Salami grodziskie wykonane z II wp. z dodatkiem słoniny miało jeszcze powisieć ,ale nie wytrzymałem i jeden baton rozkroiłem z ciekawości.Strata wagi 35%.Jak dla mnie jest już dobre.Jest mniej kleiste w konsystencji od poprzedniego robionego z mięsa z łopatki.Następną planuję z karkówki z dodatkiem słoniny.Trzeba eksperymentować z surowcem, ale nie z dodawaniem przypraw z garści.Przyprawy należy odpowiednio dobrać do swojego smaku i ważyć chociażby dla uzyskanie powtarzalności i żeby wtopy nie było bo może się okazać za dużo kolendry i będzie skarpeta zamiast salami .To tak ku przestrodze.Preferującym oszołomom garści ,łyżki, łyżeczki, jajka itp. na tym forum mówimy nie .Mam nadzieję, że osoby mające pojęcie o tym co piszę zgodzą się ze mną.?