Skocz do zawartości

markis

Użytkownicy
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez markis

  1. markis

    Masło wiejskie

    ....Decyduje o tym również resztka wody: masło chudsze jest gorzej smarowne. Naturalne cząstki tłuszczu mlecznego ulegają w czasie zmaślania licznym przemianom. Są opracowane procedury technologiczne o dosyć wąskich parametrach, jak odpowiednie dojrzewanie, temperatury zmaślania, które skutkują największa zawartością czastek oleistych w maśle a więc największą jego smarownością. Rolę odgrywa również pora roku oraz żywienie krów. Czasami "dostaję" od sąsiadki masło wiejskie, które jest kruche nawet w temperaturze pokojowej. Dopiero jak w maselniczce pogniotę je łyżeczką to można posmarować kromkę chleba. Czyżby to masło miało niską zawartość tłuszczu?
  2. Dziękuję za błyskawiczną odpowiedż, zmieliłem cebulę maszynką nr 5 przez siatkę fi 13. Cebula nie jest gorzka czyli kolejny mit obalony. Sałatkę zrobiłem według przepisu Maxella. Z 5 kg buraczków jest 18 półlitrowych słoików. Słoiki pasteryzowałem przez 20 minut w 95 st. C . Bałem się nakładać gorące buraczki do słoików.
  3. Cebulę kroiłem ręcznie w drobną kostkę a paprykę przepuściłem przez maszynkę do mięsa. Krojenie cebuli to koszmar, a moja LP straszy mnie, że cebula z maszynki będzie gorzka. Będzie gorzka czy nie ?
  4. Dlaczego ?
  5. Czytam 16 i co widzę?, że kiełbasa biała surowa może być bez wołowiny i też będzie klasyczną białą bez wołowiny. Co do nazw poszczególnych wyrobów to nazywam je wg autora przepisu. Tak jest łatwiej. Mam dużo czasu i robie etykietki na słoiki. Śledzie Halusi, Henia, szynka Arkadiusza . Wtedy mam porządek w piwnicy i w swoich notatkach. Tylko się nie śmiejcie...
  6. Receptura 16-tka cz. II str. 242 Nie lubię wołowiny w białej kiełbasie, bo czuję piasek w zębach...może mój sprzęt AGD z ubiegłego wieku nie radzi sobie dobrze z wołowiną , ale tak ma... Lubię majeranek i sypię wiecej niż ogólnie przyjęte. Z moich notatek: 14 grudnia 2018r. zrobiłem biała kiełbasę z przepisu Jacka (proporcje mięsa), dodałem trochę więcej wody bo 10% i przyprawę do białej kiełbasy (10g/kg) kupioną u Mira. Zrobiłem test smakowy: kiełbasa bez wyrażnej dominacji żadnego z smaków, taka nijaka, bez smaku. Do farszu (3,4 kg) dodałem 9,9g czosnku zmiksowanego w 140ml wody i 3,5 g majeranku. Dobrze wyrobiłem i nadziałem jelita, starając sie lużno nabijać. ale to było dość trudne, bo wtłaczałem powietrze. Maszynka elektryczna, mimo bardzo wolnych obrotów nie pozwała w pełni kontrolować nadziewanie kiełbasy - wróciłem do ręcznej. Robiłem 3-częściowe pętka, bo lepiej układają sie w zamrażarce. Moja ocena, mojej LP i gości jakich mieliśmy, to była najlepsza biała kiełbasa, jaką kiedykolwiek robiłem. To wszystko...
  7. markis

    Zabawa i nauka ...

    23.01.2019r. Czas zabrać się za polędwice peklowaną na mokro. Wariant pierwszy, to polędwica łososiowa wg Mira /topic/14355-wędzenie-natryskowe-eksperyment/?p=588824 Rok temu malowałem poledwicę dymem wędzarniczym w płynie i wyszło nieżle… ale to będzie kolejna surowa polędwica. Mnie kusi coś innego… /topic/14775-sous-vide-obr%C3%B3bka-termiczna-niskotemperaturowa/ Przytoczę fragment postu, że może warto spróbować… /topic/14775-sous-vide-obróbka-termiczna-niskotemperaturowa/?p=576054 ZLeP, dnia 18 List 2017 - 16:49, napisał: Dobry przepis, waga do przypraw, woreczki strunowe (albo pakowarka i woreczki) i jakiś gar z termostatem (niektórzy parzyli w przerobionej frytownicy) . Tutaj nie ma prawa coś nie wyjść. Nie trafione ze smakiem, to następnym razem korekta przepisu, sposób jest powtarzalny i naprawdę wiele wybaczający. /topic/14775-sous-vide-obróbka-termiczna-niskotemperaturowa/?p=573815 Jak nie utrzymam precyzyjnie określonej temperatury, to się świat nie zawali… Fragment tabelki @piksiaka Dwie pozostałe polędwice peklowane na sucho jeszcze dwa dni poczekają. Oj! chyba znalazłem to czego szukałem ... /topic/14378-por%C3%B3wnanie-w%C4%99dzonek/?do=findComment&comment=553822 'StefanS', dnia 06 Cze 2017 - 12:46, napisał: Metoda uzywana w peklowaniu suchym mies do wedlin dojrzewajacych. Niemal w doslownym znaczeniu - zrownowazone pelkowanie. Polega na dostarczeniu okreslonej ilosci soli/mieszanki peklujacej gdy wiadomo ile mieso moze pochlonac - czas peklowania nie ma znaczenia. wazne jest ilosc miesa, ilosc soli. Zapakowane najczesciej w woreczki prozniowe. Obecnie okreslony minimalny poziom to ok 25g/kg miesa. z jedna uwaga - z pospiechu napisalem ze czas nie ma znaczenia - otoz ma minimum 5 dni - pozniej nie ma znaczenia czy jest to nastepny tydzien czy nastepne dwa tygodnie. - wiecej tutaj o equilibrium cure tylko ze po angielsku
  8. markis

    Zabawa i nauka ...

    Polędwica oznaczona (1) - peklowanie na mokro, pozostałe poledwice - peklowanie na sucho. Mój błąd polegał na tym, że do 300ml wody dodałem 21g peklosoli (300g wody+21g peklosoli= 321g) a to już jest 6,5 %. Poszedłem na skróty licząc 300g wody x 7%=21g peklosoli. Na tym polega zabawa, żeby szukać własnych błędów, nawet, jeżeli są niewielkie. Nie pisałem o grzebaniu w woreczkach z peklowaniem suchym. Na tym forum tyle napisano żeby nie grzebać w peklowanym mięsie, że zapamiętałem. Zostawiłem polędwicę peklowaną na mokro tak jak było, czyli w 6,5% zalewie.
  9. markis

    Zabawa i nauka ...

    Dziękuję @ Maciekzbrzegu za post i spróbuję się zastosować, chociaż przy tak dużej ilości informacji na forum czasami dokonuję wątpliwych wyborów, co też jest pozytywne, bo własne błędy lepiej się pamięta (piszę pamiętnik bo z moja pamięcią coraz gorzej i notatki są niezastąpione). @ StefanS – pospieszyłem się z kolejną przygodą - jak możesz odnieść się do moich eksperymentów to będę bardzo wdzięczny. Przepraszam za zwłokę w odpowiedziach, ale nie wiedziałem co napisać, bo zabawa ciut wcześniej się zaczęła… Tylko dla cierpliwych… 10.01.2019r. Kupiłem schab b/k 2,68kg x16zł i karkówkę 2 szt. 4,47kg x 14,5zł Zamówiłem telefonicznie i kupiłem „kota w worku” . Schab miał ważyć nie więcej niż 2kg a karkówka też miała być super-duper. Wyszło jak zwykle, moja Gocha wybrała ładniejsza karkówkę na pieczeń a ja mam to co mam. Mięcho wsadziłem do lodówki , bo dopiero po południu będę sam sobie sam rządził w kuchni. 17:40 _ zabieram się za polędwicę i z niedowierzaniem patrzę na ilość wyciekniętego soku. Zważyłem i już straciłem 2,680 – 2,645 = 0,035kg - palcem nie kiwnąłem, a już wysycha… Oddzieliłem mizdrę + trochę tłuszczu + warkocz = 0,644kg Mam 3 klasę mięsa i do zamrażarki– przyda się, chociaż jeszcze nie wiem do czego. Polędwicę podzieliłem na 3 kawałki i włożyłem do lodówki. 11.01.2019r. (1) Polędwica waży 0,757kg - peklowanie na mokro w zalewie 7% ( Miro 10%, Arkadiusz 8%, Maxel 7%), bez przypraw, oczywiście w woreczku strunowym . Przygotowałem zalewę: 0,3l wody i 21g peklosoli. Nastrzyknąłem polędwicę 20ml zalewy, potem do woreczka, usunąłem powietrze i do piwnicznej lodówki 4°C. (2) Polędwica waży 0,631kg Ilość peklosoli 25g/kg =15,7g, pieprz czarny grubo-mielony 10g/kg = 6,3g, czosnek granulowany 5g/kg = 3,1g Ilości przypraw i peklosoli miałem w swoich notatkach, a pochodzą z postu @StefanaS, gdzie zostały określone jako b. dobre. Były jeszcze dobre i małowyraziste, ale biorę co najlepsze. Niestety, postu nie mogę znaleźć… (3) Peklowanie suche z cukrem na 24 godziny. Interesuje mnie, ile na wadze straci polędwica natarta 50 g cukru. Polędwica waży 594g, natarta cukrem 50g co daje 84g/kg . Co szkodziło zastosować się w części moich poczynań do dwóch postów, których fragmenty przytoczę: Muski, dnia 30 Sty 2018 - 07:35, napisał:Ja robie nie do końca dobrze i to wiem ( cukier) - polędwicy raczej nie suszę - lub sporadycznie - karkówka jest zdecydowanie lepsza - im tłuściejsza tym pyszniejsza.krok 1. Robie to chyba niepotrzebnie - na kilkanaście godzin obsypuję cukrem - jedynie do szybkiego wyciągnięcia wody z wierzchnich warstw mięsa ( ale i trochę na pożywkę) wg mnie ma też głębszy kolor ( bardzo subiektywne ) krok 2. myję mięso w zimniej wodzie i dokładnie osuszam ręcznikami papierowymi Maciekzbrzegu, dnia 30 Sty 2018 - 08:28, napisał:Muski spróbuj dać 28 gram peklosoli/1 kg od razu (bez cukru)i porównasz z tym z cukrem słoność. Polędwice wyniosłem do lodówki gdzie jest 4°C 12.01.2019r. Minęły 24 godziny słodzenia polędwicy (3), którą krótko opłukałem wodą , wytarłem do sucha ręcznikiem i zważyłem. Waga 555g czyli schudła 39g co daje 6,5% od wagi początkowej. Czas na peklowanie i przyprawy: peklosól 28g/kg =15,5g , pieprz czarny grubo-mielony 4g/kg = 2,2g , zioła prowansalskie ( prażone na patelni) bo lubię 4g/kg = 2,2gPolędwicę natarłem peklosolą, a jak trochę zwilgotniała, to przykleiłem pieprz a potem zioła prowansalskie. Teraz do woreczka strunowego i garnka z letnią wodą żeby wycisnąć powietrze i wreszcie do lodówki. 17.01.2019r.Polędwice w lodówce przekładam raz dziennie i zorientowałem się, że popełniłem błąd obliczając ilość peklosoli w peklowaniu mokrym(1) – coś mnie podkusiło i spojrzałem w tabelę Dziadka.21g peklosoli dodane do 0,3l wody to nie jest 7% - trudno, nie będę już grzebał w woreczku z polędwicą, a rozszerzę tabelę Dziadka, bo takich stężeń peklosoli Dziadek nie przewidział … 21.01.2019r. Otrzymałem list z higrometrami za całe 50zł. Jeden analogowy, drugi cyfrowy – sprawdziłem –pokazują prawie te same wartości – mnie to wystarczy. W piwnicy temperatura 8°C wilgotność 56% ; spiżarnia przy kuchni 12°C wilgotność 60%; w nieczynnej komorze zamrażarki 10°C (lodówka z zamrażarką w piwnicy, ale zamrażarka zrobiła sssruuu i jest pusta – lodówka dalej chodzi). Na podwórku - 6°C22.01.2019r. Wieczór - jestem już po kuracji alkoholowej (50ml a może ciut więcej), obejrzanym serialu wspólnie z Gochą (codzienny rytuał) teraz czas na zamieszczenie tego „pamiętnika” na forum.Co dalej ??? 23:46 temperatura na podwórku -9ºC
  10. Karkówkę do pieczenia można kupić, a do wędlin ? Ja kiełbasy wywaliłem do kubła i nigdy wiecej - być może miałem pecha.
  11. markis

    Zabawa i nauka ...

    Zabawa z polędwicami. 24.11.2018r. @redzed skusił mnie tym przepisem /topic/11186-pol%C4%99dwica-od-p-tadzia-konkurs/ Nie było w sklepiku polędwiczek to kupiłem polędwicę (schab b/k 1,270kg x15zł = 19,05zł) Oddzieliłem warkocz (b. mały) i mizdrę. Zostało 1,055kg. polędwicę podzieliłem na dwa kawałki i każdy kawałek natarłem peklosolą zmieszaną z cukrem. 1) 564g polędwicy - 17g peklosoli (3%) + 10g - płaska łyżka cukru 2) 491g polędwicy - 15g peklosoli (3%) + 10g - płaska łyżka cukru Dwa kawałki polędwicy włożyłem do woreczka strunowego, powietrze z woreczka wycisnąłem w garnku z wodą i zaniosłem do lodówki w piwnicy (4°C), gdzie nikomu nie zawadza. Godz. 18:00 Jestem zwolennikiem peklowania w strunowych woreczkach, bo jest mi łatwiej a poza tym : 27.11.2018 godz. 16:30 Polędwice peklowały się 3 doby, powinno wystarczyć … dlatego przyniosłem z piwnicznej lodówki i włożyłem do dziurkowanego cedzaka, żeby trochę ociekły, potem osuszyłem ręcznikiem papierowym a następnie zważyłem 1) 542g – schudła o 22g to jest 4% 2) 469g – schudła o 22g to jest 4,7% Wysuszone polędwice włożyłem do miseczki i polałem Brandy Oryginal 36%, bo tylko taką mieli w małej buteleczce (90 ml) , za którą dałem całe 6zł. Wystarczył mały 20 ml kieliszek. Polędwice natarte brandy wystawiłem za okno gdzie jest 1,3°C. Przygotowałem: pieprz czarny grubo i średnio-mielony 4g (płaska łyżka) zioła prowansalskie 4g (płaska łyżka) Przyprawy podzieliłem na połowę . Potem natarłem polędwice najpierw pieprzem a potem ziołami. Przygotowałem skarpety - podobno najgrubsze. Wsadziłem polędwice do skarpet do skarpet i zważyłem 1)555g 2)481g Zaniosłem polędwice w skarpetach do piwnicy gdzie jest 12°C i powiesiłem pod sufitem. Piwnica jest zimna i wilgotna. Jest godz. 20 więc wypiłem pozostałą brandy za pomyślność.02.12.2018 W piwnicy jest 10°C. Założyłem na polędwice jeszcze po dwie skarpety, żeby wolniej wysychały.05.12.2018 Temperatura w piwnicy 13°C. Zważyłem polędwice 1)466g 2)405g08.12.2018 temperatura w piwnicy 13°C13.12.2018 temperatura w piwnicy 11°C - nie wytrzymałem, przyniosłem polędwice do domu, wyjąłem z skarpet i zobaczyłem trochę pleśni. Tak wyglada to moje nieszczęście. Szczoteczką do zębów delikatnie oczyściłem polędwice z przypraw i pleśni, po czym zawinięte w worki foliowe zaniosłem do piwnicznej lodówki. Waga polędwic to 1) 396g 2) 340g 20.12.2018r. Minęło kilka dni i w piwnicznej lodówce zobaczyłem przez worek foliowy, że na jednej polędwicy pokazała się pleśń. Spleśniałą przyniosłem do domu. Oczyściłem i natarłem gęsim smalcem, bo tylko taki miałem. Na początku była trochę słodka, ale może to moje sugestywne odczucie. Moja LP stwierdziła, że jest pyszna, zjadła dwa plasterki a ja w ciągu tygodnia zjadłem resztę. Pod koniec nie czułem słodkości, polędwica w lodówce lekko podeschła i była jeszcze lepsza. 27.12.2018r. Minął tydzień i z przerażeniem zobaczyłem, że w lodówce ten drugi kawałek polędwicy też jest zaatakowany przez pleśń. Oczyściłem i przetarłem smalcem . Nieżle wygląda, pachnie apetycznie bo lubię zapach ziół prowansalskich, chyba nie jest żle. Policzyłem jaka jest strata wagi w czasie suszenia polędwic. 1) 564-396=168 co daje 29,7%2) 491-340=151 co daje 30,7%Teraz test na sraczkę… Sraczki nie było, polędwicę zjadłem z apetytem i zastanawiam się nad przyczyną pojawienia się pleśni w tym roku, bo w ubiegłym nie miałem takich problemów. 1) W tym roku w piwnicy mam kiszona kapustę (wiaderka 5 litrów 3 szt.) i ponadto wypadł mi z ręki słoik z kiszonymi ogórkami i się rozwalił. Podłoga jest z lichego cementu, albo jakiejś zaprawy, bo sok z ogórków zanim go starłem, to trochę wsiąkł. 2) Polędwice natarłem cukrem mimo, że @ StefanS przestrzegał : Nie miałem zamiaru bawić się w dojrzewanie polędwic, ale chyba ten proces sam od siebie się zaczął, zresztą niepotrzebnie. Na tym kończę swoje marudzenie…
  12. markis

    Higrometr

    Dziękuję Dobroduszny za podpowiedż.
  13. markis

    Kaszankę zrobiłam

    Od kilku ładnych lat jadam obiady w bursie dla dzieci niepełnosprawnych intelektualnie. Niecałe 10 zł za obiad, obsługa to trzy kelnerki, zupa w wazie, jak ktoś chce to przyniosą chleb, sztućce, serwetki - pełen wypas. Dzisiaj nie byłem, bo nie lubię pierogów leniwych. To tak na marginesie a teraz pytanie. Czy można kaszankę wekować? Kiedyś, jak można było w sklepie kupić krew, to robiłem kaszankę i wekowałem. Nigdy nie robiłem z hemoglobiny - może czas spróbować.
  14. markis

    Higrometr

    Chcę kupić dwa higrometry – jeden do piwnicy a drugi do spiżarni. Wiem, że nie jestem rozrzutny, ale czy popełnię błąd? https://allegro.pl/oferta/termometr-higrometr-cyfrowy-miernik-wilgotnosci-6753606654 https://allegro.pl/oferta/higrometr-termometr-miernik-wilgotnosci-terrarium-6583322350?fromVariant=6582243422
  15. Dziękuję ! Po przegranym meczu wyłączę gaz pod garnkiem... [Dodano: 03 sty 2019 - 22:43] Henio ! Wyłączyłem gaz pod garnkiem, potem dolałem zimej wody do garnka, po wyjęciu papierem osuszyłem z galarettki ... A to wszystko w trakcie filmu " Medyceusze...." Moja LP - Gocha - lubi takie historyczne seriale.
  16. Boczek w woreczkach strunowych parzy się w temperaturze 70 - 71 st. C już 12 godzin. Wystarczy ? Sprzęt to zwykły garnek nakryty pokrywką i termometr. Garnek stoi na najmniejszym palniku gazowym ustawionym na minimum. Po dno garnka włożyłem okrągłą płytkę metalową przez co obniżyłem temperaturę 2 st.C
  17. Czy dodatek saletry do peklosoli jest dla smaku ? Glukozę kupię w aptece a syrop skrobiowy (ziemniaczany) ?
  18. Nie mam linka do znakomitych śledzi po kaszubsku, ale mam skopiowany przepis. Ostatni słoik z 03.11.2018 (hermetycznie zamkniety) urozmaicił wigilijny stół. ŚLEDŻ PO KASZUBSKU Henio Napisano 22 maj 2011 - 17:07 Śledzie po kaszubsku - składniki: - 1/2 kg filetów śledziowych (matiasy) - 2 łyżki cukru (z cukrem brązowym chyba lepszy smak- Muski) - 1/4 szklanki oleju - 4 łyżki octu - 4 łyżki koncentratu pomidorowego - 30 dkg cebuli - 3 ziarenka ziela ang. - 3 liście laurowe - ziarenka gorczycy ( daję 2 łyżeczki - Muski) Śledzie po kaszubsku - sposób przygotowania: Wymoczone filety pokroić w kawałki. Rozgrzać olej i zeszklić cebulę. Dodać cukier i chwilę smażyć. Wlać ocet, dodać liście laurowe, ziele ang., koncentrat pomidorowy. Wymieszać i dusić kilka minut. Zdjąć z ognia i dodać ziarenka gorczycy. Wystudzić. Kłaść kawałki filetów i przekładać sosem. Śledzie po kaszubsku najlepiej smakują na drugi dzień, kiedy dobrze się zamarynują i przejdą smakiem przypraw.
  19. markis

    Życzenia Świąteczne

  20. markis

    Nalewki

    "Co ma wisieć nie utonie" - pomarańczowy wisielec jeszcze dwa dni powisi a potem ? Dziękuje za przepis i życzę spokojnych Swiąt Bożego Narodzenia.
  21. 30.11.2018r. zostało mi 800g boczku, który podzieliłem na 3 części, natarłem peklosolą (25g/kg), włożyłem do woreczka strunowego, wycisnąłem powietrze i do lodówki w piwnicy. Mam tylko jedną zamrażarkę, a tam rządzi moja LP. Jeszcze nie wiem do czego zużyje ten boczek. Moje pytanie - jak długo może leżeć w lodówce tak zapeklowany boczek ?
  22. Wywal do kubła i kup świeży towar - ja tak zrobiłem i mam spokój.
  23. Pomyliłem sól z peklosolą a miała być polędwica wędzona zimnym dymem. Na zdjęciu : tak wygląda polędwica peklowana 8 dni w samej soli. Trochę biała, ale zapach normalny -ocieka w lodówce. Potem suszenie wentylatorkiem w temperaturze pokojowej i poledwica zaczęła sie lekko kleić - zlekceważyłem ten objaw - zacząłem wędzić zimnym dymem 25 st. C przez 8 godzin i poledwica poszła do kubła.
  24. Pierwszy raz słyszę żeby ten dymogenerator występował pod nazwa "dymogenerator Ligawy" A nad dymogeneratorem ze zdjęcia jest kuweta ociekowa z piaskiem, zamiast aluminiowej tacki, której użytkownik nie lubi Dziekuję za rozwiązanie trudnej, jak dla mnie, zagadki. A co do nazwy "dymogenerator Ligawy" to pierwszy raz z tą nazwą spotkałem się wczoraj i bardzo przypadła mi do gustu, bo do tego momentu nie wiedziałem jak nazwać to perforowane pudełko służące do spalania zrębków.
  25. Nie znam niemieckiego i nurtuje mnie zawartość pojemnika nad dymogeneratorem Ligawy. Ktoś coś wie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.