Skocz do zawartości

qba-69

Użytkownicy
  • Postów

    1 718
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez qba-69

  1. U nas też dzisiaj pizza
  2. Andyandy a co z osuszaniem wyrobów przed wędzeniem? Moim zdaniem skuteczniej pozbyć się wilgoci, przez nieograniczony przysłoniętymi otworami przepływ powietrza i uchylony strop/dach komory wędzarniczej. Jednak jak mówisz, że wystarczą te otwory, to może i racja Pozdrawiam mojego Mentora Kolego krzychuzab, u mnie też jest płaski strop, unoszony na czas osuszania, a w trakcie wędzenia delikatnie nachylony, co by ewentualne skropliny spływały, jednak nie zauważyłem ich do tej pory Ja bym w Twoim przypadku zbudował normalny kibelek pod wiatą, spod której i tak wiatr wywieje wszystkie oznaki zadymiania Pozdrawiam
  3. Pani Żona tym razem posypała chlebek słonecznikiem
  4. Nie blat ważny, tylko to co na blacie
  5. Z tym bym się kłócił Ostatnio robiłem kiełbasę z wieprzowiny i indyka, bez peklosoli, tylko sama sól. Oczywiście nie polecam początkującym takiej metody. Bezpieczniej jest dodać peklosól, a dopiero po nabraniu wprawy i zrozumieniu tematu można eksperymentować Poniżej fotka rzeczonej kiełbaski
  6. Do wędzenia (szczególnie serów) dodaję wysuszone pędy malin. Kładę je na żar, uzyskując w ten sposób aromatyczny dym. Muski szatkuje te patyki i zapewne miesza z innymi zrębkami napełniając dymogenerator. Oprócz pędów malin aromatyzuję wyroby również drewnem bzu (lilak), winorośli czy leszczyny. Mam również sporo owocowych patyków, które dodaję w trakcie wędzenia. Inni spalają w ognisku, a u mnie nic nie idzie z dymem na darmo
  7. Stówka to za mało, 130 by się zdało, a jak się zmieści to i sto czterdzieści Wszystkiego dobrego Zbójaszku Oby jak najwięcej owocnego dreptania
  8. Nawet czarny pieprz, jeśli jest z innych źródeł, potrafi być mniej, lub bardziej wyrazisty. Kiedyś kupowałem "marketówki", a teraz kupuję w pobliskiej hurtowni przemysłu masarskiego i różnica jest znaczna. Na początku ciężko było się przyzwyczaić do dawania mniejszych ilości i było ostro Co do smaku, miro napisał to samo co i ja bym napisał
  9. Też kiedyś chciałem wymurować ceglaną wędzarnię, z kanałem, szamotem i wszystkim tym, czego być nie powinno Całe szczęście trafiłem na to forum i znalazłem temat /topic/8606-projekt-budowy-w%C4%99dzarni-opracowany-przez-andyandyego/ Po zapoznaniu się z treścią innych tematów (prawdę mówiąc dział dotyczący budowy wędzarni przeczytałem "od dechy do dechy") oraz wyciągnięciu wniosków, wybudowałem "kibelek" z dołączonym obok grillem i nie żałuję Choć wcale nie twierdzę, że w wędzarniach innego typu nie da się wędzić, tylko po co się męczyć Już to pisałem i powtórzę, wędzenie ma być przyjemnością, nie walką z żywiołem
  10. Jarku cóż Ci szwagier zawinił, że chcesz go tak pokarać? Proponuję zapoznać się z działem, w którym zadałeś to pytanie. Kilka pierwszych tematów powinno pomóc zrozumieć, dlaczego na tym forum takie ustrojstwa nie są polecane.
  11. qba-69

    Grasica- animelka

    Jak tak można z rańca terroryzować
  12. qba-69

    Co macie dziś na obiad?

    Doradę lubię wędzoną W pomidorach nie miałem okazji próbować. Dzisiejszy obiadek, udka z kurczaka zapiekane w ryżu.
  13. Dziękuję za link W cukrze trzymałem dobę, po czym odlałem płyn i natychmiast potraktowałem polędwicę peklosolą przez kilka dni, oczywiście w warunkach chłodniczych. Z mięsem wszystko było w porządku, więc natarłem przyprawami i w pończochę. Wisiało trzy tygodnie, a teraz po małej degustacji leży w lodówce i czeka na okazję Smakuje wybornie, tak więc, eksperyment można uznać za udany
  14. Obniżenie ph mięska i przyśpieszenie peklowania W przypadku polędwicy, odciągnięcie wilgoci Tylko tyle i aż tyle
  15. Będę śledził temat, gdyż trzeba się rozwijać
  16. Eksperymentowałem już z kiełbasą i polędwicą. Nie dodawałem żadnych kultur, tylko cukier. Wiem, że nie wnoszę praktycznie nic do tematu, jednak chciałem pokazać, że można
  17. Swojski chleb, swojski smalec, do tego kiszone ogórki z własnych grządek, bez grama chemii Czego chcieć więcej
  18. A wczora z wieczora gościlim kuma. Zjedlim pełen talerz wyka bobu. Nie zbrakło inszych zakąsek i zacnego napitku
  19. Zacna impreza "Szacun" dla akordeonisty, muzykowanie na 120 to nie lada wyczyn
  20. A ja jednak jestem za stosowaniem się do zaleceń, czyli mięsko po klasyfikacji pokrojone w kawałki wielkości śliwki. Peklowanie 24-72 h w zależności od receptury i warunków. Dalej według przepisu. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie eksperymentował Robiłem tak i tak, jednak przy mieleniu przed peklowaniem kiełbasy wychodziły ciemniejsze. Może to przypadek, choć nie sądzę.
  21. qba-69

    Dowcipy

  22. Nic nie stoi na przeszkodzie, by uzupełniać pozostałe tematy Zawsze to więcej możliwości dla wyszukiwarek
  23. Fajnie, tyle, że już jakiś czas takie spisy są na forum
  24. Oj tam,oj tam nie przesadzaj Tu decydującym czynnikiem jest cierpliwość Nie pozostaje mi nic innego jak dziękować Klaruje się poziomkowa nalewka, jednak niepokoi mnie osad, który jest zbyt obfity i nie wiem co z tym fantem począć Kilka litrów pigwówki zachowuje się należycie, więc nie ma obaw zieloniutki mam dwie lodówy, więc bez obawień, jednak jakbyś chciał popróbować, to podaj adres na PW
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.