Nie ma za co przepraszać, po to jest wątek, aby czegoś się z niego dowiadywać. Tak jak kolega wyżej pisze, jeśli pasuje Ci to zapisz się na ten kurs, bo z opinii wiem, że warto. Sam niestety nie miałem jeszcze okazji uczestniczyć w tymże. Serowarstwa nauczyłem się sam, co nie było takie proste, więc zachęcam do kursu. Wiele Ci się rozjaśni na nim. Na początek polecam Ci zrobić kilka serów miękkich: bundz, korbacze, twaróg, Koryciński. Jeśli zabawa Ci się bardziej spodoba, to możesz pójść w sery twarde i pleśniowe. Warunkiem robienia dobrego sera jest odpowiednie mleko (pasteryzowane nisko, albo lepsze- od krowy), podpuszczka (tu polecam w płynie z agrovisu), odpowiednie bakterie kwasu mlekowego, propionowe, a także pleśnie. Rozumiem, że to wszystko posiadasz już. Prawda? Jeśli nie, to możesz zamówić tam gdzie pisałem wcześniej. Dobrze jest też zaopatrzyć się w fachową literaturę z lat 50, 60 70, 80. Możesz te książki dostać na allegro, jak wpiszesz "mleczarstwo".