mamuśka

A ile dajesz zalewy na kg mięsa?

"Zieloni" używali i używają hasła że krowie "bąki" na pastwisku powodują zatrucie środowiska (przy taj ilości krówek co jest). To ja mówię w drugą stronę, plus dla środowiska za ten naturalny nawóz. Mądrale to oczywiście pomijają. W naszym klimacie owoce, warzywa są generalnie towarem sezonowym (tu pomijam kwestie kiszonek). Wiosną nowalijki są. "Pani nie sypane". To ja hyc za rzodkiewki i co roku generalnie to samo, problem z brzuchem. W typowym sezonie problemu nie mam. Działam jako darmowy wskaźnik chemiczny. Chciałam kupić normalną krew w płynie do kaszanki. W masarni co ja kupuję, ręce rozłożyli. Krewi w płynie utylizują (bo z sanepidem mieli problemy) mogą mi dać suszoną.

i "zielonych". Ja jestem mięsożerna i gdzie schab z blondyny w panierce, smażonym na smalcu a jakaś zielenina. Owoce, warzywa jem, ale mięso to jest to. Niech się mądrzy pukną w głowę. Krowa wydala metan, ale daje nawóz pierwsza klasa. Ciężkie mamy czasy.

Waldku jesteś WIELKI 😗 Tak się dopytam. Po 2 zalewie i po 2 miesiącach co robisz z dereniem (wyrzucasz wyciśniętego, czy zostawiasz w nalewie)? Jutro odcedzę 70% moc, osłabię %, pomęczę derenia (ten z cukrem i miodem dostał trochę tłuczkiem od ziemniaków). Teraz idę do łózia. Ciężkie czasy nastały. Pół doby śpię 😬.

Aniu, Waldku. Dziękuję za rady 😗 Ja tak nieśmiało, ale z wielką nadzieją bym poprosiła o Wasze przepisy na dereniówkę. Z góry, serdecznie dziękuję.

Zapraszamy 😗, tylko na chlebek jeszcze nie czas, Chociaż widać światełko w tunelu, to mamy ze Zbychem usiąść na d...e. Ja po zabiegu, a Zbyszek dostał na dzień dobry miesiąc L-4 (będą dodatkowe fundusze na piec😜) Siedzę na tych czterech literach i kombinuję. Wielkie Podziękowania dla naszego Szefa Szefów. Trafiłam na fajny temat o piecach chlebowych. i na str. 41 jest taka informacja: Zamysł naszych kanałów dymowych musiał ulec reformie i teraz ma wygląda tak: W taki sposób kanały dymowe będą miały tą samą długość. Powoli szykujemy się na chrzciny pieca i teraz do druku trafił dereń. W pełnym słoju jest 2 kg derenia i 2 l 70%. Tak sobie miesiąc postoi. Nalew potem odleję i owoce dostaną 0,42 kg cukru i 8 łyżek (176g)miodu. W drugim słoju też jest 2 kg derenia, 0,42kg cukru i 8 łyżek (176g)miodu. Syropek już jest bardzo smaczny. Łyżkę już oblizywałam ☺️ Za dzień, dwa syrop dereniowy dostanie 2 l 70%. Jeszcze muszę dodać do słojów suszonej czarnej jagody. Tak po 3 łyżki na kg derenia. Oj, będzie się działo 😋 Ps. Chyba muszę założyć sobie nowy temat o książkach, bo bałagan się robi.

Główna część tunelu zrobiona. Trójkątów (trapezów) 141 sztuk poszło. Tunel dostał z tyłu jedną warstwę cegły postawionej na sztorc. Jeszcze za tą warstwą trzeba wymurować warstwę mniejszych trójkątów (trapezów) szamotowych. Wtedy tył tunelu będzie miał 28-30cm.

Ale wtedy by była cienka, max 6cm grubość. A ja lubię wszystko co jest dużo 😜 Młody byk też wejdzie 😗 Dzisiaj dwa łuki zrobione. Don Pedro ma po dwa ujścia (z przodu i z tyłu) do szybu ciągu kominowego. My zrobimy po jednym z przodu i z tyłu. Nasze trójkąty (trapezy) tworzące sklepienie zwężają się w jedną stronę, to żeby nie zmniejszały otworu do szybu dymowego, mus było je dodatkowo z jednego boku oszlifować. Dzięki takiej zabawie wlot jest prosty 15 cm x 13 cm (nie zwęża się), a ja mam w nosię pełno pyłu szamotowego.

Pierwszy łuk tunelu zrobiony. Takich łuków jeszcze dziesięć do zrobienia. Wysokość wewnętrzna "serca" pieca doszła do 49,5 cm. Teraz widać, że ten piec w środku będzie wielki jak ch....a. Normalnie zdrefiłam, czy nie za wielki.

Część z nas ma "kibelki", ale sporo ludzi ma też wędzarnie z kanałem. Wszystko zależy od tego jak chcesz wędzić (na ciepło, czy na ciepło i na zimno). Projekt Andyandy to wzór dla większości z nas co ma "kibelki". Jak chcesz z kanałem to masz kolejny wzór, miro bardzo fajnie opisuje swoją kanałówkę. Pierw czytaj, potem pytaj, a dopiero rób. Gdybym była na twoim miejscu, to bym rozebrała komorę wędzarniczą i odzyskała ten materiał co się przyda na nową, większą komorę. Komorę dostosowuje się do paleniska, ale palenisko musi mieć odpowiednią wielkość by wszystko dobrze "chodziło". Poczytaj. Rozjaśni Ci się w głowie o co chodzi. Dasz radę 😘

A może to nie deszcz, tylko nieszczelna rura instalacyjna. Ludzie mają pomysły, a przez komin spalinowy nie mogą być przeprowadzane inne instalacje. To taki przykład od klientów co kupili stary dom i wychodzą różne kwiatki.

O ja, destylat śliwkowy 😋 52% 😲

Jacku, litości nie masz. Taki mniamuśny smalczyk z dodatkami na dobranoc. Do tego jeszcze ogóreczek małosolny, czy kiszony i "hulaj dusza, piekła nie ma" .😗

Jak na próbę zrobiliśmy kabanosy z 5 kg mięsa ( musiałam się bawić w żandarma) to następnym razem poszło z 20 kg mięsa. Przy 20kg już miałam przyrząd zrobiony na wzór Dziadka i nadziewanie w baranie jelita poszło raz, raz.

U mnie z czystego przypadku (ergonomia) wysokość łokcia się zgadza. U reszty rodzinki już nie 😘, bo ja jestem najmniejsza 😜 Gdyby nie wysokość ściany u sąsiada, to bym podłogę pieca zrobiła jeszcze wyżej o parę centymetrów.

Wg mnie w piecu tunelowym, czy w półkuli trzeba umieć (nauczyć się) prawidłowo rozłożyć żar na podłodze. W jednym i drugim można mieć nierówny wypiek. Moją grubaśną podłogę szamotową porównałabym do akumulatora samochodowego. Można akumulator trochę naładować i trochę pojeździć, a można naładować do pełna i na dłużej starczy. Prace powoli do przodu. Z nowych cegieł szamotowych zrobiliśmy podłogę w samym piecu. O ja naiwna myślałam że nowe cegły szamotowe są cud malina. Nie było wyjścia i cegły dostały zaprawę po bokach. Wlot do pieca wylądował na 105 cm i teraz, jak murowane były nówki to podstawiłam sobie małą drabinkę żeby wejść na piec. Ciężko jest zadrzeć tak wysoko nogi 😜

To tak. Kwestia wypełnienia szpar pionowych. Maluch dobry pomysł z piaskiem kwarcowym podrzucił, ja myślałam o czystym, sypkim szamocie w szpary pionowe. Maluchu Ty ograniczasz straty ciepła, a ja będę mieć akumulator ciepła 😘 . Ja wzoruję się na naszym Bracie Don Pedro. On wybudował trzy piece. Czasu i drewna potrzeba jak do pieca chlebowego w tym rozmiarze, czy tak jak to ogromnej ilości to na ten moment się nie zgodzę. Jak już będę użytkować to napiszę uczciwie co i jak. Zgodzę się że mniej bym spaliła w piecu typu półkula (ile mniej to nie wiem), ale na pewno w tunelowym jest więcej możliwości kulinarnych. Kamil_1994 tu nie Panujemy sobie. Jesteśmy koleżeństwem 😗 Tą stronę znam. Tam jest większość pieców półkul, pieców tunelowych jest bardzo mało. Pieców półkul to na naszym forum jest więcej. Do wyboru, do koloru. SiB-y wszystko pięknie opisali. Czapki z głów dla tych co dzielą się własnym doświadczeniem.🥰 I Wam kochani dziękuję.

Prace powoli do przodu. Teraz czas na ostatnią, czwartą warstwę szamotu w podłodze. Na tej warstwie będą leżeć chlebki i mam pytanie. Szamotówkę w podłodze tunelu normalnie murować (zaprawa od spodu i po bokach), czy może tylko zaprawę dać od spodu, a może położyć ją bez zaprawy na styk (wtedy jak coś to bez problemu można ją wymienić) ? Którą opcję wybrać? Pomóżcie 😘

Przystoi czy nie przystoi to już różnie bywa. U Zbyszka w firmie pracownik porzucił małżonkę na rzecz młodej szprychy (młodsza od jego dwóch synów i minimalnie starsza od najmłodszego syna) i w wieku 54 dorobił się ze szprychą czwartego syna, a wygląd chłop ma z typu "Jozin Bazin". Styropian na piecu to tylko ochrona przed słońcem. Do pieca użyję wełny (albo tej do kominka, albo takiej do izolacji rur wentylacyjnych - jedna i druga ma to sreberko). Ta do rur za darmo, leży i kwiczy ( z serii się kiedyś przyda, została po kliencie). Wełna ma iść między szamot, a cegłę wewnętrzną. Ps. Jak paliło słońce to - przerabiałam wiśnie ( coś koło 40kg, część poszła na drukowanie książek, teraz trzeba zrobić mocniejszy regał, by straty nie było). Będzie przy piecu się działo 😋 - kątówką dopieszczałam balustradę do domu (spawy mają być na glanc, marudna jestem i wolę sama dopieszczać) - parę metrów drewna w cieniu z młodym połupałam (tak namiętnie że wywinęłam orła przez 5 kg młot, sama ten młot pod nogi sobie postawiłam). Tak to jest "głupiego robota lubi, a głupi robotę kocha". Trzymajcie się Kochani 😘

Wojtku, jako facet zawsze będzie 😜, no przepraszam, musiałam sobie zażartować. Powoli, a systematycznie prace nad piecem idą do przodu. Trzecia warstwa szamotu w podłodze zrobiona w połowie. Jeszcze czwarta warstwa jest do zrobienia. Podłoga szamotowa będzie miała 36 cm grubości, a to wszystko przez to, że materiał na tunel zmieniony. Wszystko przez Zbyszka 😚 Tunel miał być robiony z małych trójkątów, będzie z dużych. Małe trójkąty dawały 18,5 cm grubości ściany tunelu, a duże dadzą 26 cm 😲 Tak to będzie poskładane.

Grzesiu, Ty chyba chcesz żeby Zbyszek wywalił mnie z domu 😜 Machina fajna, ale nie na taką ilość co standardowy Kowalski przerabia w domu. Zostanę przy swojej machinie i macaniu 😚

Oj, ja naiwna już myślałam że jest jakieś cudowne urządzenie co wszystkie pestki usunie. No nic trza macać 😜

Drylownice wszystkie pestki Wam usunęły? Ja po swojej drylownicy muszę je sprawdzić i zawsze parę pestek znajdę, a mam takie coś.

Jak drylowaliście wiśnie (każdą z osobna, czy drylownicą)? Dłubać 20kg wiśni, macie cierpliwość

Popieram w 100% Idź na początek do sąsiada, czy nie będzie miał "ale" co do takiej budowli (po co masz później rozbierać). Ja przed wbiciem pierwszej łopaty pod piec chlebowy poszłam do sąsiadów i powiedziałam co i jak (że blisko granicy i czasem może dymek zawiać). Zgodzili się bez problemu. Parę razy częstowałam ich własnymi wędzonkami, ale to dzięki nauce od SiB -ów. Tak się zastanawiam czy ta zielenina na murze to nie jest wskaźnik kierunku północnego (o tym w harcerstwie mówili).