Baca

Mirku czy się podpisuje czy nie to mam nadzieję że odpisze, tak wchodzi nowe, wszak wszystko co nowe budzi kontrowersje, są ludziska za i przeciw, to jest po prostu postęp.A tak dla przypomnienia pamiętam Twoje utarczki na tym forum na temat dymo górnego a dolnego,a jakie teraz jest Twoje zdanie na ten temat. Nie wiem jak to wygląda z naukowego punktu widzenia za słaby jestem mam nadzieję że się dowiem tak samo jak Janusz i inni. a tak na koniec Kopernika też wieszać chcieli a raczej palić na stosie a wszak rację miał

zapewne masz rację, ale też nie chcą wywoływać trzeciej wojny światowej lub też narażać się na przytyki wyznawców jednej prawdy ja to nazywam prawdą objawioną dla której poparcia używają tak zawiłych zwrotów żywcem wyjętych z prac doktorskich, że czacha mała i cóż taki mały zwykły forumowicz ma zrobić, ano cichutko robi to na swój sposób, który czasami ma się do wielkoprzemysłowej 16 jak pięść do oka co nie znaczy, że ona jest be. Pozdrawiam wszystkich i tych z lewa i tych z prawa a i tych ze środka.

Dzięki Arku sposób ten jest mi znany myślałem, że może ludziska wymyślili coś nowego

A ja mam pytanie jak Ty to mierzysz w środku batona jak praktycznie wygląda Twoja technika?.

A zacz co za flaszeczka skromnie z tyłu stoi

Ty to chyba zbierasz z mikroskopem już któryś raz z rzędu mnie zadziwiasz tą swoją umiejętnością zbierania takich "okazów'

Patrzę na Twoje "wydreptane" to naprawdę nie masz się czego wstydzić gdybym ja miał możliwosć pokazania swoich początków to dopiero wiara miała by ubaw , gratki kolego teraz będzie tylko lepiej chociaż jak znam życie to jakaś wpaduwa zdarzyć się może

Witam Cie, coby znaleźć tamten smak mósiałbyś się cofnąć w czasie a to się nie da po prostu to są smaki młodości dzieciństwa przeżyć etc" to se ne wrati pane Hawranku"

A ja na wprost po co??? potrzebny on tutaj jak kobiecie lekkich obyczajów majtki, cosik mi się zdaje bracie, że lubisz sobie utrudniać życie

Zadajesz pytania na które sobie sam możesz odpowiedzieć wyciągając wnioski chociażby z tych linków które podano Ci w temacie, ale to nie problem. Pytasz czy się da wędzić w tej rozkładanej , oczywiści, że się da, jest stara prawda która mówi, że nie wędzarnia wędzi ale wędzorz a idąc za tym tokiem rozumowania to dojdziemy do wniosku, że wędzić można również w kartonie co poniektórzy udowodnili. Przeglądając tematy o wędzarniach nie da się nie zauważyć różnorodności tych budowli, w czym ludziska wędzą to strach się bać a jakie wychodzą wędzonki to paluchy lizać. Widać to chociażby na pierwszej stronie w akademii Dziadka w czym mu przyszło wędzić i co radę dał a wędzonki prima sort o co da się ano da się. W Twoim zaś przypadku głębokość paleniska dostosuj do warunków jakie masz pamiętając o wzniosie rury dymnej, a co postawisz na końcu to Twoja broszka. pamiętaj także o wygodzie wszak trudno dokładać drzewa sterować dymem temperaturą na kolanach i z głową niżej tyłka, więc stąd schodek i długość paleniska sugerowana przez @binio1111,Stąd też rady kolegów którzy Ci podpowiadają o oczywistej prawdzie, ze wygoda i pewność wędzenia to podstawa.Zrobisz jak zechcesz jak Ci pasuje tylko proszę na spoko weź to wszystko do kupy przeanalizuj i wtedy rób, bo błędy wyją później i będzie nie ciekawie. I jeszcze jedno z mojego doświadczenia wynika, że w takiego typu ustroistwach konieczne są szybry dla opanowania procesu palenia, a co za tym idzie ilości dymu no i co nie jest bez znaczenia temperatury. I to by było na tyle pozdrawiam

@binio1111,Pod tym co piszesz podpisuję się dwiema łapkami, według mnie odchodzenie od wersji Rogera jest komplikowaniem sobie zycia. Człowiek jest tak skonstruowany, ze chce coś zrobić dodać od siebie i z tego widać,ze kolega do takich należy, więc pozostaje tylko życzyć powodzenia. [Dodano: 25 kwi 2017 - 15:04] A i pod wpisem kolegi Gontka też

Może trochę na wprost ale postaram się Ci odpowiedzieć. Wędzenie tak samo jest to najstarszy sposób konserwacji mięska znany od zaranie dziejów ludzkości, wszak jak wiesz nie mieli lodówek no chyba, że w zlodowaceniach Jeżeli dobre uwędzisz zimnym dymem to potem może leżeć do przysłowiowej us... śmierci tak jak napisał Miro, a resztę Arkadiusz. Naprawdę nie ma nic złego w tym że pytasz bo tak być powinno najpierw pytaj a potem rób i jest ok. Po to jest nasza strona coby wyjaśniać wszelakie wątpliwości wszak uczenie się na cudzych błędach nic nie kosztuje natomiast na własnych sam wiesz. Życzę samych udanych wyrobów no i niejako na czasie mokrego dyngusa. A i jeszcze jedno jak będziesz jadł własne wyroby nie zapomnij dziabnąć kielonia ot tak dla zdrowotności

@Andyandy, W Twojej wypowiedzi aczkolwiek krótkiej jest zawarta cala prawda o sztuce wędzenie, i dlatego nasze wypowiedzi i rady muszą być wyważone bo nie ma takich samych wędzarni, warunków panujących jak i też takich samych kawałków mięs. Dlatego wędzenie nazwałbym sztuką improwizacji dostosowania się do określonej sytuacji co prawda według określonych norm ale jednak improwizacji czyli samo życie, droga wędzarniczego żywota. Ot i to by było na tyle

Widzę, ze u Ciebie święta długo trwać będą biorąc pod uwagę ilość kiełbaski.

Dzięki widzę, ze mamy takie samo zdanie więc tematu nie ma sensu drążyć. Co do wojenek to ja jestem ten na końcu do ich wszczynania, jednakże czasami mnie bierze jak czytam autorytatywne opinie co poniektórych "miszczów' którzy to po popełnieniu kilku wędzeń już stają się autorytetami a przynajmniej za takowych się uważają, zdało by się troszkę pokory. Sorki za wtręd pozdrawiam wszystkich no i przy okazji niejako wszystkiego Naj.. [Dodano: 13 kwi 2017 - 10:59] zapewne dlatego, iż to jest tak oczywiste jak to, że dzisiaj czwartek a na dodatek wspominano o tym wielokrotnie w różnych wątkach. Olcha ślicznie i mocno barwi więc nie zawsze jest sens dymienie powtarzac

Witam, Mirku oświeć mnie proszę to co z tymi małymi nie będą za suche według mojej wiedzy tak, analogicznie grube mięsko wcześniej a kiełbaskę później czyż nie?? no chyba, że coś w tej materii się zmieniło więc jak to jest?.

Wiesz podoba mi się racjonalizm Twojego podejścia, którego to czasami mi brakuje, bo wszak kto pyta to nie błądzi a przynajmniej tak mówią

Witam ja nic nie przerabiałem zadymiam i już. Wędzić elektryką z DG też trzeba się naumieć nie jest to tak jak tradycyjnie, wędzarnia musi być bardziej szczelna gdyż dymu z DG jest znacznie mniej, jednakże frajda no i komfort jest niesamowity i gdybym miał doradzać to namawiałbym każdego do takiego urządzenia. Wszystko na temat DG pisze Robert według mnie jego wiedza jest kompletna no i w razie jakichkolwiek wątpliwości zwracaj się do niego, chociaż na forum jest wielu którzy pomogą rozwiać wątpliwości, o każdy pomoże w tym i ja, więc w razie czego wal jak w dym, no i powodzenia w budowie życzę

@SBYSZEG, Temat już świeci a przyczyna, pisałem o niej w poście wyżej, dzięki @andrzej k, u mnie tzw faza na wyłączniku i głowa ma spokój

Fakt

Witam, spoko wiara już temat został ogarnięty a powód prozaiczny złe oprawki tzn po jakimś czasie blaszki stykowe odkształcają się i przy wymianie żarówek styki , blaszki zbliżają się do siebie no i zwarcie gotowe, nie zawsze lecą bezpieczniki. Ten wyrób to jakiś bubel. Siostra swego czasu nabyła też kinkiet w tym samym desingu tego samego producenta, też go reanimowałem tylko mi się zapomniało no i po tym do dzisiaj nie ma problemu. Ustroistwo zdjęte mam u siebie no i teraz czeka go reanimacja może się uda taką mam nadzieję Dzięki za pomoc podpowiedzi. A czemuż to?? Pozdrówka

Nie mam pojęcia co za wkłady a jeszcze na magnes @mani3k,to też. dzięki.Podejrzewam że to będzie wadliwa seria, wymiana w jednym czasie i całość zakupiona w OBI w jednym czasie, też nie wiem co zacz z której firmy może jakaś duś. Zajdę po obiedzie to zobaczę myślę , że dzięki Waszym radom temat ogarnę.

@Artur Dor,Dzięki od tego zacznę, a może jeszcze jakieś sugestie

Witam mam pytanie a zarazem prośbę o radę, otóż u mojej siostry żarówki w kinkiecie maja krótki żywot, siostra 3 miesiące temu wymieniła wszystkie żarówki, na dzień wczorajszy świecą tylko dwie. Ponoć?? przepalają się nawet jak nie świecą słyszała takie pyk włącza światło a tu następna żarówka nie świeci. Napięcie standard 230 kuchnia. Czy ktoś może mi podpowiedzieć czy może być jakaś inna przyczyna niż lipne żarówki jak przypuszczam. Sprawa wczorajsza a dzisiaj idę zobaczyć o co biega, wszelkie podpowiedzi, sugestie mile widziane i o nie proszę.

@pis67,Ty jak zawsze swoje nie jest bezpiecznie zaglądać na Twą stronę oj nie jest,