janusz_p

1. Lepiej palenisko bezpośrednie - szczególnie dla osób zaczynających. 2. Lepsze otwory z boku. 3. Drewniana lub ocieplona drewnem cegła.

:laugh: :laugh: nie mogłem się powstrzymać.

Kiedyś mierzyłem i wyszło mi zużycie poniżej 3 zł. Tak, że potwierdzają się twoje wyliczenia.

Tylko, że w dętce rowerowej nie mamy wody w temperaturze wyższej niż temperatura wrzenia przy ciśnieniu atmosferycznym. Tak tylko dopowiem.

Nikt ci na takie pytanie nie odpowie, to nie są urządzenia projektowane i wykonywane do pracy w podwyższonych temperaturach i przy nadciśnieniu. Można by pomyśleć o próbie wodnej na ciśnienie 2,5 razy większe niż przy pracy normalnej.

Wyrazy współczucia dla najbliższych.

A że Prohibicja jest na Nikiszu to jest absolutnie miejsce godne polecenia. Dobre jedzenie jest jeszcze w La Vineria. Dobrze (i drogo) jest w La Cantina

Andrzeju, a sprawdziłeś pH wody przed wymieszaniem z mięsem? Woda demi ma tendencje do pochłaniania CO2 z powietrza i staje się kwaśna.

Potrzebujesz jedynie noża i tego co bierzesz zazwyczaj na wyjazdy. Fartuchy ochronne i czepki są dostępne na miejscu. Może jakieś obuwie łatwe do umycia.

Jestem fanem Grecji, co roku spędzam tam wakacje a na wątróbkę nie trafiłem, Poszukam w tym roku.

Gratulacje!

Piękne wędliny zrobiłeś. Brawo. :clap:

Dzięki wszystkim za atmosferę, gospodarzom za gościnę i wyborne jedzenie a Dziadkowi i Andrzejowi za poprowadzenie kursu. Mimo, że na nogach cały dzień to przyjechałem do domu wypoczęty. No właściwie zostałem przywieziony, dzięki Harry64. Dobra, zmienię te fotkę

:clap:

A mnie sciska ,ze nie moge A to niemiła niespodzianka. Miałem też nadzieję na książki z podpisami autorów. dotrze jakaś dostawa?

Ja już w dołku, startowym oczywiście.

Gratulacje. O książkę i dedykacje od autorów poproszę na kursie.

Zaintrygowałaś mnie tym stwierdzeniem, rozwiń proszę, o jakiej epoce mówisz.Zaznaczam Kolego Janusz ,że nie ma w mojej wypowiedzi krzty złośliwości,daleko mi do takich zachowań. Chodzilo mi tylko o to,że dawniej było może biednej ale mieliśmy zdrowszą żywność, a tym samym ludzie żyli dłużej. Nie odczytałem tego , co napisałaś jako złośliwość. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że kiedyś ludzie żyli dłużej. Obecnie mamy dużą świadomość, co wpływa pozytywnie na długość życia a co negatywnie. I wiedzę te wykorzystujemy, stąd stały wzrost średniej długości życia. Oczywiście, są lokalne turbulencje, ale dożywamy do wieku o którym nasi przodkowie nawet nie marzyli. Żywność, to tylko jeden z wielu czynników, który należy brać pod uwagę.

Zaintrygowałaś mnie tym stwierdzeniem, rozwiń proszę, o jakiej epoce mówisz.

Magik. Ale to nie jest ser tylko omlet .

Dziekuję, znajde takie miejsce.

Miałem przyjemność kosztować Twojej basturmy, chciałbym skorzystać z tego przepisu, ale nie posiadam dojrzewalni. Ma sens próbować?

Byłbym wdzięczny za umieszczanie zdjęć tu a nie na zewnętrznym serwerze - zapodaj mam zablokowany.

Mozna tylko dywagować, dlaczego. A ponieważ też nad tym myślałem to uważam, że to kwestia bezpieczeństwa i przechowywania - bardziej słone później się zepsuje - więc jest czas na transport i sprzedaż. Może też ogólny poziom słoności był wyższy - takie smaki. Ja w każdym razie trzymam się wiernie 16 z wyjątkiem ilości soli.

Pozwolę sobie sprostować, powinno być 0,45%