Todek

Oczywiście z góry. Reszta się produkuje. Na razie mam wyheblowane listwy na konstrukcję skrzynki i przygotowane do wyrobienia deski na obicie zewnętrzne i wewnętrzne.

A ja sobie dzisiaj zadymiam tak.

No tak, ale rano nie miałem jakoś czasu.

Chyba za późno zajrzałem, bo już nikogo nie ma.

Informacja o dodatku preparatu anty zbrylającego jest podawana na opakowaniu soli. Tak więc trzeba szukać soli która tego dodatku nie zawiera.

No ja bym jeszcze ten kminek przeżył, ale pozostali zjadacze salcesonu nie za bardzo.

Dawno nic nie wstawiałem. Ostatnio "wyprodukowałem" salceson który nazywam po prostu "mój salceson", a to dlatego, że jego skład nie opiera się na jakimś konkretnym przepisie, robię go z tego co akurat mam nazbierane. Oczywiście jest robiony zgodnie z recepturami parzenia i doprawiania salcesonu: 2 g/kg pieprzu, 2 g/kg majeranku, 2 g/kg czosnku i 1.5 g/kg suszonej/mielonej cebuli. Serca i ozory peklowane, pozostałe składniki solone. Parzenie w temp. około 80-85C przez 1.5 godz. Ten akurat powstał, z: 1/3 łba, 3 ozorów wieprzowych, 2 1/2 serca wieprzowego, jednej nerki, około 200 g skórek, 3 kolanek wieprzowych i 3 nóżek. Serca, ozory i chude mięso krojone w paski, trochę tłustych kawałków w kostkę 1x1 cm, reszta sitko 4.5 mm. Do czarnego dodałem 20 g suszonej krwi na 1 kg farszu. A wygląda tak:

[*]

Jadłem w swoim życiu różne dziwne rzeczy, ale tego nie miałem okazji spróbować.

Ja składniki do pasztetu mielę w następujący sposób; 1 raz, sitko 4-4.5 mm, wszystkie składniki. 2 raz, sitko 2.5 mm, wszystkie składniki, mieszanie. 3 raz, sitko 2.5 mm, 1/2 wymieszanych składników. Czasami, jeszcze tak z 1/4 tych przemielonych trzeci raz, chwilę blinduję. Do pasztetu dodaję marchewkę, a cebulę nie zawsze.

RTS Robotnicze Towarzystwo Sportowe.

W ten sposób przygotowuję tatara z mięsa łososia.

Maad :clap: , ja też wiele eksperymentuje, nie koniecznie umiem nazwać wszystkie części wieprza czy woła tak jak trzeba i może dlatego nie za wiele piszę, żeby nie dostać zjebki.

W moim Zelmerze 8, sitka mają otwór środkowy fi 9 mm.

Dobry wieczór.

Trochę mojej produkcji na Wielkanoc 2015. Było tego trochę więcej, to już po podzieleniu na poszczególnych "udziałowców" i zamrożeniu części..

Ja ewentualnie zmniejszyłbym ilość wołowiny.

Dobry wieczór. Wpadłem na chwilę, po pracy.

Aromat jest ciekawy, ale tragedii nie ma. Jadłem to wiem. Uwierz mi, czułem w swoim życiu gorsze aromaty.

Witaj. Napisz z jakiego mięsa, jakie rodzaje, robiłeś ta kiełbasę. I opisz cały proces jej wytwarzania.

Ale spróbować warto. Chociażby dlatego, żeby wiedzieć co ludzie w innych krajach jadają i uznają za przysmaki.

Czyli 200 ml cukru i 250 ml octu 10%. Tak lepiej?

Wydaje mi się, że te mniejsze będą bardziej odpowiednie.

Dawno nic nie wstawiałem, to coś zapodam. Tak wyszło, że znowu tzw. przeze mnie "salceson wiejski". Akurat trafił się taki przekrój, że praktycznie jest sama masa wypełniająca. PS. Oczywiście salcesonów było ze trzy razy tyle, ale jakoś tak wyszło, że nie miałem jak zrobić fotki zaraz po produkcji.

No pisałem, że około 300 ml.