bierze nalewkę, drugi piersiówkę i wpłacamy ostatnie wylicytowane kwoty. Przecież nie chodzi o wygraną tylko o pomoc Bartkowi. Co ty na to ?

220 zł

Ja ostatnio miałem wizytę u mechanika. Auto jakoś słabo przyspieszało i myślałem, że coś poważnego się zepsuło, a tu jakiś zwierz przegryzł mi wężyk czy kabelek. Na szczęście naprawa była dość tania i zajęła tylko kilka godzin. Z tego co mówili w warsztacie to dość częsta przypadłość naszych aut. Polecili mi zawiesić pod maską odświeżacz do toalety, bo niby zwierzęta bardzo tego nie lubią. Nie wiem na jak długo to wystarczy. Mam nadzieję, że to była moja pierwsza i ostatnia tego typu przygoda.

Polędwicę to robię często, ale karkówki jeszcze nie wykonałem. Po Twoich fotkach to mnie ochota właśnie na karkówkę naszła. Trzeba będzie zrobić. Ja robię zawsze wg przepisu na polędwicę ala parmeńskie. Jak robiłeś swoje wędliny bo 18 dni peklowania to raczej trochę inne podejście. No i gdzie trzymasz mięso w trakcie dojrzewania ?

Skoro ma się dzielić na 3 to ja daję 180 zł.

Dla wszystkich Kobiet z okazji dzisiejszego święta Wszystkiego Najlepszego

Ja w końcu, po kilku miesiącach dokończyłem "Krwawy ślad" Joan Brady i zabrałem się za "Nieśmiertelnych" Severskiego. Tutaj było dużo lepiej - książka przeczytana w 5 dni. Czyli Severskiego mam zaliczonego. Czekam na jakieś jego kolejne książki.

Pewnie ciężko będzie Tobie odtworzyć smak szynki przemysłowej. Pewnie są tam dodatki, których my w naszych produktach nie stosujemy. Masz może opakowanie tej szynki by sprawdzić skład? PS. Staraj się pisać po Polsku. Używaj kropek, przecinków bo bardzo źle się czyta Twoje posty.

Abratku wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.

Pizza na słodko też do mnie nie przemawia, ale połączenie mięsa i słodkich sosów jest jak najbardziej trafione. Zróbcie sobie sos czosnkowy z ananasem. Rewelacyjne jako dodatek do szynki gotowanej lub jakiejś pieczeni na zimno. U mnie często go robię i znika błyskawicznie z różnym mięsiwem. Sos może być na bazie majonezu lub dla dbających o linię majonez z jogurtem.

Jajka to nic, ale piwa do śniadania to zazdroszczę.

Nie wiem czy technologicznie jest to poprawne, ale ja tak robię i nigdy nic złego z kiełbasami mi się nie działo. Wieczorem nadziewam, na noc do lodówki i rano na kije. Zanim uszykuję wędzarnie to sobie jeszcze 1-2 godz wiszą.

Piotrze 100 lat - dużo zdrowia życzę. Elu wszystkiego nalepszego. Dużo szczęścia i spełnienia marzeń. Mam nadzieje, że w tym roku uda sie spotkać na Grzybozlocie.

Od dłuższego czasu temat pakowarki jest wałkowany to i ja zacząłem się zastanawiać nad zakupem. Nie przeczytałem dokładnie tych 81 stron, ale wiele przejrzałem. Po przestudiowaniu innych wątków i internetu narodziło się kilka pytań. Co wybrać? - na początku tematu wielu pisze, że ma tanie pakowarki do 100 zł, - później gdzieś pojawia się PROFI COOK powyżej 200 zł, - znalazłem Hendii ale ta kosztuje koło 500 zł ( czy warto) ogólnie z tej firmy mam nadziewarkę i wilka i jestem z nich zadowolony. Proszę o odp. osoby, które długo już użytkują pakowarki i mają doświadczenie. Czy iść w taniość czy cenę(miejmy nadzieję jakość)? PS. Może gdzieś były już takie odpowiedzi, ale ciężko czytać tyle stron, tym bardziej , że część nie na temat. Pojawiają się długie dyskusje mało wnoszące do tematu pakowarki. Z tych 81 stron można by wyodrębnić minimum dwa tematy ( pakowarka próżniowa i woreczki do pakowania próżniowego). Mogły by być też trzy tematy te dwa z nawiasu plus jeden " jak sobie radzić z nie oryginalnymi workami" lub " patenty i triki w używaniu pakowarki". Temat jest dobry i potrzebny , ale mało czytelny. Nie napisałem tego złośliwie, ale jak nie zadbamy o przejrzystość forum to będzie co raz gorzej. Pozdrawiam jojo