Maciekzbrzegu
**VIP**-
Postów
4 773 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Maciekzbrzegu
-
Ja zabezpieczył bym do tego czasu (zrobisz jak uważasz) http://koloreo.pl/altax-penetrin-750ml-grunt-impregnujacy-do-drewna-o_678.html kupisz w każdym dobrym markecie budowlanym lub sieci. Można stosować do 0 stopni to dasz radę nie tworzy powłoki, można stosować praktycznie pod wszystkie farby oleje również pod lazury itp. P.S (Ja blat dębowy do kuchni : grunt x1, bejcax2, olej lniany x9 - wiem jako rzemieślnik z głodu bym umarł ale to było dla siebie ). W linku masz "starą" wersje ze względu na przepisu UE jest "nowa" różnica prawie żadna (nowa dłużej schnie) w handlu można spotkać obie
-
Ja bym zrobił -Szlifowanie 150 - Penetrin z Altax (lub inny podkład ) przetarcie podniesionego włosia 180 - bejca (np Starwax lub inna dopuszczona do oleju) przetarcie podniesionego włosia 200 - 2x olej tungowy szlif 220 podniesiony włos -1x olej tungowy . Olej nakładamy i po 15-30 minutach wcieramy/wycieramy !!!!! i dajemy mu wyschnąć , około 24 h i następna warstwa Lazura na zewnątrz po czasie będzie się łuszczyć. Tylko teraz to nie pora na te roboty chyba że ogrzewane pomieszczenie (tak 20-25 stopni ) + dostęp do naturalnego światła w przypadku oleju (polimeryzacja) . Trudno powiedzieć co to jest za olej który prezentujesz.
-
Dzięki wszystkim za mile słowa. W przepisie to raczej nić może ciut więcej pieprzu, ostrej papryki, gałki (może to jest spowodowane że nie był świeżo mielony, pewnie balans też się zmieni jak podeschną) . Podpiekł bym je bardziej i na termometr w kiełbasie a nie czuja . Bo teraz nie chcą robić pyk . (jak wyjołem z wędzarni to robiły) Organizacje niby wszystko miałem przygotowane (ale jak zwykłe szczegóły, a to deska do mieszania za mała , a to nadziewarka nie przykręcona itp + plus muszę znaleźć kiełbasofila do wspólnego wyrobu, zwłaszcza kabanosów - powierzę mu zaszczytną, odpowiedzialną misje komendanta operacji obsługi nadziewarki ) Może komuś się przyda , -jak się nie ma przyrządu Dziadka można się posłużyć pincetą (taką większą - u mnie na wyposażeniu jest lejek 12 mm ? więc problemu nie było służyła do przepłukania), pewnie zgięty podwójnie drut też się nada- można kupić np 1 m elektrodę do spawania nierdzewki bo jest nierdzewna (wychodzi tanio i średnicy jaką potrzeba i można kupić 1 m ) . -do mieszania użyłem maczety/tasaka Może ktoś podpowie jelita baranie miały plastykowe kółko pewnie do ułatwienia ich rozplątania (bo to zajęło mi najwięcej czasu :devil: ) jak z tego korzystać Dzionek zakończyło nóżka wzorowana na "pieds de porc" ( ta była gotowana 24 godziny ) . Smaczna następnym razem dodam włoszczyznę + przyprawy +wydłużę czas. ( Sonia + zaprzyjaźnione pieski też miały radochę)
-
Dzisiejsze dreptanie (białe naczynie dla porównania koloru).Już robią pyk. Zrobione według 16 (no może nie do końca), przy merytorycznej opiece EAnny -dziękuję. Pisze z telefonu sorry za błędy.
-
Z tym peklowaniem w worku są mieszane opinie jedni mówią że można i peklują, drudzy wprost przeciwnie twierdzą ze mięso musi/powinno mieć dostęp do powietrza i peklują w naczyniach (są jeszcze trzeci co nic nie mówią i peklują po swojemu ) . Ja pekluje w naczyniach z dostępem powietrza (czyli wariant 3 ? po wpisie 2 )
-
Lepiej się sprawdzają wysokie a wąskie (bez przesady ) garki Dasz radę wierzymy w Ciebie .
-
Lepiej poszukać , pożyczyć odpowiedniej wielkości naczynie
-
Why ? . Nie pozbawiaj swoich Sióstr i Braci przyjemności przeglądania czytania Twoich nowych nie napisanych wpisów . Cóżę Ci uczyniliśmy, że nas tak srodze chce ukarać ? .
-
Tuja ? Nie będzie aromatu (drzewa iglaste ) to jednak nie jałowiec
-
To Ty deski do krojenia robisz ? Ładne
-
A te z linku trochę cienkie (nie twierdzę że się wygną, pomijam że z tworzywa bo takich chyba bym nie zaakceptował u siebie) . Dobrze jak kiełbasa w pęcie jest od siebie trochę oddalona aby dym swobodnie przepływał wokół niej.
-
Wyroby Electry z szynkowarki i nie tylko...
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na electra temat w Moje wyroby
Meduza dla zdrowotności ? no nie przesadzaj lorneta to i owszem No chyba że kolejność lorneta meduza lorneta meduza... popitka P.S ja to galaretkę zjem nawet jak zdrowy jestem , o tak bo lubię, a że nie choruje to nie lornetkuję (no może minimalnie) -
Znam ból. Wszystkie moje problemy skończyły się jak przystosowałem zamrażarkę (stara NRD już miała iść na złom .. bo stała taka niewykorzystana od lat w piwnicy , zawadzała a tu nagle drugie życie ) Co więcej mogę wędzić co tydzień (weekend) nie zawsze się uda , więc obniżam temperaturę w okolice 0 i zamiast 10 dniowego peklownia mam np. 17 dniowe (rekord póki co to przedłużenie z 10 na 24 dniowe), a mięso pachnie swoistym zapachem peklowniczym a nie . Teraz ze względu na akcje grzyby mięso na kabanosy pekluje się miast 3 dni 9 dni nie będzie to idealne ale cóż . Inna rzecz że dobrze by było mieć "profesjonalną" piwniczkę na warzywa, owoce itp, niestety to trochę kosztuje + teren pod zabudowę
-
Właściwie czego Ty oczekujesz ? aby klepnąć Twój pomysł ? nie burzyć Twoich wizj,i marzeń , bo chyba nie pomocy/porady . Dobrze się pekluje w 4 stopniach (jeżeli długie peklowanie) , jak chcesz w lecie uzyskać taką temperaturę chociażby kwestia wejścia/załadowania piwniczki/beczki ? już złapie dodatkowo temperaturę jak chcesz to schłodzić ? w ogóle jak uzyskać 4 stopnie w lecie w naturalny sposób ?. Jak by to było takie proste to co drugi/a z nas miał/a by piwniczkę. Twoje rozwiązanie to co najwyżej aby wstawić w nie chłodne piwo w upalne dni (można też do beczki z zimną wodą) Jak potrzebujesz do peklowania miejsca z obniżoną temperaturą (i regulacją !!) kup najtańszą lodówkę witrynę będzie taniej zdrowiej itp itd (ja używam zamrażarki a steruje wyłącznikiem czasowym z marketu za 30 PLN ?)
-
Kabanosy wieprzowe @halusi@ co robię nie tak?
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na kalibrodka temat w Dla początkujących
Bo jedne to "kabanosy domowe" i te mają się pewnie "ciągnąć" a drugie to "kabanosy" te prawdziwe kabanosy i robić jak się zgina "pyk" i złamać się (jak sprawdzisz w 16 jest "do wymieszania") Bo innego wytłumaczenia nie znajduję -
Nie potrzebne . Deska+ pustaka powietrzna jest wystarczająca
-
Sorry ale popraw tekst. Stosuj zdania proste. Punkty, spacje itp . Tego się nie da czytać. Jak możesz to załącz zdjęcie. Nie gniewaj się, ale mało kto będzie się wysilał aby "rozczytać-zrozumieć" co napisałeś ja poległem
-
To rzecz oczywista . Zwłaszcza że jest karna (jak na Westa ) jest się do kogo odezwać , pogadać a jak trzeba ostrzeże . . Niekiedy Westy nazywają koto-psy . Wspinanie gdzie tylko się da aby obserwować okolicę jest ich cechą (chyba najsilniejszą w śród psów ) Grzybów weszło do koszyka 6.9 kg koszyk 0,85 kg i to jest problem bo to prawie 8 kg (jak w lesie dźwigałem dałbym więcej) . Moglem nazbierać drugi bo to był nie problem, problem to wynieść to z lasu (już mi się nie chcę a może mniej siły). A i moce przerobowe suszenia trochę ograniczone tak że póki co jeden jest dobrze . kani niestety nie znalazłem . . Praktycznie tylko podgrzybek, rzadziej niż wczoraj trafiałem robaczywego , stosunkowo dużo małych znalazłem . W grzybobraniu skorzystałem ze zdobyczy techniki GPS w komórce (pierwszy raz z tą też wiem że zrobiłem 3,6 km, ale wejdzie na stale do arsenału grzybiarskiego ) . W lesie zasadniczo się nie gubię (chociaż jak mgła, brak słońca, trochę ciężko) a z pomocą GPS wychodzi się do auta w punkt to jest to Grzyby zbierałem w lasach pod Paryżem * (lubię te paryskie klimaty ) * tym na Opolszczyźnie a nie we Francji :D
-
Jak mówiłem tak zrobiłem. 2,5 godziny (z dojazdem 4)ale z takim pomocnikiem to sukces murowany. Rozum podpowiada starczy ale pasja może jutro pojechać?
-
Jak będziesz w delegacji (a zjazd do domu tylko na weekend i to nie zawsze lub jak Bóg da a Szef pozwoli ) / nie mieć dostępu do dedykowanej lodówki/ mieć dostęp do wędzarni tylko w określone dni / zapotrzebowanie na wczoraj/to zrozumiesz . Ja to wszystko przeszedłem to Chłopa rozumiem :D Ups płci nie podał/ła to mam nadzieje że faux pas nie popełniłem
-
To musisz dalej szatkować tradycja zobowiązuje :D
-
Teraz to po "ptokach" to już jest zapeklowane tylko miało być speed a wyszło turbo speed . Nic już nie zrobisz najwyżej dosolisz na kanapce (szynkę bo krakowska mam nadzieję ze peklowałeś mięso na sucho ma tyle soli ile dałeś) minimalnie straci na smaku ale bez przesady Takie życie Przy takich szybkich peklowaniach to koniecznie nastrzyk i wskazane masowanie , Nie będę pisał że lepsze 7-10 dni bo kiedyś tak sam robiłem (3-4 dni nie że chciałem , a musiałem ) i nie będę się zarzekał że nie będę tak robił .
-
To widzę ze jeszcze tradycją jedziesz i szatkujesz. Mnie już lenistwo ogarnęło kupuje szatkowaną mogłeś jeszcze z głąbami :D ....z kapusty a może jednak lepiej z kamieniem
-
Dzięki za uwag,i miłe słowa i podzielenie się wiedzą co do ilości soli i nie tylko . Kiszonki fakt wzmacniają trzewia, samopoczucie w trakcie i po spożyciu. Po czynie według Waszej receptury niebawem bo schodzą . W międzyczasie poczyniłem kapustę kiszoną chyba się ebłem i zrobiłem podwójną ilość co zwykle nic to będę czętował wszystkich gości . Ale nie o tym (tz kapuście bo podziękowaniach to jak najbardziej ) wieść prasowa doniosła że wysyp grzybów . To rekonesans. Jjak na 4 godzinki jest Przeważa podgrzybek ( właściwie dominuje) dużo robaczywego, wiec pewnie się będzie kończyć. Jutro powtórka (liczę na podobną ilość) i jak mówią nasi starzy sojusznicy chwatit a nowi enough . Butelka wody dla zobrazowania wielkości koszyka. Oczywiście po wyciecze apetyt dopisywał i cóż może być na posiłek .Klasyka, kania smażona (nie było czasy zrobić zdjęć przed konsumpcją ). Ten kawałek zostanie skonsumowany na kolacje. Grzybobranie przerwało robienie kabanosów. Mięso się będzie musiało jeszcze po peklować. Robię pod merytoryczną via internet opieką @EAnny (serdeczne dzięki za uwagi i instruktaż ) to jestem pełen nadziei że wyjdą, ba jestem pewien tego. I jak to grzyby krzyżują zadymiaczowe plany .
