Skocz do zawartości

Jojo

Użytkownicy
  • Postów

    993
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jojo

  1. Andrzeju to może jak się trochę cieplej zrobi to zorganizujemy jakieś spotkanie szkoleniowo-integracyjne. Pouczysz nas trochę jak się robi sery no i kaszankę pobiedziską. Jak znajdziemy jakiś wspólny termin to zapraszam do mnie na działkę.
  2. Witam Przemek. Jest kilku kolegów z naszych okolic, więc w razie co będziesz miał od kogo się uczyć.
  3. Maxell wszystkiego dobrego. Dużo zdrowia.
  4. No wygląda bardzo profesjonalnie. Jakoś nie mogę się zdecydować na pieczenie chleba a wszyscy dookoła to robią. Muszę załatwić sobie zakwas i do roboty.
  5. Wielkie dzięki za kolejne życzenia. Muszę Cię uspokoić: mimo tak dalece posuniętego wieku ochota nadal jest, a komin dymi pełną parą
  6. A to widzę, że robisz bardzo podobnie jak ścinkową. A przyprawy jakieś konkretne czy co produkcja inny zestaw?
  7. A cały cykl produkcyjny jak wyglądał? Bardzo mi się podoba ta kiełbasa.
  8. Grzegorzu mam pytanie do tej kiełbasy z postu 3210. Czy to jest Twoja ścinkowa? Fajnie widać w niej kawałki mięsa. Czy one były krojone czy na szarpaku?
  9. Dziękuję bardzo za życzenia.
  10. Jojo

    Oleje/oliwy smakowe..

    Oliwy smakowe to robiłem już kilka razy. Najważniejsze to dobre jakości oliwa. Niestety na złym produkcie nic dobrego nie osiągniemy. Ja robiłem przeważnie oliwę z czosnkiem i ostrą papryką. Na butelkę 0,5l dawałem kilka ząbków czosnku pokrojonych w duże kawałki. Do tego kilka cząstek suszonej papryki Trinidad Scorpion ( jedna z najostrzejszych na świecie). Po kilku dniach już można było zajadać. Idealna do sałatek, świeżego pieczywa itp. Jak ktoś nie lubi bardzo ostrych potraf to polecam robić z papryką habanero lub zwykłą chilli. Nie robiłem na świeżej papryce więc nie wiem czy można. Z papryką nie miałem przebojów ale czosnek potrafi się zepsuć w takiej oliwie, więc warto go po 2-3 tyg usunąć aby nie zepsuł całości. Wiem, że ładnie wygląda taka butelka z cząstkami czosnku w środku ale nie ma co ryzykować oliwy. Nie pamiętam po jakim czasie zaczął psuć się czosnek, ale objawiało się to tym, że przy odkręcaniu nakrętki było słychać delikatny syk powietrza i jak się patrzyło na czosnek to pojawiały się na nim bąbelki gazu. Gdy to szybko wyłapiemy to nic się nie stanie. Niestety jak potrwa to dłużej to oliwa na straty. ( dlatego teraz wyciągam czosnek jak odda smak do oliwy)
  11. Jojo

    Sole smakowe..

    Gregtom patrząc na tą sól wędzoną to pewnie można ją zrobić przy okazji zwykłego wędzenia. Jestem tylko ciekawy czy dodatek takiej soli faktycznie zmienia smak potrawy na lekko wędzonkowy czy to tylko taki bajer.
  12. Jojo

    Surowa polska

    Temida jak zrobisz to daj znać. Przyjade na kontrole Twojego wyrobu. Proponuję byś dał więcej majeranku i czosnku niż w przepisie na polska bo w wielkopolsce lubimy raczej mocno doprawione.
  13. Zbóju wszystkiego najlepszego. Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy. No i obyśmy gdzieś się spotkali w tym roku
  14. Jojo

    Zapal świecę

    Wyrazy współczucia.
  15. No ja boczki to średnio 5 godzin robię. No ale ja w odróżnieniu od PISa ,mam długą rurę i powoli się rozgrzewam
  16. Jojo

    Rowerek

    Gratuluję. Pogoda faktycznie super jak na początek roku. Ja sobie kupiłem nowy pojazd na jesień ale jeszcze nie przetestowany. ( no może 3 km ze sklepu ) Jak w niedzielę pogoda nie pogorszy się to i ja rozpocznę sezon.
  17. Jojo

    Kalendarz książkowy

    zgadzam się z Tobą w 100 %. Niestety nie każdego stać na drogi kalendarz. A szkoda by ciekawy pomysł upadł z braku chętnych. Myślałem, też by jednak nie był to typowy kalendarz, a raczej taki skórzany segregator. Coś takiego: Wewnątrz składał by się z trzech części: - wszytych na stałe kartek z najważniejszymi danymi, czyli taka ściąga dla wszystkich: tabele peklowania, przeliczniki, ilości przypraw itp. Dodatkowo był by otwierany mechanizm do mocowania dziurkowanych kartek i tam można by wpiąć: - kalendarz (co roku trzeba by tylko kupić tanią wkładkę pasująca rozmiarem), - kartki z przepisami. Gotowe przepisy z naszego forum. Np. Top 10 najchętniej robionych domowych wyrobów ( czyli Chłopska, polędwica ala parmeńskie itd), - i można by zaprojektować takie gotowe kartki z podstawą przepisów. Były by tam już opisane podstawowe informacje, a każdy by tylko wypełniał wolne miejsca swoimi danymi. Dzięki temu łatwiej później odtworzyć nasze wyroby. Tym bardziej, że dużo osób i tak robi zapiski ze swoich eksperymentów. Mogło by to wyglądać mniej więcej tak: (przykład dla kiełbasy) Data: Nazwa: Waga: Rodzaj mięsa: I klasa: II klasa: III klasa: Inne: Czas peklowania: Sól: Przyprawy: - - - Osadzanie: Wędzenie: Parzenie : Opis produkcji/ inne informacje: Ocena wyrobu : 1 - 2 - 3 - 4 - 5 (Zawsze można by ocenić swój wyrób by po jakimś czasie pamiętać czy nam smakowało czy raczej produkcja nieudana) Myślę, że takie ułożenie przepisów było by dobre. Osobiście robię sobie notatki ale mam w nich bur.....(bałagan) i po jakimś czasie nie pamiętam, który przepis chcę powtórzyć. Jak widzicie pomysłów jest wiele. Nie wiem czy takie rozbudowanie kalendarza jak opisałem wyżej ma sens. Bo była by to duża księga i ciężka do noszenia. Może zrezygnować z opcji kalendarza, a zrobić właśnie taki segregator WB na nasze przepisy. Była by to super pamiątka na 10 lecie. Coś co zostaje na lata, więc i cena mogła by być większa bo wykonanie musiało by być bardzo dobre. Pozdrawiam jojo
  18. Jojo

    Kalendarz książkowy

    Maxell to by była rewelacja. Niestety obawiam się, że koszt kalendarza z kolorowymi stronami poszybował by drastycznie do góry. Mam nadzieję, że za jakiś czas jak zbierzemy ciekawe pomysły, to zrobię wstępny projekt kalendarza (czarno biały). Zobaczymy ile sobie zażyczą za to kasy, a jak będzie dobra cena to można foty dodać, co jeszcze bardziej go upiększy. W zeszłym roku w pracy wydawaliśmy książkę i różnice pomiędzy egzemplarzem z kolorem lub bez były znaczące. Mimo, że nasz nakład to prawie tysiąc szt.
  19. Jojo

    Kalendarz książkowy

    Gen masz rację. Dlatego dobrze by było gdyby JacekC zobaczył co proponują w jego zaprzyjaźnionej poligrafii. Wolę kupić coś drożej ale ze sprawdzonego źródła. Mamy na realizację tego dużo czasu więc możemy porównać kilka ofert i dopiero zadecydować. Ja mam w tym roku właśnie kalendarz reklamujący drukarnie. Bardzo dobrze wykonany ale zobaczę za 2-3 miesiące jak z trwałością tego materiału.
  20. Jojo

    Kalendarz książkowy

    Masz rację bo nikt nie będzie ryzykował takimi kwotami. Po drugie nawet jak by wszyscy byli uczciwi (a widać, że nie są) to i tak blokowanie na kilka miesięcy dużej ilości pieniędzy nikomu się nie opłaca. Dobrze, że są chętni. Gdyby była wstępna lista to do lata można zrobić projekt i później zacząć zbierać kasę.
  21. Jojo

    Kalendarz książkowy

    Temat trochę może nie aktualny. Zbyt późny albo zdecydowanie za wczesny, ale tak mnie jakoś naszło. Czy w przyszłych latach była by możliwość wykonania oprócz tych kalendarzy ściennych kalendarz książkowy. Bardzo często z niego korzystam i prawie zawsze mam go przy sobie. Fajnie było by mieć kalendarz WB. Pytanie do JackaC czy ta firma, która robi dla nas kalendarz od lat mogła by zrobić ten książkowy. Oczywiście trzeba by wiedzieć czy byli by chętni na takie kalendarze bo pewnie były by droższe. Można by wybrać jakiś uniwersalny rozmiar np. A5 i jakąś ładną okładkę. Aby dostosować ja do naszych potrzeb to zamiast mapy polski, listy województw, odległości między miastami itp. umieścić z tyły coś ala ściągawka dla początkujących. Mogła by się tam znaleźć się tabela peklowania, średnie ilości przypraw, normy zużycia osłonek itd. Dzięki temu ważne informacje każdy miał by przy sobie. Można by wybrać 12 przepisów i co miesiąc na pierwszej stronie wydrukować jakiś przepis miesiąca. Inne pomysły mile widziane. Wpisujcie co sądzicie o tym pomyśle?
  22. Jojo

    Zapal świecę

    Kotunia szczere kondolencje.
  23. Jondek masz może foto tej Twojej kiełbasy?
  24. PePe po części masz rację. Nasze najlepsze. Lecz dobre wędliny z innych krajów też są zjadliwe. Chorizo jadłem kilka razy i większość mi nie smakowała. Były to zwykła marketowe wyroby z sieciówek. Jednak raz dostałem od brata oryginał i był bardzo dobry.
  25. Moja tak wyglądała po podsuszeniu. Do oryginału daleko ale smakowała jako dodatek do %.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.