Andyandy

ziutek, Rób jak uważasz za słuszne. Płyty OSB wydzielają stale związki chemiczne. Natężenie jest uzależnione od temperatury i środowiska. Zapewne w agresywnym środowisku - wędzarni efekt będzie dużo większy. Okopcenie i pokrycie nalotem w skutek wędzenia może wchodzić w dodatkową reakcję wraz z każdą temperaturą i czasem użytkowania. Musisz wybrać co chcesz utrwalić wędzonki czy siebie!!!

ziutek, Jacekn i Paprykarz ma rację! Jedząc wyroby z tej szafki możesz utrwalić swoją datę urodzin w kamieniu na stale, przez szafkę ala Pluton nie Borniak.

Zbój Madej, Już się nie uczy! Zbój Madej uczy!!! Mało czasu opłynęło od pierwszych wędzonek ślicznych czarnych, jak z afryki. Teraz klasyka swojskich wyrobów, gratulacje!!! Tak myślę, że chyba przedtem wędziłeś węglem w starej lokomotywie na bocznicy :grin:

Polima, Sprecyzuj co to znaczy "fajna" A wg mnie "fajna" znaczy, że Kolego nie masz najmniejszego pojęcia o wędzeniu. Zanim zaczniesz domagać się konkretów może jednak przeczytasz coś o drewnie, spalaniu, co to jest wędzenie i parę innych procesów. Dowiesz się co znaczy wędzić i co musisz uzyskać. Masz dużo porad, ale czy są odpowiednie??? Ocena po skromnym poście lub wzrokowa i napisanie "podoba mi się" o niczym nie świadczy. Poświęć troszkę czasu i poczytaj o problemach, a unikniesz własnych problemów. Jest bardzo duża różnica pomiędzy wędzeniem, a "smoleniem" nie tylko wzrokowo, ale smakowo również. Spora grupa użytkowników już ten proces przechodziła, może się przyznają i z uśmiechem wspomną o własnych błędach i początkach. :grin:

Darino, Poczytaj w rozprawie o mięsiwach. Zarejestruj się na DC++ i może trochę starych przepisów ze starych druków dostaniesz. Kiełbasy w tamtym rejonie wg starych przepisów jeszcze robią. Mam na myśli Myślenice, rejon Kalwarii Zebrzydowskiej, Dobczyc.

theblock, Nic nie uszczelniaj, popatrz co zrobił Romeks czystej klasy "kibelek" to znaczy swobodny przepływ dymu , duża komora i lekkie ciepłe zadaszenie. Co się będę powtarzał poczytaj posty radosnych nowicjuszy. I oczywiście wyższość wiejskich wędzarni nad kominami. :grin: Ps. Każda wędzarnia musi oddychać inaczej zaparzy wędzonki nie uwędzi i bedą kwaśne osmolone.

Polima, Dostaw cegły przysłonę czy zrób drzwiczki i obniżysz temperaturę. Jak lubisz pieczone to nic nie zmieniaj. Masz piękne miejsce na wędzarnię postaw coś dobrego.

PePe, Dopracuje deflektor i nie musi nic przekładać. Góra i dół wędzonek są tak samo wybarwione i wędzone w odpowiedniej temperaturze. Nie jeden stary wyjadacz "beczkowy" będzie zazdrościł. Jak na pierwszy raz, to kasuje wielu wprawionych w sztuce. Jeszcze musi poznać wędzarnię, żeby zrobić ostatnie poprawki. Moje gratulacje dla romeks_a - brak komina to czyste ładne wędzonki. Romeks ja bym przestawił drzwiczki do paleniska, można podczas wędzenia grillować i w nogi od paleniska nie grzeje. Najważniejsze, że dobrze wędzi, czysto i bez refluksu, stabilnie. Romeks pokaż fotkę komory po wędzeniu może "kominiarze" uwierzą, że nic po ścianach nie cieknie i zapach smak jest przez to odpowiedni.

romeks, Teraz wiesz dlaczego "kibelki" bez komina są najlepsze!!!

Gonzo, 80 lub 85 to nie jest wysoka temperatura i można tak robić mam na myśli ponad 100 st przy dopiekaniu. Należy pilnować temperatury. Może być też wada jelita, ale raczej wina jest po stronie wysokiej temperatury. Należy się też zastanowić nad konstrukcją wędzarni.

krzychu, Kiełbasa po wędzeniu musi być parzone wtedy skórka będzie delikatna. Jak zapiekasz w wędzarni, czy masz zbyt dużą temperaturę wędzenia skórka będzie twarda.

romeks, Moje gratulacje! Wędzonki mają ładny i równy kolor. Jak na pierwszy raz prześcignąłeś nie jednego użytkownika tej stronki. Prosta i skuteczna regulacja = bezproblemowe wędzenie. Dobrze że, nie robiłeś paleniska w ziemi i komina. To są zalety i duża wygoda, zero problemów i smakowo też da się odczuć.

fousek, Zamierzasz ruszyć z wyrobem wędlin i w tym celu będziesz budować małą masarnię i wędzarnię. Więc określ co chcesz robić i w jakich ilościach. Na forum znajdziesz wszystko, ale pamiętaj żeby po znalezieniu skonsultować się z użytkownikami i zasięgnąć dodatkowej opinii. Zanim zaczniesz budować przedstaw projekt.

Barbarella, Tak też myślałem podałaś temperatury, które nie pasują do tego co jest na fotkach. Na pewno były niższe. Pierwszy raz zaliczony, teraz pozostaje tylko rozwinąć "skrzydełka" Wszystkie uwagi w postach są cenne i skorzystaj z porad. Nie zapomnij poczytać, to tak - jak by samemu przejść wszystkie etapy. :wink:

DARIOPS, http://wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=53 Popatrz, poczytaj, przemyśl! 3 X PPP jest dobre na wszystko.

Barbarella, Wyroby są apetyczne więc pytam - jak wyszło wagowo, ile było ubytku? Czy nie wyszły za suche? Czym mierzysz temperaturę, bo chyba widzę termometr kotłowy.

Może małe sprostowanie co do kosztów paliw i wszystko będzie wiadome. Z paliwem to jak ze stoliczkiem typu "nakryj się" Rezerwa na różne potrzeby, ale to naczynia połączone. Bojkot stacji paliwowych to chybiony pomysł. Dalej pisać nie wolno!

DARIOPS, Możesz wybierać co chcesz mieć: dobre wędzonki czy ładny daszek. Jeżeli musisz dołożyć grilla najlepiej zrób rysunek z opisem.

Chyba kupię maść na komary! Maść na szczury była dobra, to na komary też się przyda. Mam domek i kilka jezior w około, a te bydlaki żarłoczne i litości nie mają - kąsają, gryzą i nic sobie nie robią. Na drzwiach napisane, że komarom wstęp wzbroniony i nie działa!!! Mam butelkę z "raidem" , ale trudno je w locie butelką trafić! I to by było na tyle z komarem - komarzycą. Każdy swoje musi odcierpieć w zależności od warunków rozwoju tego owada.

niedobry78, Takiej wędzarni jaka proponujesz nie można zrobić. Rozwiązania są, ale kompleksowe zabudowanie w którym jest zestaw zespolony na jednej ścianie od pieca chlebowego, grill, wędzarnia i stół biesiadny do czytania książek. Zabudowy projektuje się pod konkretne wymagania. Uniwersalnych konstrukcji wszystko w jednym i dużo termometrów - takie "koło gospodyń wiejskich" odpowiem, można zrobić. Tylko potrzeba troszkę czasu i plan terenu na którym, będzie stać "fabryczka przyjemności" Podobną konstrukcje poosiada Italodisco i nie tylko.

jacekckm, Jelita w soli mogą leżeć 3 lata. Ale nie w bardzo zimnym. W chłodnym i ciemnym miejscu dobrze zasolone. Od czasu do czasu należy zmienić sól i uważać, żeby całkiem nie wyschły. Obecnie w handu - duże hurtownie posiadają jelita z Chin. Cena 48 zł za 92 m kalibrowane wieprzowe i 24 zł za 90 m baranich. Ps. Co do twardości i kruchości jelit. Jelita zapiekane w wędzarni będą twarde. Kiełbasy parzone będą miały delikatna ( skórkę ) i kruche.

Komary przykra sprawa, żeby walczyć należy wiedzieć minimum. Lampy nie pomogą. http://pl.wikipedia.org/wiki/Komarowate

Batiar, Polecam tarcze piły od elektrycznych przecinarek kątowych. Są z bardzo dobrej stali i bardzo cienkie, około 1 mm. Tasak można zrobić z innych tarcz np zużyte tarcze do betonu. Noże które można dostać w handlu nie nadają się za bardzo do pracy. Problem z ostrzeniem i szybko się tępią. Kształt ostrza również posiada wiele do życzenia. Rączki są często tak robione że trudno jest doczyścić. Bajery i ozdoby w rączkach gromadzą tylko zanieczyszczenia i bakterie. Oczywiście typowe noże masarskie takiego czegoś nie posiadają.

DZIADEK, Może tak zostało napisane z rozpędu. Często w opisach czytam "większa połowa" lub " mniejsza połowa" Połowa to zawsze polowa. Powinno być większa lub mniejsza cześć. Zapewne co innego było na myśli. A może autor nie ma pojęcia co to jest ścięgniste!

arkdom, beiotTo zwykła beczka więcej zmieści!!! I posiada jedna zaletę, że pilnować nie potrzeba. Pomysł przedni, ale na wyjazd pod kemping. Chyba że, ustalisz normy! - Dzisiaj wędzimy jednorazowa 1/20 tego co robi Dziadek lub 1/5 tego co robi Zbój Madej, lub robię tylko dla siebie i będę wędził często. Ta wędzarnia jest jak Korea Północna tylko wielki WÓDZ- OJCIEC NARODU żyje reszta się nie liczy. Bayer aspiryna, czy bajer na zrobienie kasy. Różnie się pisze , tak samo się czyta. Określ co chcesz mieć jak chcesz to! obsługiwać i jakie musi mieć parametry. Potem wykonaj nie kopiuj i to będzie TO czego się oczekuje. Jak ja czytam książki i mam "ciasne buty" to zostawiam samochód i jadę autobusem bo mogę wygodnie nogi uciągnąć. Ale to jest chwilowe, a wędzarnia jaką zrobisz pozostaje???