Lubię czosnek, więc na Święta taką zrobiłem
Skład:
Wieprzowina I 5kg
Wieprzowina II 2kg
Wołowina II 1kg
Tłuszcz drobny 2kg
peklowałem 16g/1kg (50/50 pektosól/sól kłodawska niejodowana)
Po 48h:
I mieliłem na szarpaku
II mieliłem na 10
Wołowinę x2 na 4 (w przepisie jest na 2, ale mój mocny Zelmer nie dal rady, więc postąpiłem 2 x na 4)
Tłuszcz na 4 (w oryginale jest na 8, ale ja wolę drobniejszy tłuszcz w kiełbasie)
Przyprawy na 10 kg:
pieprz czarny świeżo mielony: 20g
czosnek granulowany 30g
papryka słodka 10g
majeranek 15g
kolendra świeżo mielona 5g
Mieszając dodałem 1 l zimnej wody
Wędziłem 3h ciepłym dymem, a ostatnie 0,5h gorącym , ale nie przekroczyłem 55 C.
Część parzyłem, część piekłem w piekarniku, na włączonym termoobiegu w temp 90C przez 30 min.
Kiełbasa wyszła b.smaczna, jędrna, soczysta, bardzo mi smakuje.
Porównując smaki, lepsza jest parzona.
Czosnkowa pieczona:
Czosnkowa parzona:
a tak wyglądają wspólnie w dobrym towarzystwie jałowcówki: