Anuś

Hektor ... nie było mnie tu kilka godzin i wpadam z samego rana i co widzę ? http://emoty.blox.pl/resource/th_0girl_cleanglasses1.gifchlebek ... bułeczki, gdzie indziej konserwy ... sypiasz czasami ?http://emoty.blox.pl/resource/th_girl_haha.gif

Włącz odpowiedni program i nie będzie problemu ... błędy będą widoczne i możesz je poprawić milej się będzie Ciebie czytać

Aniu jeśli możesz to pokaż przekrój ... robiłaś z marmoladą czy bez ? a jak smakują ? Bardzo się cieszę, że ktoś się pokusił o zrobienie tych pączków ... no właściwie to nie ktoś ... tylko Ania

Mamy brąz !!!! :clap:

Haluś ... a ja użyłam butelki po mleku, ma szerszy wlot i pasuje do średnicy jelita prostego ... ''trza'' sobie radzić jakoś szczerze ? nie wpadłam na to sama .. następnym razem muszę podczas takiego nadziewania okna pootwierać na oścież ... bo atmosfera w domu lekko się zagęściła.. Czas najwyższy Boguś, aby to naprawić

Wojtku .. wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, dużo zdrówka

Arku ... jak zawsze tylko chleba do tej kiełbasy brakuje

Piotr ... zaraz poprawię ... było mięso 80 dag wp II .. to jest tak jak się pisze po 48 godzinach bez snu ... zaraz naprawię błąd Twoje oko wszystko dojrzy ... ale dziękuje i przepraszam, za moje niedopatrzenie.

Jak to parzyłam cebulę? Już się poprawiam ... nie parzyłam cebuli, tylko zmieloną surową dodałam do reszty ... poprawię w przepisie

Kolejny etap moich zmagań z wyrobami. Tym razem zrobiłam wątrobiankę smarowną. Wzorowałam się na przepisie Beiota, ale go nie powieliłam. Składniki; podgardle 2,5 kg boczek 90 dag wątroba 1,5 kg słonina 80 dag 80dag wp II 600 ml wywaru 15 dag kaszy manny Przyprawy: pieprz 2 g /kg majeranek 2.5 g/kg ziele angielskie 0,3 g /kg cebula 3 dag/kg sól 15g /kg Podgardle, boczek i słoninę, oraz mięso parzyłam w temperaturze 75 st. przez okres 1, 50 min. Czas parzenia wątroby to 20 min w temp 75st. Kasze manną rozpuściłam w gorącym wywarze i po wystudzeniu dołożyłam do farszu, który wcześniej zmieliłam trzykrotnie na sitku ''3'' Cebulę surową również zmieliłam. Napełnianie jelit ... to już tajemnica .. powiem tylko, że nie używałam ani nadziewarki, bo jej nie mam, ani ''zelmerka'' powiem tylko, że działo się oj działo.. Parzenie w temp 75st przez 45 min Schładzanie pod bieżącą wodą ... a następnie masowanie ... I gotowy wyrób Ostatnia partia wyrobu zawędruje do wędzarni u znajomych. Starałam się, ale czy się udało?

To ja też zadam jedno z głupich pytań .... mam zapeklowane mięso na mielonkę oraz golonkę serce i ozory na salceson, na który peklowanie odbywa się na mokro... i tu chyba nie mam wątpliwości, ale na mielonkę mam zapeklowany boczek,wp I i golonkę na sucho. Trzymam to na balkonie, gdzie temperatura spada w nocy poniżej zera ... a w dzień jest o parę kresek powyżej ... czy takie zmiany temperatury nie wpływają na jakość?

Wyrazy współczucia dla Ciebie i Twoich bliskich. [*] [*] [*]

Nigdy tu nic nie pisałam ... a co tam ... raz mogę Ja kobieta Nie czytam żadnych instrukcji ... wciskam guziki, aż zadziała Nie jestem rozkapryszona, tylko ''emocjonalnie elastyczna'' Najpiękniejsze słowa na świecie ''Idę na zakupy '' Nie mam żadnych dziwactw ... bo to tylko są '' special effects'' Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie jak wytapetowane kości Nasz tusza to nie żaden tłuszcz tylko erotyczna powierzchnia użytkowa My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się Nam podetnie skrzydła lecimy dalej na miotle Gdy Bóg stworzył mężczyznę obiecał, że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu .. a potem uczynił ziemię okrągłą

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów .. zdrówka i pomyślności

No i wytłumaczył podał składniki w dag .. przyprawy w gramach ... poziom chęci o cyklu technologicznym nie wspomnę

Z przyjemnością obejrzymy dasz radę Witaj Aniu ... Imienniczko

W przepisie było 25 gram spirytusu .. ale pomyślałam, że przecież nie zaszkodzi dać więcej Jeśli mogę doradzić ... to jak robisz to pierwszy raz to bez nadzienia, bo ciasto jest dość luźnej konsystencji .. i ciężko będzie zrobić je tak aby nadzienie nie wydostało się podczas smażenia. a później próbuj z nadzieniem do woli.Spirytus dodaje się po to, aby ciasto nie wchłaniało tłuszczu podczas smażenia. Zrób sobie jeden dzień przerwy w odchudzaniu ... wtedy kiedy będziesz piekła te pączki No nie zostało ...

Eli ... wszystkiego najlepszego w dniu urodzin ... zdrówka życzę http://www.twojekwiaty.pl/do/image/_big/BOU08_309.jpg

Już się cieszę opis bułek... jak zawsze super ... czy ta temperatura 230-240 stopni jest przez cały czas pieczenia ? Śmiem przypuszczać, że to pierwsze

Pod warunkiem, ze będą to swoje przetwory ... mam podobne upodobania co do nadzienia, choć dzisiaj zrobiłam z własnym dżemem pomarańczowo-dyniowym ... pychota

Następny trening w sobotę Haluś bardzo prosty .. i pączki są pyszne Powoli się rozkręcam Tier ... też lubię z lukrem .. zaraz podam

Trening przed tłustym czwartkiem ... Pączki z ziemniakami. Przepis wielokrotnie wypróbowany przeze mnie. Kształtem nie przypominają tych tradycyjnych, a raczej pączki berlińskie. Składniki: 50 dag mąki pszennej 50 dag ziemniaków ugotowanych przeciśniętych przez praskę i wystudzonych 1/2 szklanki cukru jedno opakowanie suchych drożdży 7g 2 jajka 3 żółtka 100g masła rozpuszczonego 400ml oleju i 3 łyżki smalcu 50g spirytusu do ciasta Wszystkie składniki łączymy i pozostawiamy ciasto do wyrośnięcia. Ciasto ma dość luźną konsystencję. Rozwałkowujemy ciasto na grubość około 2 cm i wykrawamy krążki. Do nadziewania użyłam swojego dżemu pomarańczowo-dyniowego. Następnie pozostawiamy na stolnicy do ponownego wyrośnięcia... na około 15 minut. Smażymy na oleju z dodatkiem smalcu. Nie wytrzymałam i zanim zrobiłam zdjęcia to dwa zjadłam .. Pączki te zachowują swoją świeżość przez 2-3 dni ... niestety tylko raz udało mi się to sprawdzić. Zajęta kilkoma rzeczami na raz przypomniałam sobie o zrobieniu zdjęć dopiero, kiedy już zaczęłam je smażyć. Posypane cukrem pudrem ... Młody tak lubi Jeszcze ciepłe ... więc proszę jeszcze chwilkę poczekać, później będę częstować Nie mogę usunąć ostatniego zdjęcia

W to nie wątpię Jeżeli został choć jeden to proszę o przekrój

Roger ... to naprawdę było bardzo dawno temu ... Robiłeś może kiedyś te placki z mąki żytniej ? Przepis już mi się podoba .. super opis

No proszę ... jak mnie nie ma to miód pitny jest