Skocz do zawartości

osid

Użytkownicy
  • Postów

    717
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez osid

  1. termometry kupiłem w IKEA (cyfrowe), poza tym z 8 szt w sieci sklepów "MRÓWKA", siatki, sitka do maszynki, jelita, osłonki, itd. biorę raz na jakiś czas od naszego kolegi MIRO, poza tym sól peklowa na targu po 2pln za kg. , poszukaj na targu u siebie, na 100% znajdziesz, jak masz blisko na "Zachodni" to możesz podlecieć do hurtowni "ASIST" na Prymasa, ja biorę od nich zrębk bukowo-olchowe w worach za 50pln. poszukaj sobie tematu o sklepach z art. masarskimi, jest na forum
  2. Paweł, daj przekrój, no i opisz smak, bo na zdjęciu wyglądają pysznie
  3. zdania są podzielone, ci bardziej czuli na zapachy, nie jedzący ryb, twierdzą że lepiej nie wędzić razem, inni wędzą, zajadają się, i twierdzą że wędliny nie przechodzą zapachem ryb, spróbuj raz, to sam się przekonasz pozdrawiam
  4. z tego co się orientuję to kody są przyznawane lokalnie i np. kod działający w Warszawie nie będzie działał w Krakowie, miałem kiedyś taką sytuację jadąc na wakacje, tylko nie pamiętam czy w interteam-ie czy intercar-sie, bo bierzemy części od obu, było to coprawda bardzo dawno i może coś się pozmieniało w polityce tych firm, ale myślę że chodziło im właśnie o to żeby pracownicy nie rozdawali kodów na lewo i prawo
  5. wystarczy, a nawet jest wskazane celem osuszenia powierzchni mięsa, generalnie podsuszasz bez dymu, a jak mięsko podeschnie to dopiero odpalasz DG. ja robię 2x po 12 godzin, zazwyczaj w weekend, zaczynam w Sobotę rano i dymię do wieczora, na noc do lodówki (możesz zostawić w wędzarni jęsli jest wystarczająco chłodno), i w Niedzielę od rana powtórka, wieczorkiem można konsumować.
  6. http://www.biedronka.pl/pl/product,id,1568,name,blachy-do-pieczenia-lub-rozmrazania czy taka blacha nada się na deflektor ? stal węglowa 0,4mm, z powłoką non-stick ? kupiłem bo w mojej biedro są na wage za 19,99 kg., jak się nie nada to do pieca na bułki będzie
  7. osid

    Dowcipy

    Promocja w moim tesco: smacznego
  8. Witam, wrzucam tu, jeśli źle to proszę o przeniesienie zobaczcie co znalazłem dzisiaj na półce w tesco: powiem tylko że pachnie fajnie, dymnie, smakuje również ok. a taniość straszna w porównaniu z oryginalnym pimentonem z np. kuchni świata, wcześniej nie widziałem w żadnym markecie wędzonej papryki, na zdjęciu po lewej pimenton pikantny, po prawej papryka z tesco, może komuś z was się przyda jako zamiennik.
  9. albo wyjmujesz jedną półkę na czas osadzania i zamiast niej wieszasz kije docięte na szerokość lodówki i na nie kiełbaskę
  10. osid

    Pulled pork

    ja robiłem z żeliwnej gęsiarce w zwykłym elektrycznym piekarniku, nie pamiętam temp. w jakiej piekłem, ale trwało to ok 10 godzin, po tym czasie mięso (łopatka) rozpadało się samo pod własnym ciężarem, do tego jakieś pikle, swojski chlebek/bułeczka i koniecznie coś zimnego do popicia tylko że wychodzi tego solidna micha, więc konsumujących powinno być zacne grono, bo inaczej 2 dni jedzenia. a może by tak najpierw uwędzić a potem do pieca na te 8-10 godzin ???
  11. osid

    Sole smakowe..

    ja wędziłem sól morską gruboziarnista przy okazji wędzenia na zimno (2x12h), zawinąłem w gazę i powiesiłem z innymi wędzonkami. sól z chili biorę papryczkę i mielę na miazgę w robocie kuchennym, potem na oko dosypuje sól morską i mielę pulsacyjnie kilka sekund, dalej tak jak przedmówcy - do piekarnika, albo na pergamin i schnie sama na blacie kuchennym, dobra dla typowych chilihead-ów
  12. ja również używam choć stężenie 50% to raczej w tropiki jakieś na nasze komarzyce wystarczy 20%. w domu siatki w każdym oknie i spokój , a na meszki olejek waniliowy do ciast.
  13. osid

    Anuś w kuchni i w wędzarni

    półtorej minuty ? chyba błąd się wdarł a można nadzieć w inne jelitko, albo osłonkę ?
  14. Pierwszy rzut oka i…. myślę sobie: ssssame dziewuchy ale jest !!! trochęz tyłu, jeszcze nieśmiało, z dystansem, młody adept sztuki kulinarnej a czym skorupka za młodu nasiąknie.... Halusiu, edukuj !!
  15. ja tak jak kolega zazielony używam wiader plastikowych, wyjmuję z lodówki dwie dolne szuflady i jedną półkę na czas peklowania i wchodzą mi wtedy 4, 10-cio litrowe wiadra, czyli cały wsad do mojej małej wędzarenki
  16. Wystarczy dociąć odpowiednio jakąś butelkę po napoju
  17. osid

    paweljack w kuchni

    z gulaszem, z sosem pieczarkowym, z cukrem...
  18. osid

    Frytki..

    ??? czyli że co ?? 2x po 7 minut w tej samej temp. ??
  19. tak też zrobiłem i dziś nie żałuję
  20. Mnie osobiście już 4 lata temu jak rozglądałem się za kredytem odradzano franki, jeśli już miałem brać w obcej walucie to polecano dolara albo euro, franka nie wziąłem i dzisiaj nie żałuję.
  21. osid

    Frytki..

    i chyba deseczkę do krojenia ja mam 15 szafek w kuchni i gdybym w nich posprzątał i poukładał to ze 2-3 byłyby puste, więc miejscem się nie przejmuję a apropos frytek to kroję czasami ziemniaki na mandolince do mizerii i robię domowe chipsy, solone, lub papryką.
  22. osid

    Frytki..

    http://archiwum.allegro.pl/oferta/maszynka-do-krojenia-frytek-z-przyssawka-hoffner-i2336330985.html mam coś podobnego, żadne cuda, zwykła, prosta maszynka, dostałem kiedyś od śp. babci i mam do dzisiaj, a babcia kupiła od "ruskich" na bazarku do tego są dwa sitka, na cieńsze i grubsze frytki, mi jakiś czas temu wyłamał się jeden nóż, ale dzięki temu robi się kilka grubszych frytek zaleta to mycie, wyciąga się nóż, odkręca śrubę i wyjmuje całą wajchę, wszystko pod kran i umyte dodam jeszcze, że miałem również metalową maszynke tego typu, ale szybko się rozklekotała i można było ostro pocharatać sobie nią ręce, więc wylądowała w koszu.
  23. osid

    Frytki..

    ja mam taką made in ZSRR, ze 20 lat ma pewnie ?! składa się z 3 części, które wystarczy opłukać pod kranem, śmiga że aż miło, a nigdy nie ostrzona, robimy fryty co tydzień, bo mój synek uwielbia (jak każde małe dziecko) do tego chrupiący kotlecik (schaboszczak) prosto z patelni i kiszony ogóras od babci , od małego wie co dobre
  24. osid

    Frytki..

    ja mam znajomego który pracował kiedyś 10lat w tej sieciówce z klaunem, i mówił mi, że kiedyś miał szkolenie z frytek, i wszystkie ziemniaki biorą od jednego dostawcy, jakaś odmiana specjalnie dla nich, z Rosji czy Białorusi, nie pamiętam dokładnie, dlatego w każdym punkcie frytki smakują tak samo, smażenie frytek przebiega dwuetapowo, pierwszy etap („gotowanie”) u producenta, a punkty dostają frytki zamrożone, gotowe do drugiego smażenia w bodajże 183*C, czasu nie pamiętam ale mają poustawiane timery we frytkownicach, coś ok 3-4 minuty, frytka ma z góry ustaloną długość minimalną jak i bok, bodajże 5mm, a te które nie spełniają tych warunków są przerabiane na coś innego.
  25. zmień termometr takie boczki to w 3-4h powinny być dobre, plus 2h parzenie żeby były mięciutkie, opisz dokładnie cały proces: jak peklujesz, jak wędzisz, zrób fotki tych boczków i swojej wędzarni i wrzuć na forum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.