Skocz do zawartości

Papcio

**VIP**
  • Postów

    2 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Papcio

  1. Dziś zostało mi parę sztuk takich śledzików, ponieważ były to małe kawałki, wiec potraktowałem je jak uszka do barszczu. Nawet ze smakiem zjadłem.
  2. Dziewczyny wysłuchały naszej pastorałki i na wzór refrenu zaśpiewały swojemu szefowi: Nic nas tak nie cieszy Nic nas tak nie cieszy jak podwyżka w szpitalu! Główny Księgowy udawał głuchego! a kadry i księgowość dalej śpiewała. Ale wesoło było - mówi Danusia. (księgowa) A pastorałka nasza bardzo sie podobała.
  3. No proszę! następny mi dokłada :smile: :smile: :smile: Fentel jakoś ucichł - pewno przejedzony! :wink: :wink: :wink:
  4. Bon Air, szybko i skutecznie załatwiłeś Bąbelki Ten utwór był przebojem u mnie na święta. Córa nawet prosiła mnie bym podrzucił go do naszego "rejonowego" Radia Vannesa. Bałem się tylko by mi ktoś krzywdy nie zrobił tak jak Maxellowi ze skarbówką.Dziś w pracy żona go zademonstruje koleżankom. Jednym słowem trzeba coś na Wielkanoc wymyślić!
  5. Gdzieś na forum podałem informacje o elektrodach nierdzewnych. Zrobiłem z "trójki i dwójki" szydła do przeciągania sznurka. Po wyczyszczeniu jeden koniec sklepałem a następnie wypiłowałem na kształt szydła. Na drugi koniec dałem rączkę od pilnika. Poniżej jest klamra - sprężyna do słoików wecka, elektroda "żółta trójka" ma długość dokładnie pasująca do wykonania takiej sprężyny. Takich sprężyn nakręciłem się kilkanaście paczek. Było to dawno i jako młody pracownik dostałem paczki elektrod do oczyszczenia a następnie taki przyrząd mocowany w imadło, pokazano mi w które otwory wkładać elektrodę i jak kręcić korbką. Wykonanie jednej sprężyny to kwestia paru sekund.
  6. By Cię fentek kaczka kopła! skąd się u Ciebie bierze ten dowcip na każdą sytuację? Pozdrawiam i by tego humoru Ci nie brakło!
  7. Papcio

    Życzenia Świąteczne

    Niech Wam życie gładko płynie Jak tej rybce na głębinie Niech Wam szczęście zawsze sprzyja i niech miłość nie omija Niech fortuna groszem sypnie i niech humor nie zamilknie W dniu Bożego Narodzenia takie ślemy Wam życzenia Papcio i Danusia
  8. edysia w Raciborzu to można kupić termometr, a do Raciborza masz tylko 20 parę km. Jak nie znajdziesz to... u mnie są i możesz skorzystać.
  9. Gratuluję Jasiu następcy tronu i wyrobów. Tym razem u mnie nie ma wędzenia, będzie tylko ryba i dostałem zadanie na kuraki faszerowane. Na nowe rok mam troszkę uwędzić, ale troszkę, przejadło się! mam fajnie! A sobie to roladę z boczku robię.
  10. Tomek, jakim programem poskładałeś wszystkich do kupy? Audacity chyba nie? Jak długo namawiałeś Bąbelki do śpiewu? Nam bardzo się podoba i trzeba obmyślić nasz hymn w wersji ostatecznej, by na III zlot uroczyście go zaśpiewać.
  11. Papcio

    Wedzone krewetki

    Witam antozar! jak dobrze, że mamy fanów z tak daleka. Czy jest ktoś z Dalekiego Wschodu? MAxell ale miałeś dobrego ”pomysła” z tą stronką.
  12. Papcio

    Zapasy na zimę

    Marku, ja już drugie kilo mąki kończę a na święta to tylko w tej panierce rybki będę robił. Tylko raz zbaraniałem, bo trafiłem na delikat czerwony do kurczaków, ale szukałem tego do mięs.
  13. Chciałbym widzieć rozbiór Małgosi. :smile: :smile:
  14. Papcio

    Wyroby świąteczne

    Piękne ciasteczka, aż miło popatrzeć. Mój pierwszy salceson nie był tak ładny jak Twój Anno. Gratuluję!
  15. Papcio

    Pomagajmy sobie w zimie

    Witaj Cogito! Papciowie Cię pozdrawiają! Będziesz częściej na forum?
  16. Papcio

    ... po wodzie

    Fentelku, ja tylko tak o tym jachcie, Jak mówi mój przyjaciel: Wszystko można zrobić, bo wszystko ludzie robią. A pasjonatów jest wiele. Za często oglądam Discowery. Żaglowce są piękne, a ja nie umiem pływać.
  17. Papcio

    ... po wodzie

    Fentel a czy ten jacht to sam zrobiłeś? Mam znajomego który sam zbudował dość duży jacht, nie tylko on bo w byłym zakładzie w latach dawniejszych robiono parę takich łódek. Pamiętam, że robione były z listewek zbijanych gwozdkami miedzianymi. Oklejany matą szklaną i żywicą. Sam robiłem dla kolegów wędki, brało się z laboratorium rurkę szklaną. Z maty szklanej wyciągało się włókna, które wkładało się do rurki i zalewało żywicą epoksydową. Po stwardnieniu szkło tłukło się i wędka jak prosto z fabryki Oczywiście robiło się kilka grubości i dotaczało się tuleje z brązu by to razem połączyć. Jak mi wiadomo to co najmniej jeden jeszcze pływa na mazurach. Teraz to pewnie nie opłaca się robić samemu ani wędki czy łajby.
  18. Fentel, czy aby nie ma na tą solankę wpływ pogoda? Była dyskusja na temat burzy i jej wpływu na warunki peklowania. Bardzo duże spadki ciśnienia są obecnie i jak mówi telewizor to takich spadków nie było już od 60 lat. Akurat w tym czasie jak robiłeś to było największe przesilenie ja leżałem jak gotowy do wywiezienia w sosnowej jesionce. Czy ktoś może to potwierdzić?
  19. Papcio

    Przywitanie

    Choć spóźnione ale serdeczne życzenia dla brata Maxella - on przecież też górnik! Maxell przekaż życzenia! wszystkiego dobrego!
  20. Papcio

    Przywitanie

    Wszystkim Basiom i górnikom (bliźniaki!) wszystkiego dobrego! Dziś też ma 80_te urodziny Radio Katowice, najlepsze życzenia, by nadal było to radio nasze - regionalne. U na troszkę kropi, a przysłowie mówi: Gdy Barbara po wodzie to Boże Narodzenie po lodzie. Oby się sprawdziło.
  21. Siarkowodór to na pewno nie. Siarkowodór bardzo mocno śmierdzi zgniłymi jajkami i to na pewno nie pozwoliłoby wejść do żadnego silosa.
  22. Papcio

    kuter

    Dzięki za wyjaśnienia. Teraz już wiem jak działa kuter. Pozdrawiam również.
  23. Jutro robię zakwas. Mam tylko mąkę na żurek i na niej zrobię, bo na żurek to wychodzi dobry zakwas. Jej typ to 1200 Bochenek dzisiejszy wyrósł dobrze, ale trochę opadł i nie mogę dojść do tego by góra była wypukła. Raz mi się udało zrobić i chleb bardzo ładnie wyglądał. Oprócz pierwszego wypieku - wspaniały zakalec - wszystkie zostały zjedzone z apetytem. Ale będę dalej próbował. Na święta chcę mieć prawie wzorcowe bochenki no i wędliny! Za wzystkie rady dziękuję. proszę o jeszcze.
  24. Dzięki Fentel za podniesienie na duchu bo myślałem. że tylko u mnie tak wychodzi. Andy, na razie to korzystam z żurku ze sklepu. Sam też robiłem i będę musiał wrócić do tej praktyki. Masz może sprawdzony sposób na żurek? bo chyba nie na czosnku. Tak myślę. Zaraz idę piec. I jeszcze jedno, jak zrobić by chleb nie miał tak chrupiącej skórki?Nastawiam na jasną a ona i tak trzeszczy - ta skórka-Może to dziwne, ale taka chrupiąca to nie nadaje się do jedzenia, trzeszczy w paszczy a i trzecie zęby tego nie wytrzymują No i nakruszy się co nie miara. Ja po przestudzeniu daję do nylonowego worka.
  25. Ja piekę dziennie i robię jednakowo a chleb wychodzi różny. Pewno to też zależy od mąki, tak mówi żona. Jednakowa ilość mąki, te same drożdże a raz urośnie tak, że się „przelewa” a innym razem tylko troszeczkę. Dlaczego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.