quadro555

Oplułem ekran. Dooobre.

to wszystko w beczce nie ocieplonej

Do czarniny tylko szare kluchy ziemniaczane.

Zastanawia mnie czy taka suszona kiełbasa uda się w osłonce białkowej czy też tylko i wyłącznie w jelicie naturalnym.

Żona wstała rano z łóżka, rozebrała się z nocnej koszuli i stanęła przed lustrem, zobaczyła obwisłe piersi i brzuch, oklapnięte pośladki, zmarszczki i wory pod oczami, spojrzała wymownie na śpiącego męża i mruknęła do siebie : DOBRZE MU TAK DZIADOWI.

Wędzę elektrycznie na działce i ilość dymu jest znacznie mniejsza niż u sąsiada z grilla. Sąsiad ma działkę około trzydziestu metrów od mojej wędzarni. Jak grilluje to zadymia moją działkę . Jego grill nie jest stacjonarny podobnie jak i moja wędzarnia, więc argumenty o "stacjonarności" są oczywiście z dudy wzięte. Zapewne urzędnicy musieli przyjąć jakieś kryterium i stąd taki zapis w uchwale. Jak zwykle w Polsze strzelamy z armaty do much a główni truciciele środowiska śmieją się nam w twarz. Starę śmierdzące rzęchy na drogach są nie do ruszenia bo przecież elektorat musi się czymś przemieszczać do urn wyborczych. Zimowe odpalanie samochodów pod oknami aby "się rozgrzał" na nikim nie robią wrażenia pomimo ,że takie zachowanie jest zabronione. itd. itp.

Wnioskuję że Nela nie wiele wiesz na temat tego fechtunku. Więc jeśli chcesz wiedzieć więcej to czeka Cie spora lektura i być może wymiana wędzarni której posiadasz. Z opisu domyślam sie co to moze być. Ano ale początki można na czym kolwiek. Wówczas łatwiej będzie sie nauczyć i zrozumieć swoje błędy. Zachęcam do przeszukania forum. Zapewne koledzy podpowiedzą i pomogą w tym temacie To szpyce i fachowcy a zarazem super ludzie Ja osobiście wędzę w beczce i nie narzekam. Na ZU będzie wędzarnia drewniana . Jeżei chcesz zacząć od gotowej skrzynki to jak najbardziej. Rzuć parę fotek i się doczekasz wielu merytorycznych opinii.

weź sobie moją l.p. wtedy będziesz miał problemy

Miala być krakowska a wyszła szynkowa w małym flaku .

Pisał o W5 ,ale o płynie do udrażniania rur.A tak w ogóle to po co myć dymogenerator jak cała smoła ucieka przez rurkę dymową.Ja myję tylko tą rurkę właśnie w tym płynie W5. Czyszczę rurkę dymną sodą kaustyczną (około 3 łyżki stołowe) rozpuszczoną w około 1.5 litra wody. Zalecam ostrożność.

Dziękuję za podpowiedzi. Chyba jednak będę musiał przekonać małżonkę do zakupu kolejnego garnka ????

O to mi chodzi. Ilości jakie parzę to około 5 kg jednorazowo. Takie urządzenie jako zajmujące mniej miejsca chyba będzie lepsze?

Kolejny garnek? Kuchnia mała więc pomyślałem o cyrkulatorze. Ciekawe czy bezwładność cieplna jest większa w warniku czy przy użyciu cyrkulatora. Do wędzenia używam grzałki z termostatem on/off i potrafi toto przeciągnąć w górę nawet do 7*C. Przy wędzeniu raczej to nie jest problemem ale przy parzeniu raczej potrzebna chyba jest większa dokładność. Arkadiuszu twój garnek to jaki model jeśli to nie jest tajemnica?

Jak chudziutka to polecam lisiecką . https://www.wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=722&Itemid=4

Pierwszy boczek wędzony i trochę udek (lud lubi ). Boczek sparzyłem w 85*C do temperatury w środku 80* i na ciepło trochę ciągnący. Sprawdzę jutro po wychłodzeniu. Trochę upierdliwe to parzenie na kuchence gazowej. Ciekawe czy taki najtańszy cyrkulator nie byłby lepszym rozwiązaniem? Używa ktoś tego ustrojstwa do parzenia wędzonek?

Nie popełniaj tylko rób te swoje ładne wyroby. Staram się. Teściowa powiedziała, że wyglądają jak ze sklepu. To chyba komplement. Dzięki że jest to forum, wszystko można wyczytać i dużo się nauczyć. Atmosfera przyjemna i nie ma odsyłania do wujka samo zło GOOGLE i wyszukiwarki forumowej.

Dziękuję za dobre słowa.????

Popełnione w niedzielę po "ciężkiej" sobocie. Trochę kiełbasy i udek .

@jacekw21 cudo było w cudzysłowie @EAnna przy gwincie circa 30mm . Nie mam pod ręką suwmiarki.

Do mojej nadziewarki lejka o większej średnicy nie dokupię. Mam też ręczną maszynkę nr 8 może do niej dokupię. Tylko to ręczne nadziewanie.???? W każdym razie dziękuję za pomoc.

Ok zmniejszę. Co prawda pamietam szynkową ktora w przekroju wydawała się być z jednego kawałka mięsa.????

Dlatego się pytam o jakąś alternatywę. Ręcznie napychać osłonki czy zmniejszyć kawałki szynki ? Tylko czy wtedy to będzie prawdziwa szynkowa?

Jak w temacie. Posiadam takie "cudo" https://allegro.pl/oferta/nadziewarka-3-kg-kielbas-maszynka-szpryca-14-7142275121?reco_id=f8806a50-74ec-11e9-bf68-b8ca3a69b3c8&sid=1147bbb04b955b96a226cab2e664258d9124ef0862320b2d7366fdd6604cf017 do nadziewania i się zastanawiam czy toto się nadaje do nadziewania dużych kawałków ? Gdy nadziewałem moją niby lisiecką to polędwicę miałem pokrojoną na kawałki max 2x2 cm i jakoś przepchnąłem. 4x5 cm jak do szynkowej raczej nie przejdzie . Co radzicie , ręcznie nabijać w batony?

To dla kolegi. Tak chciał. Dla mnie leżą w chłodziarce. Długo nie poleżą.???? [Dodano: 29 lip 2019 - 22:32] Dzięki forum popełniłem już kilka rodzajów kiełbasy i jak trzymałem się przepisów to było ok. Jedynie nadziewanie kabanosów okazało się dla mnie za trudne. Po porwaniu pierwszego jelita porzuciłem ten trud i zrobiłem kiełbasę w wieprzowym jelicie. Pomyślę nad osłonkami białkowymi i może wtedy będzie łatwiej. ????

Dziękuję za słowa uznania ze strony takiego autorytetu.???? Kielbasy jednak łatwiej robić, a napewno szybciej.