-
Postów
7 382 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez pis67
-
Peklowanie na sucho w woreczkach strunowych i próżniowych.
pis67 odpowiedział(a) na ZLeP temat w Peklowanie
I to jest to, dlaczego nie będę peklował w workach -
Peklowanie na sucho w woreczkach strunowych i próżniowych.
pis67 odpowiedział(a) na ZLeP temat w Peklowanie
Miro nie co jakiś czas, raczej systematycznie, badania czystości, wody, wyrobów gotowych + badania przechowalnicze - to zakład. Oprócz tego weterynaria co jakiś czas również próby czystości, wody, próbki wędlin do badań. Potem jeszcze Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczychbiorą próbki i sprawdzają wszystko, zawartość różnych rzeczy, mięsa, wody w wyrobie, zgodność z etykietą itp. itd. Niestety chyba na zawartość mikrocząstek plastiku badań się w tej skali nie prowadzi. -
Peklowanie na sucho w woreczkach strunowych i próżniowych.
pis67 odpowiedział(a) na ZLeP temat w Peklowanie
Peklowałem ze dwa razy w woreczkach, stracony czas, żadnej różnicy w smaku itp. itd. Jeśli chodzi o skażenia, zepsucia mięsa - wynikają one raczej ze skażenia mięsa, wątpliwej jakości lub innych przyczyn głównie temperatury peklowania i tego nieszczęsnego gmerania w mięsie w czasie peklowania. Często mięso na wędliny leży zapeklowane po dwa tygodnie dawką 17g/kg i jest ok. W solance do miesiąca i nie ma problemu, z tym że używam około 0,6litra solanki na kilogram, te 0,4litra to dla mnie mit. Uważam, że kto chce i jak sobie wyduma, tak sobie pekluje - uważa, że jest lepiej - niech tak pozostanie. Kto bogatemu w czas i pieniądze zabroni peklować w woreczkach? Jakości końcowego produktu to na pewno nie podniesie. I tak naprawdę nie rozumiem o co toczy się ta cała dyskusja. -
Dziś jadę odebrać nowego kotka, po tej samej matce, tylko z kolejnego miotu - ojciec nieznany.
-
Miałem kotkę, dziś potracił ją samochód, dowlokła się pod dom, dostała strzała w łepek, i koniec... pół roku i po kocie.... szukam następnego, mniej odważnego i rezolutnego....
-
Jestem jeszcze w pracy, chwilę temu wyciągnąłem pasztetową z wędzarni.... Niżej karkówka i polędwica zimno-wędzone w przyprawach.... Jeszcze trochę pakowania i do domku pomieszkać.... trochę...
-
Prawie lisiecka...
-
Mięsko mamy - standard, jeszcze tylko przyprawy dobrać.
-
Z dziećmi proponuję jedyny kierunek - Turcja..... Riwiera.... Hotele tylko 5* - ten się im podobał - https://www.itaka.pl/wczasy/turcja/alanya/hotel-long-beach-resort-and-spa,AYTLONG.html?ofr_id=9d9a4f4f3bf63b016a13086259424ad68c2c985e101168c4a52609654ba4091f&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=search_p4&affiliate=466453732724&gclid=EAIaIQobChMIjLeVzeSw5QIViK3tCh3crw7-EAAYAiAAEgIDB_D_BwE
-
Teraz automatycznie operuję nazwami handlowymi - szynka górna zrazowa wieprzowa bez dekla - z takiego to cuda robię.... No nie mam kwadratowych ani prostokątnych osłonek, bo i skąd ? Może polędwica miodowa- i tak nie mam receptury? [Dodano: 20 paź 2019 - 20:36] Tylko nie o taki przepis mi chodzi :POLĘDWICA MIODOWA Wyrób drobiowy z połączonych kawałków mięsa z dodatkiem białka wieprzowego parzony, w osłonce niejadalnej Składniki: Woda, filet z kurczaka (41,4%), skórki wieprzowe, skrobia, sól, białko SOJOWE, substancje zagęszczające: karagen, guma ksantanowa, stabilizatory: trifosforany, polifosforany, wzmacniacz smaku: glutaminian monosodowy, aromaty (zawierają MLEKO, SELER, GLUTEN), przyprawy i ich ekstrakty, przeciwutleniacz: izoaskorbinian sodu, miód (0,04%), substancja konserwująca: azotyn sodu. Produkt może zawierać: JAJA i GORCZYCĘ
-
Lisiecką robię z górnej zrazowej, też jaśniutka.... Szlachty robiłem, nie przyjęła się..... i nie robię, dzięki.... kombinujemy dalej...
-
https://dekorglass.pl/praca/ Poszedłbym - ale na razie za daleko....
-
Coś ostatnio spadła sprzedaż polędwic, zapeklowałem na sucho kilkadziesiąt kilo i muszę zrobić z niej kiełbaski - jakieś propozycje - przepisy ? czekam do wieczora.... na pomoc
-
Dziś rozgrzewam takiego zwierza, był już wcześniej upieczony, potem zamrożony, a dziś będzie skonsumowany - definitywnie.
-
Parę rzeczy muszę zmieniać, dostosowywać się do upodobań klientów, robić wędlinki niemiłosiernie chude, zrezygnowałem z wątroby w kaszance, polska drobniej rozdrobniona... itp. itd. Dziękuję, staram się, myślę jeszcze tylko o wędzarni, opalanej drewnem, z paleniskiem bezpośrednim , takiej na dwa wózki, plan jest, tylko jeszcze czas na realizację... i wtedy można więcej. Obecnie wędzę w komorze trzy wózkowej z dymo -generatorem. Mam też miejsce na komorę do dojrzewania tylko muszę jakąś konkretną znaleźć... Obecnie na bieżąco robimy kilkadziesiąt rodzajów asortymentu.... w dwie osoby.... coby nie było, że sztab ludzi do tego potrzebny. Partie małe od 10 do 60 kilogramów....
-
-
masz na pw. Będą - zostały po dwie, na razie wszystkie zabrane w całości, jakby co to przyszły tydzień znów robimy mortadelę.... Przyprawy idą na koniec, jak już ogień wygaszony, a wytapiamy intensywnie...
-
-
Raz dodałem, szału nie było i tak zostanie tymczasem. To może parę fotek z dzisiejszej produkcji, zabrakło mięska to i mam trochę czasu... Robimy codziennie , na dwóch jest co robić..... Kabanosy z indyka na górze, wieprzowe niżej.... Jałowcowa... Lisiecka... Polędwica parzona sopocką nazywana... Krakowska... Filet z indyczki... Kiełbaski od góry - chłopska(przepis mój), z fileta kurczaka, z indyka... i smalec ze skwarkami, cebulą , jabłkiem i ....
-
Jak tylko klient zażyczy sobie połowę, to zaraz robię fotę i wklejam. Przed chwilą salceson przekroiłem to i jest. Tutaj chorizo dojrzewająca - pierwsza z piątku - w cieple trzy dni, teraz dosycha, kwasowość zmieniła się pięknie, bez żadnych kultur, nie będzie wędzona... zresztą nie doczeka .... Niżej z wczoraj - powisiała sobie najpierw w ciepełku, potem na hali i wygląda ...
-
Od jakiegoś czasu robię mortadelę, taką prawdziwą, z wołowinką i z mięska, podwędzaną w wersji czystej i z papryką - płatki zielona i czerwona. Ma ona swoich fanów, a nawet uzależnionych....
-
Dziś w szkło poszły dwie warki 82-pszeniczne i 83 Dunkel Weizen -pszeniczne ciemne, czekały na cichej od sierpnia, do zjazdu listopadowego na Mazurach zapewne się nagazują i dojrzeją, z wczesnej wiosny jest jeszcze marcowe, koźlak i koźlak majowy. Sezon na jelenie już w pełni .... dziś obiadzik, wkrótce wędliny i gęsi już biją....
-
Daję pieprz młotkowany... bezpośrednio przed mieszaniem, z całym nie było efektu.... Jeśli to Twoja masarynka to przywieź, jeśli nie , to moją przywiozę....
-