chudziak

Witamy Cię w naszym gronie :lol: .Może zaprezentuj zdjęcia swojej grilowędzarni ,chętnie popodziwiamy.

Do Zico ,jak wiesz nie chodzi w naszym forum o skopiowanie receptury z netu a jeśli już to wypadało by chociaż podać źródło i napisać,że tego nie robiłeś ale tu i tu znalazłeś przepis.Jeśli robiłeś to czekamy na uwagi autorskie i zdjęcie. PS Na innych forach też masz tendencje do zamieszczania przepisów bez podania źródła co sprawia ,że wydają się Twojego autorstwa :???: .

Ad1 Podana ilość przypraw jest na 10 kg mięsa Ad2 Ja bym dodała przyprawy podczas kutrowania kl .III :lol:

Na zdjęciu wszystko wygląda niebywale zachęcająco :lol: mniemam ,że równie wspaniale smakowało :thumbsup: ( ale to już chyba sporo czasu minęło od degustacji)

Wydaje mi się ,że czas akurat nie ma tu znaczenia jeśli reżim jest zachowany to i wielogodzinne wędzenie nie powinno skutkować czarnym odcieniem wędzonek.

Ja akurat mam własny ale możesz kupić te cebulki na allegro i posadzić i w przyszłym roku będziesz już też miał własny. Chcę jeszcze nadmienić ,że z czosnku niedźwiedziego pozyskujemy jako przyprawę liście ,które o tej porze roku już praktycznie zanikły :mellow:

Nie wiem, dokładnie jaki zestaw ziół jest w serze Almette ale jeśli chodzi o ser koryciński to jadłam go w kilku wersjach . Mnie osobiście najbardziej smakował z czosnkiem niedźwiedzim ( ale ja w ogóle jestem fanką czosnku :grin: ). Spróbuj może z czarnuszką ( ciekawy smak) albo z oliwkami - mnie pasował średnio może z papryką lub z oregano i estragonem :grin:

sun78 i Biotit -witajcie i rozgośćcie się :lol:

Poczytaj tu http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=90

Od dziś do niedzieli będą trwały coroczne targi pod nazwą Aleja Dobrego Smaku..Ma być pokaz kulinarny w wykonaniu Roberta Sowy i także konkurs kulinarny ,pokaz warzenia piwa ,jarmark produktów regionalnych ( zwykle wtedy kupuję ser koryciński :lol: ) a także pokaz carvingu .Tutaj można poczytać np programu imprezy http://cgk.czestochowa.pl/wydarzenie/czwarta-aleja-dobrego-smaku/ co prawda nie wiem czy się sama w tym roku wybiorę bo taki upał ,że się można ugotować.

Bucek i mike68 miło Was powitać w "zadymionym" świecie- nieustającego zapału w wyrobie domowych wędlin - czekamy na fotorelacje :lol:

Tu się muszę przyznać ,że wyroby w szynkowarze parzę na czas, pilnując temperatury wody :blush:

Ja też mam praski wyłącznie prostokątne .

Ja wkładam farsz do osłonek i zawiązuję bardzo mocno (a właściwie mój ślubny to robi :lol: ) sznurkiem do wiązania wędzonek a szynkowar zalewam również od góry.

Ja bym na Twoim miejscu zrobiła tak (gdyby nikt mi z naszych fachowców nie doradził ) I pokroiłabym drobno nożem bo nie jest tego dużo ew szarpak II na sicie 8 III hmm tu brakuje sitka o mniejszych dziurkach więc pewnikiem ze 3 razy na 4,5 tłuszcz na 4,5 . Dodatek wody w granicach 7-10% . PS Nie biorę odpowiedzialności za poprawność tego postępowania :wink:

Gratuluję Ci ( i trochę zazdroszczę :oops:) tych wszystkich wędlin dojrzewających :clap: a ta z koniny też wygląda kusząco :thumbsup: Ja jakoś nie mam odwagi spróbować no zdarzyło mi się tylko schab (polędwicę ) a'la wędliny parmeńskie zrobić .

Niech Wam się darzy :grin: :grin: :grin:

Serdecznie witamy :grin: i my również czekamy na zdjęcia z budowy wędzarni no i oczywiście sprawozdania z wykonanych wyrobów :lol:

A ciebie samego by nie denerwował. Była taka chwila,że myśleliśmy o wiatraku bo mieszkamy na górce a do sąsiadów z 700 metrów ale ten nieustanny szum był mocnym argumentem przeciw (poza finansami ).

Witam serdecznie na owędzonych stronach :wink: stronach zarówno madlinkę jak i cesar98 :grin:

Ja póki co też nie narzekam bo to ,że podtopione warzywa to nic (zważywszy ,że nie jestem rolnikiem i nie jest to moje źródło dochodu ) . Co prawda kałuże stoją wszędzie a ze studzienki, którą mój Witek przewidująco zrobił w piwniczce ( mam taką niewielką pod kawałkiem domu) trzeba co 2 godz wypompować wodę to chyba nic akurat nam nie zagraża ale w okolicy w terenach położonych niżej jest źle :sad: i ciągle pada.

Elu i Koluniu jestem pod wrażeniem Waszej serowarni ( ekstra zegar na ścianie tam macie) :clap:To pewnie stado kózek też się rozrasta :lol:

Prezentuje się smakowicie :clap: . Ale teraz czekamy na ostateczny wariant przepisu bo w pierwszym poście jest trochę wariantów zarówno w składzie jak i technologii.

K'woli ścisłości nie gotować tylko parzyć a to różnica co najmniej 20-25 st C :wink: .

Nie ma "szybkiego" przepisu -na stronce jest bardzo duży dział o serach typu podpuszczkowego też /viewforum.php?f=30 na stronie głównej też -poczytaj np tu http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1641 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=964 a co do podpuszczki to po prostu przelicz na te swoje 8l (dla ułatwienia- weź mniejsze pół :wink:)