Skocz do zawartości

myth

Użytkownicy
  • Postów

    1 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez myth

  1. ROZBIÓR SPONTANICZNY POŁOWY BLONDYNY WG. MYTH'a No i tak jak obiecałem, wczorajsza, jedna z 3 połówek ... http://img13.imageshack.us/img13/1373/pc150278.th.jpghttp://img854.imageshack.us/img854/9040/pc150279.th.jpghttp://img268.imageshack.us/img268/7237/pc150280.th.jpghttp://img687.imageshack.us/img687/4100/pc150281.th.jpghttp://img33.imageshack.us/img33/2654/pc150282.th.jpghttp://img33.imageshack.us/img33/2422/pc150283.th.jpg http://img28.imageshack.us/img28/8089/pc150285.th.jpghttp://img31.imageshack.us/img31/6091/pc150286.th.jpghttp://img151.imageshack.us/img151/8074/pc150287.th.jpghttp://img192.imageshack.us/img192/1999/pc150288.th.jpghttp://img193.imageshack.us/img193/1056/pc150289l.th.jpghttp://img839.imageshack.us/img839/8168/pc150291.th.jpghttp://img267.imageshack.us/img267/9431/pc150292.th.jpghttp://img269.imageshack.us/img269/4223/pc150293.th.jpg Tak jak pisałem wcześniej, siekierkę użyłem tylko raz, do odcięcia żeber od kręgosłupa.... żebra łuskałem wcześniej, zanim odciąłem schab z kością, bo uważam, że łatwiej łuskać... schabik oddzieliłem od skóry również przed odcięciej jej resztki od boczku, bo trzyma się całości i jest stabilniej to wykonać.... okrawania, równania boczków nie zamieszczałem, bo nie widzę sensu, jedynie karkóweczka się załapała, a raczej jej oddzielenie od łopatki... zapomniałem o trybowaniu szynki. Pozdrawiam:)
  2. matys, tak w Koszalinie mamy chyba 2 lub więcej
  3. No i tak jak obiecałem, wczorajsza, jedna z 3 połówek ... ww razie W, proszę przesunąć wątek do moich wyrobów http://img13.imageshack.us/img13/1373/pc150278.th.jpghttp://img854.imageshack.us/img854/9040/pc150279.th.jpghttp://img268.imageshack.us/img268/7237/pc150280.th.jpghttp://img687.imageshack.us/img687/4100/pc150281.th.jpghttp://img33.imageshack.us/img33/2654/pc150282.th.jpghttp://img33.imageshack.us/img33/2422/pc150283.th.jpg http://img28.imageshack.us/img28/8089/pc150285.th.jpghttp://img31.imageshack.us/img31/6091/pc150286.th.jpghttp://img151.imageshack.us/img151/8074/pc150287.th.jpghttp://img192.imageshack.us/img192/1999/pc150288.th.jpghttp://img193.imageshack.us/img193/1056/pc150289l.th.jpghttp://img839.imageshack.us/img839/8168/pc150291.th.jpghttp://img267.imageshack.us/img267/9431/pc150292.th.jpghttp://img269.imageshack.us/img269/4223/pc150293.th.jpg Tak jak pisałem wcześniej, siekierkę użyłem tylko raz, do odcięcia żeber od kręgosłupa.... żebra łuskałem wcześniej, niż odciąłem schab z kością, bo uważam, że łatwiej łuskać... schabik oddzieliłem od skóry również przed odcięciej jej resztki od boczku, bo trzyma się całości i jest stabilniej to wykonać.... okrawania, równania boczków nie zamieszczałem, bo nie widzę sensu, jedynie karkóweczka się załapała, a raczej jej oddzielenie od łopatki... zapomniałem o trybowaniu szynki, ale to już w ogóle poza tematem... więc jak widać, aż takiej potrzeby użycia szlifierki nie ma Pozdrawiam:)
  4. Marian Ciunel, możesz pokazać foto wyrobów z folii? Chodzi mi o przekrój i kolor. Dzięki. Pozdrawiam
  5. U mnie niestety brak zasięgu Tak więc pozostanę przy Polsacie...
  6. Ja próbowałem z serem i szczerze mówiąc byłem z lekka zawiedziony ... wędziłem ok 5 h i smak wędzonego był mało wyczuwalny, od tamtej pory tetra robi robotę
  7. Dzisiaj "rozbierałem" 3 sztuki x połowa.... Z głupia, frant postarałem się sprawdzić ilość potrzebnych "użyć " siekierki, aby całość połówki "obrobić .... wyszło mi na to, że używałem jedynie do oddzielania żeber od kręgosłupa.... czyli 1 RAZ!!! Do reszty można użyć noża i tyle ... Całość z "rozbiórki" wspominanej blondynki, a raczej jej połowy mam na foto, rano wrzucę, bo padam już na twarz, jest 2:45, o ile moderatorzy nie przesuną, lub wyrzucą.... Ps. oczywiście nie brałem pod uwagę dzielenia żeberek na pół, gdyż łuskałem boczki,a żebra do śmieci, bo gołe i wesołe ... do reszty nie widzę potrzeby użycia "specjalnych" narzędzi typu siekiera, nie wspominając o szlifierce... :shock:
  8. myth

    Gdzie te słoniny :)

    Krak_Ers, cena jest wysoka, a i przydatność do spożycia krótka.... spróbuj sam coś zrobić... kiełbasa swojskiego wyrobu, ma to do siebie, że prędzej się zeschnie, jak zepsuje.... a co do słoniny, to ja mam takie chude "blondynki", skubane maja na sobie tłuszczu, co kot napłakał... każda skórka jest dokładnie "ogolona z tłuszczyku" ... bo jak tutaj kiełbachę zrobić.... ?
  9. A ja najnormalniej w świecie z całości odlewam sobie na nastrzyk czyściutką zalewę, a do reszty wg. swojego widzimisię dodaję przyprawy wcześniej przegotowane z odrobiną wrzątku i wystudzone ... i nie ma problemu. Z uwagi na to, że robię tylko jeden nastrzyk, więc nie mam potrzeby ponownego nabierania w strzykawkę i przepuszczanie przez cieniutką igłę, wraz z farfoclami...
  10. Dlatego ja nadal obstaję przy siekierce jej obuchu itp. itd. Może gdybym miał rozebrać 1000 półtusz dziennie, to bym i piłą ciął, a tak.... Ps. apropos Maxell, mógłbyś podać link z rozbioru półtusz... Podawałeś już kiedyś, ale nie mogę tego wątku odszukać.... Dzięki, pozdrawiam
  11. No chyba, że tak.... chyba do końca nie zrozumiałem zagadnienia
  12. to do sklepiku się leci Mała siekierka, to żaden wydatek... nóż i młotek też da radę, ale ... :shock:
  13. Panowie, zastanawiam się tylko jak to się ma do uboju w warunkach "domowych"? Jak dawniej to robiliśmy... "Blondynka" albo sznurek na pysk i przy próbie wyciągnięcia jej z chlewa - cyk , obuchem, naturalnie w łeb, czy to sznurek za pęcinkę, "sztuka" pomiędzy nogi i cyk - obuchem .... Następnie, albo lut-lampa i jedziemy opalanko, albo snopek i również opalamy, albo parzenie.... następnie po opalanku szorowanie tarką, szlauch z wodą i jedziemy do czysta.... natsepnie zaczynamy rozbiór.... i tak naprawdę ile czasu nam to wszystko zajmowało.... ? W między czasie próbki do badania, jeden (trzeźwy-szybki) do weterynarza , a reszta jedzie dalej.... itd. itd. itd.... Przecież tak to kiedyś się odbywało.... każdy, a może znakomita większość z nas to pamięta, ten smak świeżynki .... trwało to o wiele dłużej niż teraz o tym się mówi.... nikt się nie truł, każdy był zadowolony...
  14. Biotit, A ja uważam, że na wiele więcej... musi być tylko porządna szlifierka - 1400W i idzie jak przecinak.... tylko nasuwa się pytanie w jakim celu to wszystko paćkać? jedna połówka, to raptem 3 x użyta siekiera.... oddzielenie przedniej ćwiartki, "żeber od schabu" i tylnej ćwiary.... ot, co .... w przypadku całej świni wszystko razy 2 + cięcie wzdłuż kręgosłupa... jutro mam do rozebrania 3 x pół, więc umieszczę fotorelację
  15. spec202, nie wiem, czy jesteś nie doinformowany, czy jak, ale nie każda kiełbasa jest odkręcana,jedba co pętko, jedna tylko na górze , a inna w ogóle.... a odkręcanie powoduje m.in. jeszcze to większe stężenie farszu w kiełbaśnicy.... I nie chodzi o braki w napełnieniu, tylko o nabicie kiełbaśnicy... A co do solenia... pierwsza sprawą jest solenie, a drugą, dodatkową, peklowanie, a dokładniej dodawanie peklosoli....
  16. myth

    Wyroby Kreona

    Biotit, a czy ciemny kolor nie jest spowodowany przypadkiem zbytnim przypieczeniem? Może temp. nie była wcale taka jak kolega podał, może wskaźniki zawiodły?
  17. karolszymczak, andrzej k, ja z reguły stosuję do kiełbas zasolenie(peklosól+sól 20/80 ) w ilości 1,5 dkg / kg i robię tak od zawsze.... Misiekk85, Nabijanie musisz wyćwiczyć, i jest to również zależne od tego, jak traktujesz jelita(czy mrozisz, czy zasalasz i w lodówce 3masz, jakie jest ich źródło itd. itp.) jeśli wszystko jest świeże, dobrze przygotowane, to można tak porządnie nabić, że nawet jak nie odkręcisz, to kiełba jest super nabita, a jak byś odkręcił, to już poezja, poezji...
  18. DZIADEK, 101% racji .... wiadomo, że "masówka" to nie nasze spontanicznie, wycackane wyroby, gdzie jak wspomniałeś mięso stanowi większość wyrobu, a nie dodatek do niego ... Pozdrawiam, życząc owocnej i miłej nocy
  19. myth

    Dowcipy

    Szkota, sze właściciel sie nie pszyjszau, jakie ortogfafy szczelił .... :P
  20. myth

    Przywitanie

    jarekstryszawa, Witam i wytrwałości w pogłębianiu wiedzy.... jak i zadymianiu oczywiście
  21. myth

    Peklowanie

    A ja robię wg DZIADKA ,ale odejmuję ok. 10% ilości peklosoli, reszta pozostaje bz. tzn. czas, nastrzyk, ilość wody .... zawsze wychodzi "KANADA"
  22. wertical, nie tylko to .... kiełbasy peklujemy o wiele mniejszą ilością peklosoli, w porównaniu do peklowania szynek itp.... w kiełbasie dążymy również do uzyskania koloru jak i w innych wyrobach .... ja osobiście kiełbasę pekluję + zasalam w stosunku 20/80 ... a skubana zeschnie się na wiór, a nie zepsuje.... głównie wędzenie powoduje odpowiednią trwałość wyrobu, aczkolwiek peklosól też ma na to wpływ....
  23. arkadiusz, Napisałem przecież, że mniej soli, ok mogłem to troszkę inaczej napisać Mea culpa
  24. http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/tabela-peklowania-mokrego/1327-tabela-peklowania-mokrego
  25. Moje peklowały się 5 dni, wg tabeli dziadka, ale nieco mniej soli, po jednym nastrzyku 60ml. Właśnie je osuszam, będę wędził ciepłym dymem, wyniki przedstawię
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.