paweljack

To o rybach Michale było.

A sąd może się przychylić do prośby oskarżonego z powodu braku urlopu.

No raczej nie bardzo ... Bekonów co prawda jest kilka rodzajów ale ten najbardziej popularny "angielski" to tzw middle bacon lub back bacon i to jest pozyskiwane ze schabu nie z szynki A Nasz tradycyjny bekon to boczek czyli streaky bacon Schinkenspeck jest angielski? W Polsce nie ma bekonu a na pewno nie jest nim boczek, jest ogonówka ( z szynki) i wędzonka krotoszyńska (ze schabu najbliższa bekonowi wyglądem) A Schinkenspeck jedno z tłumaczeń to bekon. A właściwie skoro Michał zapytał Arkadiusza, to może Arkadiusz odpowie.

Arek a jest jakaś nazwa handlowa? Bekon.

widełki i z góry określone kwoty nie mają sensu, nadal uważam że % od zarobków byłby najlepszą, w miarę sprawiedliwą karą, Może za sto lat, jak wszyscy będą legalnie zatrudnieni. Właśnie problem w tym, że u nas frogi i inne dresy nie mają roboty, żyją z rent babci. Są tysiące ludzi, którzy pracują częściowo na czarno albo na czarno więc % u nas na razie odpada. Oczywiście nie tylko tacy ludzie przekraczają przepisy ale system musi obejmować wszystkich, więc jak ktoś nie zarabia, to nie dostanie mandatu? A klika tysięcy przemawia do każdego.

W Polsce przekroczenie o 45 km to mandat w wysokości 300-400 PLN i 8 pkt. A powinno być z 3 tys. wtedy miałoby jakieś działanie. Jazda bez prawka u nas kosztuje 500 złotych więc ci co maja zabrane nic sobie z tego nie robią, myślę Morfeuszu, że u nas 10 tys. kary dopiero zmniejszyłoby ilość kierowców na drodze, z piciem jest podobnie, ciągle policja łapie tysiące w weekend i ciągle jest pełno na drogach. Co do radaru w Białym Borze to nowy ustawiony jest z tolerancją 10 km/h. Przy ograniczeniu 40 km/h pstryknął M. na 51 km/h. To jest maszynka do zarabiania! z resztą ta gmina zarabia rocznie chyba najwięcej w kraju na fotoradarze.

A to drugie?

Kiedyś DZIADEK pokazywał jak regulować termometr taki jak ten z symbolami zwierzątek, a czy ktoś z Was wie czy da się ten biały?

Myślałem, że mizdra występuje tylko na polędwicy.

Bo jak np. jechałem do Danii, to dowiedziałem się jakie są kwoty za mandaty i się nie opłaca przekraczać a drugie spostrzeżenie, to tam w ciągu dnia wszyscy byli w robocie, więc jechałem sam prze miejscowość, 50 km/h i nikt się przede mną nie ciągnął, w związku nie wydawało mi się, że strasznie się ciągnę, 80 poza miastem, również ok. Da się ale jak wiem, że mogę 200 Euro zapłacić i to działa.

Pewnie mało kto tak sądzi i częściowo masz rację ale tylko częściowo. Znaczy też, że tam gdzie nie ma radaru lecisz przez wiochy mimo ograniczeń. Poza tym zawsze u nas próbuje się tłumaczyć, że radar nie w tym miejscu, że tylko dwa piwa itd. Po prostu mentalność i za niskie mandaty. Nie no nie przesadzaj, u nas nie ma stresu, że na autostradzie mandat dostaniesz Można w PL więcej niż u Was - 70km/h?

Masz myślenie szwedzkie.

W zasadzie to IV klasa, więc do kaszanek, pasztetów można wkręcić, ale użyłem kiedyś zamiast III wp. i też się fajnie kleiło.

Jestem tego samego zdania co Papcio. Dodam, że wszystko jest do czasu, jak komuś, przejeżdżając przez wioskę ( czyli tam gdzie są ograniczenia i często radary) wyskoczy kura, pies a o dziecku nie wspomnę i nie życzę nikomu takiej sytuacji, to człowiek zmienia myślenie, przestaje myśleć o radarach, tylko o tym że tam mieszkają ludzie i chodzą do sklepu na drugą stronę, do szkoły itd. i po prostu trzeba zwolnić. A poza tym cwaniactwo nie popłaca i często kończy się na drzewach.

Boczek do kiełbasy użyłem tylko raz, do "chłopskiej Szczepana", oprócz tego zostawiam na wędzonki. Do kiełbas kupuj ( albo sam klasyfikuj) II wp. będą lepsze. Tu masz jak pozyskać z łopatki: http://wedlinydomowe.pl/mieso/wieprzowina/1081-klasyfikacja-miesa-na-podstawie-rozbioru-lopatki-wieprzowej ale oczywiście nie tylko z łopatki. II wołową w postaci pręgi też użyłem raz. Lepsza będzie gdy dodasz "gotowej" II kl. wołowej, jest taka w sprzedaży (gulaszowe)

Ma 40-45 mm, więc OK a nawet trochę za mało wg nowych norm.

A tak wygląda lisiecka z marmurkowatej polędwicy.

no racja było ciepłe bo temp. za oknem nie pozwoliła na typowe zimne. ale: "Jeśli nie dysponujemy możliwością przeprowadzenia procesu wędzenia zimnego, dopuszcza się zastosowanie w zastępstwie, wędzenia w temperaturze do 28 stopni C." i tak wyszło pysznie, a następne, mam nadzieję, będzie typowo zimne Jak długo wędziłeś?

Zazrdaszczam zimnego dymu.

Czyli jednak ciepłe.

Wszystko pieknie, ale dlaczego ksiezycowy ? Albo robił w nocy albo popijał księżycówkę w trakcie robienia. też jestem ciekaw, no i dołączam się do prośby Dyzia.

Andrzeju i Olku P. wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia.

Nie, nie wybieram się.

Cały kurs. Muszę się czegoś nauczyć wreszcie.

Jeśli nie znajdziesz innego sposobu, to dojedź do Warszawy, pojedziesz dalej ze mną. Paweł jeśli dostanę urlop i dojechałbym autem do Warszawy mógłbym się z Tobą zabrać? Będziesz na całym kursie? Śmiało. Mam Partnera 3 osobowego, co prawda 3 osoba powinna być wąska i niska ale damy radę ( zakładając że kolega z Lublina pojedzie). W razie czego zamienię się z M. na samochody. Nie ma problemu.