Biotit, czekamy z niecierpliwością ,bo faktycznie wyglądają bardzo smakowicie :grin:
Zgodnie z umową podaję przepis, nieznacznie różni się z przepisem Halusi, jednak wg mnie zmiany są ważne, aby drożdżówki były przepyszne, zresztą oceńcie sami:
Ciasto:
0,5 kg mąki 450 (tortowa)
3 jaja (1 białko zostawić do posmarowania przed pieczeniem)
1/2 kostki masła (musi być dobre, ja użyłem Ostrołęckie)
duży cukier waniliowy (lub 2 małe)
szczypta kurkumy
szczypta soli
Rozczyn drożdżowy:
4-5 dkg drożdży rozetrzeć w 2 łyżkach cukru, 2 łyżkach maki i rozpuścić w 1/2 szklance ciepłego mleka. Pozostawić aż urośnie.
Składniki połączyć, dodać rozczyn i rozpuszczone masło. Odstawić do wyrośnięcia.
Ja wkładam do piekarnika na 45C i czekam , aż wyrośnie do "sufitu"
Masa serowa:
1 kg dobrego wiejskiego sera zmielonego na sitku 2
2 jajka (z białek ubić pianę i dodać na samym końcu)
1/2 szklanki cukru pudru
1 łyżka maki ziemniaczanej.
wszystko połączyć, dodając ubite białka robimy to delikatnie, ważne aby masa była puszysta.
Etap końcowy:
Ciasto dzielimy na 4 równe części.
rozwałkowujemy prostokąt (cienki, ale bez prześwitów), nakładamy masę serową i zawijamy jak strucle.
Tniemy na 1-2 cm paski, odwracamy i układamy na dużej brytfannę, wyłożonej papierem do pieczenia:mi się mieści 12-14 szt drożdżówek na raz.
Mam 2 brytfanny, więc jak się jedna piecze, to druga "rośnie".
Ważne jest, aby drożdżówki przed pieczeniem "podrosły"
Piekę w rozgrzanym piekarniku 180 C góra-dół bez termoobiegu.
Mi najlepiej smakują drugiego dnia.
I to by było na tyle
Życzę smacznego :wink: