SIVON

Dobre, przyjemna robota przesyłam dalej

Temat wędzarni na ROD przerabiałem u siebie. Oficjalnie nie wolno budować wędzarni, grilla, pieca chlebowego itp. Grillować można bo i tak wszyscy grillują. Osobiście pytałem prezesa naszego oddziału ROD i polecił mi beczkę jak już muszę. Jeżeli postawię ładną murowaną to zapewne komuś to będzie przeszkadzać i będzie nakaz rozbiórki. Zresztą w tej chwili chodzą i sprawdzają kto ma toalety bo jest zakaz ich posiadania na działce. Więc jak nie mogę postawić ładnej, zrobiłem na szybko brzydką w miejscu gdzie mam kompostownik za altanką. Palenisko ze starych cegieł oraz komora drewniana jako nastawka na palenisko. Jest brzydka, nie drażni nikogo a wędzi się w niej dobrze od wiosny do jesieni. Jak się doczepią kiedyś biorę komorę i idę do domu

Hehe dobre, to chyba katnice wp i jakby przebija się ciemny kolorek, salceson zwykle robisz w maćku ale to może być brunszwicki lub kaszanka

Grzałkę w DG wymieniałem dwa razy, silnik raz. Instalacje raz, potrafię sam to zrobić więc aż tak dużego problemu nie było. Suma sumarum jestem i tak zadowolony z mojego Borniaka, kilkaset kilogramów wyrobów już uwędził

Jaką masz instalację elektryczną? Jeżeli popieścił cię prąd gdy dotykałeś borniaka, zapewne instalacja dwużyłowa. Układ TN-C gdzie przewód ochronny PE oraz przewód neutralny N jest zastąpiony jednym przewodem tzw PEN. W takich instalacjach gdzie jest stosowane połączenia przewodu PEN z obudową w przypadku upalenia czy luźnego przewodu neutralnego pojawia się napięcie na obudowie. Takich rozwiązań się już nie stosuje. Najlepiej niech zrobi to jakiś elektryk, nie ma żartów, metalowa obudowa do tego pracuje na zewnątrz o porażenie bardzo łatwo. [Dodano: 03 sie 2017 - 12:16] Muski witaj w klubie ja też mam nową dziurkę w obudowie Borniaka, jakiś czas temu zmieniłem całą instalację elektryczną w nim. Ale mój UW-150 jest jednym z pierwszych jakie zostały wyprodukowane więc należał mu się już mały lifting

Też mnie to zastanawiało dlaczego tak jest, w sumie nie uświadczy się prawdziwej wędzarni ryb na ulicach nadmorskich miast. Auto chłodnia stoi obok stylowej nawet ładnej komory w której rybki są poddymiane z generatora dymu, rybki już uwędzone donoszone jedynie z chłodni. Myślałem, że tak wygodniej, że może mają taki zbyt i nie nadążali by wędzić. Usłyszałem, że oprócz tego czego sam się domyśliłem są jeszcze przepisy które skutecznie zniechęcają do prawdziwego wędzenia świeżych ryb. Dlatego oni nie wędzą a jedynie podgrzewają gotowe już wyroby. Nie wiem czy to prawda ale w naszym kraju to wszystko jest możliwe.

Dokładnie masz mieszałkę oraz motoreduktor, brakuje kabla zasilającego i przełącznika obrotów a także chyba najważniejsze stelaża do mocowania napędu i mieszałki w całość. Silniki 3-fazowe mają lepszy stosunek masy (gabarytu) do mocy Są po prostu mniejsze i lżejsze Silnik 3fazowy można podłączyć pod jedną fazę ale tracimy sporo na mocy i więcej na momencie. Ja do napędu swojej alfy zakupiłem 1fazowy ale cały zestaw waży tyle że plecy bolą przy przenoszeniu

Andrzeju 100 lat i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :flowers:

Artur wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, żyj nam 100 lat

(*)(*)(*) Wyrazy współczucia.

Mam borniaka starego, jeden z pierwszych modeli uw150. Izolacja bardzo dobra komory, grzałka dg ok 130W. Nawet gdy stoi w pełnym słońcu temperatura wewnątrz komory ok 20-25 stopni. Na samym dg w gorące dni temperatura nigdy nie przekroczyła mi 55stopni, szyber na maxa otwarty. Wędzenie zimne w lecie odpada, chyba że w nocy.

Mam to samo Chyba jedyny wyrób do którego teraz dodaję odrobinę tej gotowej chemicznej mieszanki, która daje ten niepowtarzalny aromat Tyrolskiej.

To i ja następnym razem zwinę kajzerki, tylko trzeba je zwinięciem na spód do wyrośnięcia położyć a przed pieczeniem odwrócić, hmm ciekawe czy będą się ładniej prezentowały

Przepis nie jest do końca mój, jadłem przepięknej urody domowe kajzerki i chciałem dokładny przepis a dostałem mniej więcej takie informacje : mąka, ciepłe mleko ilość 3/4 wagi mąki, drożdże, sól, kęsy o wadze 75g i piecz 30min heh. Resztę procesu dorobiłem sam. No i wszystko jasne dzięki!

Przepis na bułki pszenne ala kajzerki. 1 kg maki pszennej 650 750 ml mleka 45 gr świeżych drożdży 10 gr cukru 15 gr soli mak Zaczynamy od zaczynu , mleko 300ml podgrzewamy do temp 30-35 stopni dodajemy cukier, drożdże oraz troszkę mąki. Rozcieramy składniki i czekamy jakieś 10-15 minut aż drożdże ruszą. Do dużej miski wsypujemy 500gr mąki i wlewamy zaczyn, dobrze mieszamy wszystko łyżką. Zostawiamy pod przykryciem jakieś 30min niech troszkę ciasto podrośnie. Następnie dodajemy sól, pozostałą część mąki i podlewamy ciepłym mlekiem 450ml. Zaczynamy wyrabiać ciasto, dość długo, podsypujemy mąka w razie potrzeby. Wyrobione ciasto przekładamy do miski, nakrywamy ściereczką i w ciepłe miejsce na 40min. Ja wkładam do piekarnika temp 30-35 stopni. Następnie wyrośnięte ciasto wyrabiamy ponownie i dzielimy na równe kęsy o wadze 75 gr. Czemu akurat tyle? Bo po upieczeniu bułki będa wtedy ważyć około 50gr czyli tyle co typowa kajzerka. Formujemy kule, przekładamy na blachę z papierem do pieczenia. Nacinamy na krzyż lub jak kto woli. Posypujemy makiem lub maczamy w misce z ciepłą wodą bułkę od strony nacięć i do miseczki z makiem. Czekamy aż wyrosną. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni i pieczemy 30min, co jakiś czas spryskujemy wodą bułki i wnętrze piekarnika. Z tej ilości wychodzi ok 20-24 bułek. Jeżeli chcecie jedną blaszkę składniki podzielić na pół Jeszcze muszę popracować nad kształtem bułek i będzie git majonez. Ja lubie takie chrupiące ciepłe bułki z pastą awanturka czyli pastą z twarogu, wędzonej makreli i podsmażanej na maśle cebulki.

Za mało, no chyba że robiłeś grilla tylko dla Siebie A co to za baranie jelita, fajny kaliber.

Palą się zrębki, niestety mam to samo. Gdy tylko wędzarnia przestaje dymić od razu wiem że się pali. Trzeba ręcznie usuwać żarzące się zrębki. Próbowałem już podginac blaszki dolne i montować dg pod kątem aby grawitacja zrobiła swoje, pomaga na jakiś czas.

Ja też nie rozumiem czemu się tak uparłeś żeby palenisko było na stałe w ziemi? Jak chcesz mieć przenośną i rozkładaną wędzarnie to dlaczego palenisko ma być na stałe w ziemi? Palenisko też może być przenośne Pozdrawiam.

My mamy w spółdzielni dużą rozkręcaną wędzarnie, bardzo wygodna. Palenisko bezpośrednie z szufladą. Palenisko jest w szufladzie, wyjmowane. Więc jest przenośna co czyni ją bardziej uniwersalną. O szczegóły zapytaj kol Wielosia.

Witam kubaosp, bardzo ładny zestaw alfa z silnikiem, solidna przekładnia ale silnik gabarytowo jakiś mały mi się wydaje na moc 1,5kW przy jednej fazie, jest jakby mniejszy niż mój 0,55kW. Ale pewnie cały zestaw i tak waży swoje Pozdrawiam

Taka informacja powinna być podawana, ja mam świadomość, że to mięso było mrożone, ile czasu? Nie wiem, może kilka dni, może dwa tygodnie zanim trafi na półki. Nawet informacja typu : Mięso wp świeże, rozmrażane. Co do informacji że mięso nadaje się do spożycia po obróbce termicznej taka informacja zwykle jest na opakowaniu.

Często mięso w promocji jest mrożone już przez producenta i dostarczane do centrum logistycznego firmy która ma ponad 2tyś sklepów w kropki na terenie kraju. W sklepach tych to mięso w opakowaniach Vacum jest jeszcze zamrożone w tych kontenerach i zwykle odtaja sobie 2 dni zanim trafi do lodówki sklepowej w dzień promocji. Wg mnie taka informacja powinna być umieszczana na opakowaniu. Np w selgrosie funkcjonuje taka oto nazwa makreli : "Makrela świeża, rozmrażana"

KarKan wszystkiego najlepszego w dniu urodzin Niech ci piwo zawsze na zdrowie wychodzi

Perszing, wszystkiego najlepszego w dniu urodzin

No Tomek pięknie to wszystko uwędzone, wędzonki jak malowane, wielkie brawa. Co do polędwiczek z indyka, powinny się skleić ładnie w tej siatce, ja kiedyś też zrobiłem taką wędlinkę z indyka.