@halusia@

Kapusta z grochem 1 kg kapusty kiszonej 10 dag suszonych grzybów 1/2 kg grochu cebula olej sól, pieprz, cukier, majeranek Groch namoczyć na noc. Następnego dnia ugotować w tej samej wodzie, w której się moczył. Połączyć z ugotowaną kapustą i drobno posiekanymi grzybami. Cebulę pokroić w kostkę , podsmażyć na oleju i połączyć z kapustą. Dodać sól,pieprz, majeranek, wywar z grzybów i cukier. Zagotować.

Wujo ale dałeś czadu . :grin: :clap: Następnym razem pilnuj temp. i będzie git :grin:

Ty masz zdolności Arkadiuszu :grin: Piękna roladka, nie ukrywam ale na jeden plasterek mam ochotę :tongue:

Pewnie ameryki nie odkryje :grin: Właśnie piekę trzeci rzut pierników. I przypomniało mi się że do pojemnika z piernikami należy włożyć skórkę od jabłka , wtedy pierniczki robią się miękkie. :grin: To taka mała ciekawostka :grin:

I o to chodzi Andrzejku[/b ] Dokładnie Piotrze ja też taki uwielbiam do jajecznicy . Dzięki Wosiu :blush: :grin: duduś na pierwszej stronie masz przepis a zamiast parzenia piekłam w wędzarni tak 45 min w temp 80-90* Witamy Cię Marianie w śród Nas :grin: Bo ze mną pokemonie jest tak , bo ja nie kupuje boczku wtedy kiedy potrzebuje, tylko wtedy jak sie trafi ładny. A jak potrzeba to nurkuje w zamrażarce :grin:

Moje wczorajsze boczki wędzone.. tym razem bez parzenia, opiekałam. Normalnie pychotka... smak i w ogóle :grin:

Trzy w jednym... bardzo apetycznie wygląda :thumbsup:

Witam Wszystkich nie witanych :grin:

Zbójaszku takiej kolacji nie można się oprzeć :grin:

Jestem pod wrażeniem Panowie :grin: A co to by było gdybyś upiekł jeszcze rodzince pierniczki.... a co tam pokaż na co Cię stać :grin:

Możesz być dumny ze swojej Żonki, proszę Ją pozdrowić. :wink: I to mnie cieszy że taki oto jabłecznik cieszy się wielkim zainteresowaniem wśród użytkowników :grin:

Piotrze wszystkie Twoje wyroby to rewelacja :thumbsup: :clap:

A dla mnie która braciszku?? :grin:

Jak pisałam wyżej, wyrób bardzo ładny i co najważniejsze że smakuje i rodzina chwali :grin:

Zbójaszku i znowu coś ''wydreptałeś ''. :thumbsup: W najbliższym czasie pozwolę sobie skorzystać z Twojego przepisu :wink:

Kurcze , już mam ochotnika na te zrębki, zgłosił się na PW. Powiedziałam że gratis... no chyba że sam da coś na prosiaczka :grin:

Tu są ceny zrębków Borniaka. http://www.borniak.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=10&Itemid=22&lang=pl Nie wiem jak się to oblicza ale za 60l zrębek -240godz orientacyjny czas wędzenia płaci się 75 zł. Według mnie to nie jest drogo,ja w załączniku z Borniakiem dostałam 10l zrebków i powiem szczerze że na bardzo długo mi starczyło. Przecież nie trzeba kupować zaraz takich ilości , aczkolwiek wiem że każdy się liczy z kosztem przesyłki ....jak już to już :tongue: Z racji tego że robiłam zakup u miro więc za jednym zamówieniem zakupiłam zrębki. Okazuje się że są za grube.... Chętnie kogoś obdaruje ... 4 op. Gratis !

wither wyrób bardzo ładny :thumbsup: :clap: ale podchodzi mi to pod mielonkę. Z krakowskiej jest tylko osłonka :grin:

Wyszło Ci rewelacyjnie :grin: Pokemonie jak czytam Twoje posty zawsze się uśmieje.Jesteś jednym z niewielu który tak krok po kroczku opisuje każdą czynność. Ale pomocnika masz ''boskiego''. Bardzo mi miło :grin: Ale tak na marginesie to kup sobie standardową blachę, będzie Ci łatwiej :wink:

Oczywiście Zbójaszku będę nadziewała kremem który podał wyżej Piotruś. Qrcze te skorupki są tak smaczne że obawiam się czy będę miała co nadziewać :grin:

Proszę bardzo :grin: mówisz.. masz :tongue:

Proszę bardzo. Zrębki przy zakupie Borniaka. Te zrębki mam na zbyciu, one są za duże dla Borniaka. Jeśli jest ktoś zainteresowany to proszę na PW, mam tego 4 paczki. Gratis!

Ja dzisiaj piekłam orzeszki z 1 kg mąki , zaczęłam po pracy tak o 16.30 i o 19 skończyłam. Nie bawiłam się w odważanie 6g kulek, po prostu na oko. Bardzo sprawnie mi to poszło, skorupki pięknie odchodziły od formy. Piekłam w takiej formie co tim [ Dodano: Pią 10 Gru, 2010 19:37 ] Dziękuję Hana bardzo fajne te foremki. Ciekawe jak w tych się wypieka. Coś mi sie wydaje że o takich mówił Piotruś - PePe . Zastanawia mnie dlaczego musisz myć foremkę po każdym wypieku. Ja przed pierwszym wypiekiem formę wysmarowałam olejem i więcej nie było trzeba. Ja CI współczuje Papcio bo na prawdę trzeba sie przy tym '' nadreptać ''.

Ja wstawię ale pózniej. Zrębki od Borniaka są rewelacjne, natomiast kupiłam z innego żródła i są za duże. Po prostu nie przechodzą przez podajnik i się zacina.

To masz się czym chwalić pokemonie :thumbsup: :clap: , no chyba że ciacho piekła sąsiadka :grin: Widzę że wierzch ciasta stary na tarce, czy to była ta trudność ?? :grin: