Maciekzbrzegu

Dyzio ten przepis znam. Tylko takich śledzi to u nas w nawet w salonie Ery nie na Ja tu proszę o przepis dla maluczkich a nie baronów rybnych

Paweł śledzia lubię . Jak dorzucisz przepis na rolmopsy z matiasów lub inne śledzie powszechnie dostępne. To biorę jedna działkę. Takie dla lenia. Dobre śledzia to kiedyś były lub w Erze. A i do tego salonu mam daleko

Do mnie też dotarł. Podziękowania dla Organizatorów akcji.

Jak się daje/kisi kapustę w słoiku . To pod zakrętkę dobrze jest dać krążek z jabłka .Gatunek obojętny byle twarde , mogą być najtańsze. Wtedy wierzchnia warstwa kapusty też jest w soku, nie dotyka wieczka, jest ładna. Jak się otwiera słoik to ten plasterek do kosza a jak apetycznie wygląda to do brzuszka.

Koniec w tym rozdaniu. Nie zagrała mi tylko jedna sprawa . Wszystko resztę idealnie. No za wyjątkiem sprzątania. Znaczy też "wyszło" ale tego element chyba nie polubię. Jak również wyciągania i chowania sprzętu. Kiedyś robiłem na Alfe 8, jedna waga , miska do wyrobienie , lejek do nabicia i starczyło Nic to drugie podejście w nowej rzeczywistości masarniczej. . A mówią .... za trzecim razem Bingo . Ukłaniam . Rzeczywistość to wszystko działa opanowane chyba . Wędzaryna, parzenie garnki, termometry , kuchenki, wilki, mieszałki itd

I koniec I Już mogę powiedzieć że mi jelita wołowe nie pękają . Wątrobianka sparzona podwędzona. Cienką kiełbasa wędzona pieczona. W smaku bardzo dobra. Gruba wędzona sparzona wędzona. Jeszcze nie próbowałem. Podsuszy się to zobaczymy . Teraz zastanawiam się nad. Skoro bałagan sam się robi to porządek też powinien się zrobić sam . Może posprzątałem za szybko . Faktem jest że nie robienie wędlin, tylko logistyka mnie wykańcza. .

I koniec I Już mogę powiedzieć że mi jelita wołowe nie pękają . Wątrobianka sparzona podwędzona. Cienką kiełbasa wędzona pieczona. W smaku Gruba wędzona sparzona wędzona. Jeszcze nie próbowałem. Podsuszy się to zobaczymy . Teraz zastanawiam się nad. Skoro bałagan sam się robi to porządek też powinien się zrobić sam . Może posprzątałem za szybko . Faktem jest że nie robienie wędliny , tylko logistyka mnie wykańczanie. .

To może być kwestia odmiany kapusty. Jak mi powiedział producent. Niekiedy nieuczciwi sprzedawcy/producenci sprzedają kapustę "letnia" poszatkowaną do kiszenia aby sprzedać na siłę towar. Jak się "bronić" . Mieć sprawdzonego producenta/ dostawcę co może być trudne, a jak nie kupować tak środek, koniec sezonu tak 15 października , bo letnia już powinna zejść.

Moim zdaniem nie płukać (płukana jestem dla mnie nie smaczna) a odcisnąć jak się robi surówkę, czy zupę, bigos . Sok "zabieram " i jak trzeba dosolić , więcej kwaśne ma być to dodaje trochę soku. Do surówek troszkę cukru trzeba dodać. Ja daję przy kiszeniu 20 g soli ma 1kg kapusty i jest oki.

Coś się tam robi . . Poszło w dym . Pogoda zimowa . Kiełbasy z po za "16" . Kiedyś się zarzekałem że nie będę używał podgardla . Brakło tłustego i się przeprosiłem . Byłem mile zaskoczony . Poprzednio albo było "wygolone" albo jeden gruczoł. Tradycyjnie warkocze poszły w pobiedziską wątrobiankę. Tym razem za podpowiedzią PiSa i EAnny użyłem jelit wołowych prostych. Zobaczymy czy mi pękną w czasie parzenia. Mam nadzieję że nie. Taki mały patent. Jako ochrona stołu używam przy nadziewaniu pokrywki do pudełka z Ikei . Kupiłem największą. Jak się obróci to ma rant i woda z jelit, osłonek nie brudzi blatu Pogoda uniemożliwiła dokończę wędzarnia. Materiał jest ale brakło czasu.

Na stronie są kiełbasy w stylu rustykalnym teraz chyba się tak ładnie nazywa . Wielcy może miast wyważać otwarte drzwi i znajdź przepisy. W szukajce szukaj kiełbas z galaretką , z szarym oczkiem, wiejskiej też Szczepana jest w tym typie. Jak znajdziesz przepis to spytaj czy dobry . Na stronie nie wszystkie są godne polecenia i naśladowania. Fakt jest ich mało . Ale możesz a nuż taki wybrać. Dodatkowo praktycznie każdy z przepisów był przez kogoś robiony. Więc możesz liczyć na porady praktyczne. Reasumując wybór należy do Ciebie rzeźbić , psuć mięso i być zdenerwowanym, czy poszukać na forum przedyskutować przepis i za pierwszym razem powiedzieć tak to jest to.

Osobiście nie znałem. Patrząc na zdjęcia młoda,pogodna,uśmiechnięta kobieta. I nagle człowiek zdaję sobie sprawę jak kruche jest nasze życie.

Czyli "U" Moresem . Jaką informacje kiełbasa chce przekazać . Udana ?

Lewe obroty w tych maszynach to nieporozumienie. Pewnie chwyt marketingowy przy silniku 3 fazowym. Bo łatwo je zmienić. W wilku powinny być aby wycofać materiał. Tu przy przy dużej I podegna łopatę. W konsekwencji zaczepi o wypust. Wiem z doświadczenia ścięło śrubę. Ale awaria była.

Z tym biegiem . Mięso musi "odpychać" łopatkę od wypustu . Czyli u Ciebie prawe obroty od strony silnika.

Stężenie oki . Jak będzie ciut to ciut niedobrze . Ale może być . To 3,1 i 1,2 to żaden problem

Halinko zrób zdjęcie od strony przeciwległej do napędu.Magiczne słówko proszę. Może inaczej jakie jest mocowaniem mieszadła do trzpieni w łożyskach. Masz bieg lewo prawo ?

Możesz dzielić na ile chcesz naczyń , ale musisz zachować 0,4 l na kilo mięsa. Na wszelki wypadek . Ile peklosoli dałeś na te 4 litry.. Mięsa dobrze jest nastrzyknac.

A to proszę 1 sztukę dla mnie.

Śledzi nigdy za dużo

Spowolnić osuszanie. Owinąć np w tetrę , gazę. Temperatura osiągniesz , osuszanie spowolnisz . Partyzantka ale może być skuteczna.

W PW 16 jest przepis na kiełbasę peklowaną na mokro. Chyba bydgoska ? Ale "wyszło” to jako sposób na zagospodarowanie okrawków z peklowanych szynek. Co do peklowania na mokro to samo Ci wyjdzie jak nie lepiej jak dolejesz więcej wody w trakcie mieszania. . Więc problem jest raczej w dobrze surowca. Zawsze możesz dokonać próby . Peklowanie na sucho i dużo, dużo wody w trakcie mieszania versus zmiana składu surowca peklowanie na sucho. I porównać. Pewnie wpływ ma sposób wędzenia. Długi czas mało dymu takie wędzenie z suszeniem kiełbasa będzie twardsza niż dużo dymu i szybkie wędzenie.

Pierwszy w tym sezonie.

Że podpytam na głębokim czy bobrzym tluszczu

Ja nie praktyk ani tym bardziej teoretyk. Ale wstęp. I już nie tak. Dziadek uczył jedziemy od największego sitka do najmniejszego. Bo jak zmielisz pozostałość w gardzieli jedynkę na makowym to nic się nie stanie , a jak odwrotnie trójkę na szarpaku to będziesz miał całe ścięgna... w kiełbasie. Dalej nie oglądałem.