
Maciekzbrzegu
**VIP**-
Postów
4 765 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Maciekzbrzegu
-
Jak dla mnie tak zwłaszcza te po prawej stronie . Najgorsze jak dla mnie do odróżnienia są gruczoły przyusznicy (mają taką strukturę kuleczek, , mi bardziej przypomina to "pęcherzyki" , "łezki" pomarańcza zatopione w tłuszczu ) . Ale może coś jeszcze podpowiedzą bardziej doświadczeni
-
Beczka.Wędzarnie z beczki - porady i pytania
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na maxole temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Nie malować a wypalić i będzie git -
Tępy nóż,tępe sitko,za małe sitko,luz na ślimaka,sitko,nóż. A i sam robot może nie być optymalny (za mała gardziel,za duże obroty)
-
zbyt duży (dla każdego indywidualny) dodatek przypraw "tłumi" smak mięsa.(suszone przyprawy, zioła to nośnik grzybów, bakterii dlatego dobrze je zagotować w minimalnej ilości wody wystudzić i dodać to na marginesie) Maggi nie do końca "wiesz" co w niej jest bo pewnie kupujesz gotowe. ale
-
lepiej wydać parę złotych np na taką https://seltrade.pl/kieszonkowa-waga-elektroniczna?gclid=CjwKEAiA2OzDBRCdqIyIqYaaqQoSJABeJZdigIioOhAAjaNMDFJ01x_2T43ruvX_n8eM8HjKYe-oxhoCeWHw_wcB chyba że masz na tyle praktyki że "trafiasz" zawsze z ilością w swój smak
-
to jeżeli dodajesz to powinieneś przegotować je ( za wyjątkiem czosnku) i raczej odmierzać tak ale ile tej solanki na kg mięsa, magii raczej nie dajemy . ale jak Ci smakuje to jak Maxell napisał o gustach nie dyskutujemy
-
Na kilogram mięsa 0,4-0,5 litra peklosolanki o stężeniu 8-9%. to na 12 kg mięsa 5 litrów wody i 0,45 kg peklosoli.Temperatura 4 stopni +/- 2 stopnie. Zalewy nie zmieniamy
-
Wszystkiego najlepszego Małgosiu
-
Święta i po świętach. Kiszonki jesienne zjedzone (zostały jeszcze ogórki i kapusta i słoik pomidorów). Bardzo dobrze wyszły buraczki czerwone. A że kiszonki zjedzone to nastawiłem nowe (papryka, marchew , pietruszka, cebula ) dałem ilość soli rekomendowaną przez Ziezielonego . Na jesień ususzyłem trochę kopru niestety za mało i nie będzie na następne . Zdziwiony bylem nawet że to się ukisiło (nastawiłem w połowie grudnia 3 dni stal;o w kuchni i do zimnej piwnicy + 8 +10 stopni fakt że do każdego słoika jako starter dodałem 50-100 ml soku z kiszonych ogórków. Reasumując grudniowy rzut kiszonek wyszedł przedni niestety mały. Dzisiaj otwarłem karczek suszony Start był 9 grudnia 2015 następnie folia próżniowa i dolna półka lodówki .Szkoda bo notatki mam kiepskie muszę się przyłożyć do tego . Waga początkowa 1,538 kg+ dodałem : peklosól 75 g majeranek ,0,26 g jałowiec 1,6 g pieprz 4,31 g kolendra 0,9 gr kminek 0,5 g liść laurowy 0,18 g czosnek suszony 8 g goździki 0,6 g 8 dni peklowanie 23 dni w gazie 10 stycznia 2015 do próżni Smak swoisty wędliny suszonej dojrzewającej (chociaż sam karczek jest wilgotny , ciągnący za słony jak dla mnie 35 g/kg za dużo ) zapach swoisty , aromatyczny Ocena jak przy boczku dobry, ale czy warto tyle czekać ? Nic następne wyzwanie to wędliny suszone dojrzewające w stylu naszych forumowych mistrzów kol Redzeda, Kurpia, Tira i innych (trzeba trochę poczytać i poczynić ) W tamtym okresie poczyniłem również wołowinę . Jak otworzę folię to zdam relacje
-
Tylko taki mix Revolution + nierdzewne lejki to cenowo wychodzi Hendi (a dalej masz postument malowany +komplet zapasowych plastikowych lejków ) czyli tak średnio opłacalne . (jak dobrze pamiętam bo kiedyś to liczyłem)
-
Off top. Popatrzcie na regionalizm, różnice językowe.Ja nigdy nie powiedział bym bazar,bazarek jeżeli już to targ, nawet nie rynek ten kojarzy mi się z ratuszem. To tak na marginesie i bez żadnego podtekstu
-
Bo teraz to może mamy przyprawy naturalne od lokalnego rolnika sprzedawane na lokalnym rynku w np.Indiach i te dla sieci "pędzone" na plantacji. Jak np.u nas z warzywami
-
http://sklep.mesla.pl/nadziewarki-do-kielbas/nadziewarka-do-kie%C5%82bas-m17-detail tłok z tworzywa sztucznego ? jak dla mnie na zdjęciu to z metalu ? (czy w proponowanej cenie jest z plastiku , a zdjęcie przedstawia innym droższy model?). Nic to Zbóju Madeju pisz recenzje i dawaj foty forum się domaga Paweł jak się ceny odwrócą to i trend się zmieni . Spojrzałem raz jeszcze coś jest pomieszane w opisach . Tańszy model ma tłok plastykowy na zdjęciu a nie ma w tytule , droższy ma w opisie a na zdjęciu metalowy
-
Wędzimy do kolory (u jednych godzinka u drugich kilka zależy od drewna wędzarni ) , pieczemy do temperatury w mięsie lub na rączkę ( czyli praktykę pod siebie) Termometr bagnetowy kupisz za niewielkie pieniążki. Zbytnio surowa to mało precyzyjne określenie (bo gust każdy ma inne ) . Czas pieczenia może być mały ? (to trochę zależy od wędzarni, wielkości elementu ) zwłaszcza dla szynki , boczku .
-
Powiem tak @mistrz... Twój styl bardzo przypomina mi kolegę który chciał pięc/gotować schab w soli (dobrze nie pamiętam).Jak to mówią "bez odbioru"
-
Miro przyprawy tak, ale nie jak się robi kiełbasę czy klasyfikację mięsa, rozbiór itp,itd to wie również pracownik który to robi
-
To co tu nas będziesz podpytywał weź flaszkę albo dwie, podejdź do kolegów masarzy (tych co robili na produkcji) i wszytko Ci powiedzą co i jak i pomogą w pierwszych realizacjach . A co "żywy" kontakt z praktykiem to nie to co przeczytane w necie Ja bym tak zrobił na początku a później rozwijał swoje umiejętności w oparciu o bardziej skomplikowane przepisy z tej strony
-
Pierwsza kiełbaska - problem z wydajnością
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na Staszek.S temat w Dla początkujących
Zważ kontrolnie na innej wadze. Może tu jest problem. Lub sprawdź wagę np 2 kg (torebkami) cukru. -
A jaką lubisz?. Jak parzoną to parz, jak surową to nie...Parzymy do 68 stopni (jak jest ptasia grypa 72) Poczytaj /topic/10490-w%C4%99dzenie-drobiu/?hl=kurczak+dziadka&do=findComment&comment=459791 + http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/wedzonki-drobiowe i przepis z w/w linku http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/wedzonki-drobiowe/899-weekendowy-kurczak-aromatyczny-dziadka-czesc-i
-
Zadym jak jest na próbę (może mniejszą ilość wyrobów ) .Jeżeli będzie problem to przy przewodzie kominowy o średnicy 12,5 cm (to jest wlot do komina, czy średnica komina).Jeżeli to średnica komina to ewentualnie zmniejszyć dolot(do komory wedzarniczej) .Jeżeli wlot to powiększyć otwór
-
Oj to trochę żywioł. Ja robię tak: - 75 gram peklosoli na litr wody + przyprawy przegotowane w wodzie (ujmuję z tego litra) - 0,4-0,5 litra w/w roztworu na 1 kg mięsa - pekluje pierś kurzą nie mniej niż jedną dobę nie więcej niż trzy (często decyzja o zadmianiu jest spontaniczna ) w temperaturze 4+/-2 -jeżeli duży filet to stosuje nastrzyk Jeżeli chcę - surową -staram się wędzić w temperaturze 50 stopni C ( na mojej wędzarni nie mam jak osiągnąć niższej ) do koloru - parzona dwie szkoły 1 parzymy przed wędzeniem (moim zdaniem lepsza w szczególności jak element ma skórę ) 2 parzymy po wędzeniu -pieczoną piekę w wędzarni Najlepiej lubię surową następnie pieczoną parzona . Surową robię jak w prasie nie ma info o ptasiej grupie Do piersi możesz używać mieszanki peklosoli +sól W Twoim przypadku potrzymałbym z 24 h opłukał osuszył i wędził
-
Musisz kolego napisać zrozumiale. -100 gram ? (masę podajemy w gramach) -te 100 gram (chyba ) to na jaką ilość mięsa wody -sól peklowa (nazwa handlowa ? to co to jest ) -czas ? -co chcesz osiągnąć A nick masz fajny
-
np popychacz/tłok bo przy takiej gardzieli ( przy innych mechanicznych zresztą też) to nie powinno się "dopychać" paluszkami
-
powinno ściąć bolec (element zniszczeniowy po prawej stronie - go się liczy ma ścinanie + dobiera się materiał - to tak teoretycznie )