Skocz do zawartości

arkadiusz

**VIP**
  • Postów

    13 395
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez arkadiusz

  1. Niestety utwierdziłeś mnie tylko w przekonaniu ,że korba z boku to porażka.Jak masz dostęp do innej nadziewarki z korbą z tyłu to zobacz jak to idzie i wtedy ocenisz co jest wygodniejsze.
  2. arkadiusz

    Nasze wyroby

    Masz kiepskie zdjęcia to niewiele widać, ale jak wierzyć w to co napisałeś to znaczy ,że mieliłeś mieso na tą mielonkę na złym sitku.Do mielonek moim zdaniem najlepsze jest sitko o wielkości oczka 5-6mm a do pasztetowej 2mmx2razy i kutrowanie.
  3. Kolor ładny, smaku nie znam , ale to wiązanie :shock: :grin: .Może lepsza byłaby siatka.?
  4. Parówki to parówki, parówkowa to parówkowa ,serdelowa to serdelowa a serdelki to serdelki i zdania nie zmienię choćby Dziadek się ugiął :grin:
  5. arkadiusz

    Radek robi.....

    Polecam termokurczliwą .
  6. To i ja poproszę o ten plik.
  7. A co nie widać :grin: Cztero litrową bo mam przerobiony wypływ a co za tym idzie nieco mniejszy garnek. :grin: Można trzymać mięso w lodwce i wyciągać od czasu do czasu :grin: .Ostatnio nadziewaliśmy 5 kg parówek tą moja i mięsko za bardzo się nie zagrzało. Droga Aniu. Ja nie twierdzę ,że lepiej być brzydkim i głupim ,niż mądrym i bogatym jedynie to ,że ważniejszą sprawą jest usytuowanie korby niż ta pojemność.Luksusem byłoby gdyby miała z 10l pojemności i korbę po przeciwnej stronie lejka i cała była z nierdzewki, była szczelna i miała dwa biegi i ciężką podstawę ,żeby nie trzeba ja było mocować do stołu.Ale za te pieniądze to takiego "mercedesa" się nie kupi. :smile:
  8. A próbowałeś sam ją nabijać.?Pytanie drugie.Pracowałeś tą co ma korbę z tyłu?.Masz porównanie? [ Dodano: Sro 06 Cze, 2012 08:50 ] Może i tak ,ale moim zdaniem jest to drugorzędna sprawa a szczególnie jeśli idzie o produkcję domową .Nie każdy robi 30kg kiełbasy na raz.Ja mam taką ,że 13 kg kaszanki weszło na trzy wsady i nie narzekam.
  9. Sądzę ,że łatwiej dorobić lejki niż przerobić nadziewarkę.Pojemnością się nie przejmuj.Wygoda przy nadziewaniu się liczy.
  10. A ja bym wybrał tą drugą.Przynajmniej sobie oczu nie popodbijasz przy nadziewaniu.Korba powinna być po drugiej stronie lejka.Inaczej to porażka.
  11. Ponieważ kolega Waldi1 nie może jeszcze zakładać tematów to pozwoliłem sobie w jego imieniu wstawić kilka zdjęć pokazujących jego pierwszą "kiełbasę z kozła" oraz jego wędzarnię gazową.
  12. Po naszemu czyli po mojemu to jest "twarożek". :grin:
  13. A to czarne w tej miseczce to co. :grin: Czy przypadkiem nie Maggi? :devil:
  14. Ta parówkowa to jakoś ciasno miała w tej Twojej wędzarni :grin:
  15. Jedyne wyjście jakie widzę to możesz włożyć mielonkę do formy i zalać ja mocniejszą galertką tylko już tego nie parz drugi raz.To i tak będzie substytut bo galaretka nie będzie miała smaku .Przypomnę ,że są różne żelatyny o różnym stopniu żelowania.Jak nie wiesz jaką masz i ile jej trzeba dodawać musisz przed robieniem wyrobów zrobić próbę żelowania.Bierzesz tą samą ilość wody i do każdej próbki wsypujesz różną porcję żelatyny.Potem do lodówki.
  16. To jak zaczniesz wędzić to napisz jak ta wędzarnia się sprawuje.Jakoś czarno to widzę.
  17. Zdecydowanie. Jeśli mogę coś radzić to tak z 30% na 10mm
  18. Raczej na wsi.U mnie na targu mieli gęsie ,ale kaczych nigdy nie widziałem
  19. To podaj Mu z grilla lub z patelni na gorąca to może zmieni zdanie.Przy tej ilości mięsa ja daję 1.5kg kaszy na 10 kg kaszanki i tylko gryczaną niepaloną, reszta to mięso .Krwi nie używam bo u mnie wolą na biało.Zamiast krwi daję rosół z gotowania mięsa w ilości ok 1,5l na 10 kg.Wątróbkę kroję a nie mielę i daje dwa razy tyle.Skórki też daję dwa razy tyle co w przepisie.Co do przypraw to rzecz gustu.Te proporcje z przepisu są dla mnie ok.Widocznie lubię przemysłówkę. :wink: Jak na pierwszy raz to całkiem nieźle.
  20. Jak za dobrych stalinowskich czasów.Zapomniałeś wkleić cały cytat.
  21. Ależ nikt Ci nie zarzuca ,że kiełbaska jest zła.Tylko receptura mało zrozumiała.Może trochę czasu poświęć i zapoznaj się z klasyfikacją a wyjdzie Ci to na zdrowie. :grin: P.S A co do nazwy to popełniasz plagiat, ale niech tam :wink:
  22. Nic nie namieszałeś.Pokemon nie przejmuj się .Ja do Ciebie nic nie mam .Chcę tylko wiedzieć jaki to ma sens, ponieważ nie można tego nazwać dojrzewaniem a innego procesy nie znam.Chyba, że chcesz je suszyć.Tylko po co? Już tu widziałem ,że suszą polędwicę parzona a potem narzekają ,że jest wiórowata.Czy Andrzej ( Bagno) lub Dziadek mogą zająć stanowisko w tej sprawie.Postawię pytanie jeszcze raz. Czy wędzonki parzone, pieczone, podpiekane można poddawać dojrzewaniu a jeśli tak to jakie zmiany zachodzą w wyrobach w trakcie tego procesu.?
  23. Tylko ,że Ty napisałeś podpiekane i dlatego pytam po co ta obróbka termiczna przed dojrzewaniem, albo odwracając po co to dojrzewanie jeśli była obróbka termiczna?.
  24. Kłusownik :devil:
  25. Może ktoś mi wytłumaczyć na czym polega ten proces i jakie zmiany powoduje w mięsie uwędzonym , pieczonym lub parzonym?.Do czego ma doprowadzić jak to nazwałeś "kruszenie"?.Bo ja nie rozumiem po co się wiesza gotowe do spożycia wyroby w piwnicy.Chyba tylko po to ,żeby schły .Co do kiełbasy to zgoda, ale boczki, poledwice, balerony itp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.