Skocz do zawartości

Maciekzbrzegu

**VIP**
  • Postów

    4 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Maciekzbrzegu

  1. Jak dla mnie to całkiem inne smaki. Jak nie dasz to się nie przekonasz, czy to akurat Twój smak :grin: o Muski był szybszy
  2. cut - angielski znasz lepiej od mnie W tym przypadku mięso , w żegludze dziób statku tnie fale . (jak powstawały pierwsze kutry żaglowe to były tak szybkie versus poprzednie, że statki uwcześni odnosili takie wrażenie i taka nazwa przylgnęła do małych szybkich statków )
  3. EAnna bez pruderii wiesz przecież że na forum wiedze teoretyczną i praktyczną w takim zakresie (wilgotność temperatury przemiany itp ) posiada parę osób w tym TY Jak dla mnie (markus383 ja nie jestem w tym szacownym gronie o którym pisze powyżej , więc niekoniecznie muszę być miarodajny ) masz graniczne warunki do wędlin/mięs dojrzewających ja w takich robiłem . Jak patrzę na Twoje dane to są one typowe dla piwnicy o tej porze i teraz mamy drugą połowę lutego , temperatury na zewnątrz będą rosły , tym samym w Twojej piwnicy . Produkcja wędlin dojrzewających /suszonych to kwestia najmniej 1,5 -2 miesiąca . Innymi słowy czy w takim okresie będziesz miał podane przez Ciebie warunki . (temperatura dla tego typu wyrobów nie powinna wzrosnąć powyżej 14-15 stopni, przy jednoczesnym zachowaniu wilgotności 70- 80 % ) Bez techniki może być trudno .Dodatkowo powinieneś zapewnić wymianę powietrza w piwnicy (ona też jest ważna dla procesu ) . Ja tytułem próby zrobiłbym nie jakieś wielkie ilości ale jednak (jak nie wyjdzie bo takie ryzyko istnieje zawsze, to trudno -ale zdobędziesz doświadczenie -wiedzę ) karkówkę ala parmeńska i Chouriço Português według Redzeda /topic/7344-redzed-robi/page-33 lub palcówkę według przepisu z tego wątku Jak by to powiedzieć część teoretyczna jest bardzo ważna w naszym hobby ale dopiero w połączeniu z praktyką czyni Mistrza czego Ci życzę. .
  4. Laudacja gotowa Dodać należy Nkifor Zadymiania . Odkrywca Wielkiego Twierdzenia Zadymiacza "Jak się chce to i w kartonie i na lodzie i w mrozie uwędzić można " do twierdzenia tego doszedł metodą prób i błędów w tym zjarania kartonu a twierdzenie ostatecznie udowodnił w Dzień Świętego Walentego Roku Pańskiego 2018
  5. A gdzie słynna jedyna w swoim rodzaju miska Bazyla . Ziezielony wyprowadziłeś mnie waćpan w pole , już gotów bylem postawić orzechy kontra rodzynki że Lusia służyć ..... do wyprawy kosmicznej
  6. Idea szczytna a mi się troszkę po zajączkowały linki Więc raz jeszcze beczka drewniana na bimber (lub inny zacny cel) beczka stalowa do wędzenia według Rogera
  7. choćby taka /topic/5803-rogerowa-beka-dymu-beczka-nie-musi-by%C4%87-szpetna/?hl=szpetna
  8. Tirem z HDS-em i na statek bo na pickapa chyba za ciężki :laugh: Janusz z wielką przyjemnością patrze na Twoje realizacje i trochę z zazdrością, że nie mam choć ciut Twoich umiejętności
  9. /topic/7344-redzed-robi/page-33
  10. I tak i nie beczka po leżakowaniu w niej wina i wyługowaniu garbników w wielu przypadkach jest bezwartościowa . Ale są przypadki kiedy jest wartościowa np do leżakowania starki (bimber to taki prosto z parnika a po beczce i nastu latach to starka ) Nie wiem po ile jest teraz mały/duży Borniak (lub podobne rozwiązanie ) ale fakt że może koledze drogo wyjść wędzarnia z beczki (jeszcze dymogenerator, pompka , grzalka automatyka + robocizna ) chyba że część zrobi własnym sumptem
  11. A tak całkiem na poważnie bo dobrze życzę każdej inicjatywie propagującej nasze idee . Jeszcze jedna książka kucharska na rynku w necie jest pełno przepisów więc raczej będzie książce trudno przebić się na rynku. Ja tak sobie głośno myślę (nie znam się na prawie autorskim czy na rynku wydawniczym a myślę że to może być tu kluczowe itp) : -pomyślałbym o reprincie przepisów branżowych zwłaszcza np 16 (i innych chodliwych opracowaniach a nie dostępnych ) do tego może z komentarzem wprowadzającym co to jest klasyfikacja , wędzenie , peklowanie itp (bo dla laika bez wprowadzenia może być bardz0o ciężko ) + kilkanaście/kilkadziesiąt przepisów praktyków jak robią poszczególne wyroby np kabanosy , pasztet , - pierwsze kroki to raczej skierowałbym do administracji tego portalu myślę że są bardziej władni doświadczeni aby Ci podpowiedzieć co i jak niż ja skromny żuczek tego forum
  12. To autor ma znaleźć nie @Fringilla
  13. Masło pralka będziesz czynił, farsz mieszal, czy odzienie prał, zachodze w głowę ?. Wyroby tradycyjnie krasne
  14. Nie wiem czy czasami nie nad interprutuje ale jod ma właściwości dezynfekujące (fakt że w jodynie stężenie jest większe ) a nam zależy na dobrych bakteriach. Więc jako tako sól jodowana nie powinna by używana w przetworach.Chociaż ja jak nie mam/ nie miałem niejodowanej to użyłem /używam jodowanej i nie zauważyłem różnicy.
  15. Aż sprawdziłem w internecie. Faktycznie kasz "zbożowych" nie polecają . http://www.labteam.pl/?pogodzinach=1&id=5&id2=21 w miarę chyba ? niezły materiał.. Ale wiadomo internet to internet . Trzeba będzie sprawę doprecyzować. Gwoli wyjaśnienia daje kasze gryczaną .niby tą wolno. Dzięki za info
  16. . Mam takie samo zdanie , ale chciałem je potwierdzić w mojej ocenie tak 1/3 -2/5 wagi Dzięki StefanieS za materiał póki co zestaw pytań wyczerpany . Informacje które przekazałeś pozwoliły mi na usystematyzowanie moich przemyśleń/wiadomości . . .
  17. To ja Wam w puszcze moje towarzystwo chwila i pozamiatane
  18. Ja psu daje gotowaną kaszę + mięso, podroby od czasu do czasu kość , smaczek wędzone ucho , jakieś psie ciasteczko i jest git generalnie psy powinny dostawać jedzenie bez przypraw. .
  19. Dzięki za wyjaśnienia , Materiał bardzo systematyzuje moją wiedze . Następna kwestie która " chodzi mi po głowie" to czas etapu dojrzewania . Czym się kierować czy utratą wagi ? (czy w przypadku zbyt szybkiego wysychania nie jest to błędem ) czy czasem (ale który też może być zwodniczy ) czy jednym i drugim , a może innymi parametrami ? np. trudno mierzalnymi typu doświadczenie w ocenie ?
  20. Miłość nie zna granic ani ceny sobie też kupować, a co by nie myślała że ją psy jedzą to jeszcze butelkę przedniego wina P.s Jak w każdej sprawie ważny jest rozsadek wiadomo pies członek rodziny ale polędwica wołowa to chyba za bogato
  21. Serdeczne dzięki Stefanie za podjecie trudu przybliżenia ma wędlin dojrzewających .Myślę że temat jest warty pociągnięcia i pogłębienia może bez przesady ale jednak Moja taką propozycja może rozważył byś prośbę do Administracji o zamknięcie tego wątku z możliwością jego modyfikacji przez Ciebie i zaproszone przez Ciebie osoby . TY i a my na forum praktycznie intuicyjnie wiemy które z zamieszczeniem linku do drugiego tematu np "Dyskusja o ..." Gdzie forumowicze mojego pokroju mogliby zadawać pytania toczyć dyskusje, wymieniać doświadczenia itd . (coś jak swego czasu zrobił Roger gdy opublikował materiał na temat dymogeneratora ) l Teoretycznie gdybyśmy jako forumowicze zachowali dyscyplinę nie był by potrzebne ale wiesz i wiemy jak jest . Chciałbym uniknąć w materiale zbiorczym bazowym dyskusja typu " Nie nie pończocha tylko rajtuza " "chyba Cię powal... tylko skarpeta " A jak wiemy tego typu dyskusja załatwiła lub rozmyły wiele dobrych materiałów na tym forum . A jednocześnie otwarty wątek pozwoli na swobodną dyskusje a istotne wnioski z niego były by przenoszone nanoszone na materiał podstawowy Co do samych pytań . Nie chciał bym być postrzegany jako natręt czy też "długodojrzewający gawędziarz" (jak będziesz miał dosyć to pisz na PW ). Ale nie będzie ze mną łatwo - ja też stosuje podobne dawki ale skąd one wynikają (na razie robię tak bo tak robią na forum , a jak wcześniej Ci pisałem chciałbym wiedzieć jaka jest podstawa ) , o co mi chodzi w przypadku kiełbas mamy uzasadnienie dawki peklosoli jak dobrze pamiętam minimum 15 gram /kg ponieważ taka przy stężeniu azotynu gwarantuje jego odpowiednią dawkę w mięsie i zabójczą dawkę dla bakterii . I takie materiały są na forum Skąd wynika ta temperatura (pewnie przemian w mięsie ale jakich - mówiłem że zemną nie będzie łatwo ) i dlaczego taka a nie np 8 stopni . To tak na razie Jeszcze raz dzięki za materiał
  22. Popieram . Ja też
  23. 1. Kolego poprzykręcaj klepki beczki do obręczy , bo jak usuniesz dna lub dno a w takcie wędzenia beczka się rozeschnie to będziesz zbierał klepki.(bez usunięcia też będziesz zbierał) . Fakt ze na dębinie po leżakowaniu alkoholu dobrze się wędzi - to się nie zmarnuje- ale chyba nie oto Ci chodzi 2. Pomyśl o załadunku wędlin bo palenisko + beczka to jakieś 150 cm. To drabiny trzeba używać do załadunku/kontroli od góry chyba ze coś ? z boku drzwi ? . Jestem przeciwnikiem drabin stołków do obsługi wędzarni bo to prośba o spadnięcie .(zwłaszcza po ciemku i jak ślisko i presja np w grudniu przed BN a ślubna krzyczy tylko boczków nie spal bo mama będzie w pierwszy dzień świąt a lubi ) oczywiście Twoja beczka , Twoja wędzarnia i zrobisz jak chcesz
  24. Ale ponoć u Was w Szwecji to wystarczy na balkon -20 od razu . Czy to bardziej na Północ . Nic z takimi produktami jakoś Ty i Degustatorzy dacie radę nawet w ujemnych temperaturach na zewnątrz .
  25. Muski skąd masz tą wielkości do peklowania na mokro? Patrząc na dane StefanaS tam jest jeszcze nitryt. W Polsce raczej kiedyś było 3-5 %. Sorry masz rację podajesz na litr wody to przy 10 % stężeniu solanki daje 40 gram na kilo soli.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.