ziezielony

wyjątkowo apetyczne to "zagospodarowanie" ...

Macica odnalazła kolejny swój odpowiednik tym razem w świecie "muzyki", polecam... Wzorem niedoścignionym Fińczyki są...klimsonik adekwatny....można? Można! jołjołjoł SiBaski... Dnie ostatnie mkły w tempie okrutnistym, ostro trzeba było naginać na kilku frontach... Nie omieszkałem jednak czegoś przykiełbasić tudzież zwędzić, serdolnąć... na te tematy zawsze musi być krztyna czasu... Słabo mi szło z dokumentalizacją foto...to aparat zamarzł, to się zagubił w czeluściach Macicy... Kilka locików przeprowadzono, czysto treningowo... wciąż poszukuję proporcji, granulacji, procedury, czasu... kiełby zeSerowej, czyste poszukiwanctwo bez punktów odniesienia... Realizowano w trakcie zamówienie dla Mistyka Prymitywizmu - BazylaWidzewa ... właśnie obchodził jublieusz swioch urodzin... ulubiona liczba mu się trafiła "50"... (słownie pięćdziesiątka)... Obchody trwały sporo..zarówno w czasie jak i w objętości Wrażenie nawet takie miałem, że inne niż "50" w grę nie wchodzą... sympatycznie było choć tylko kilka godzin mogłem obcować... Boczek Bazylowi wybitnie przypadł do gustu...nikt nie był.... w stanie określić czy, podczas konsumpcji, z oczy mu płyną mu łzy wzruszenia czy też tłuszcz boczkowy... Warunki zastane...to do roboty...farsz skulony w rozdziale na niespodzianki... Zabatoniony obsadza się metodą szafkową Zwędzenie...niewiele...przebieżka taka... Te trzy kiełby to te ze wiadra z piecyka, kolejna faza- smagnięte dymkiem... Boczki...pięćdziesiątnicze... xxx ....Się nie mogę doczekać konsumpcji serków Łazowskich RafałaGórala .... podcapiają ponętnie... msząc się na biało... Niektórzy, mam nadzieję, jeszcze również mają taki dylemat....

AndrzejKu, najprawdopodobniej ogórków nie starczyło....

Siemka Żonkil, wkrótce zakwitniesz....kiełbasowo

....Ugruntowane

Feniks, do Olsztyna to mam szansę wpaść...jak mogę A Oni Ciebie nie przyjęli tylko Ty do nich "dołączyłeś", niech się czują zaszczyceni.... Brawo J.

Ogarnie....

nie omieszkam poinformuję uprzejmie...

5 kg... Osobiście bym całości nie oskórował...powiedzmy połowę. Resztę bym kombinował zasolankować....wysokoprocentowo... i porównał- doświadczalsko ...takie tam dywagacje...Decyzja właściwa Konrad ...doświadczenie na błędach kwitnie

Grzesiu, emisja doskonałości trwa w najlepsze... Taki "garaż" to kiełbasowa Arkadia :laugh: Standard podtrzymywany bezlitośnie...

Konrad dużo tego masz? Na kilogramy....

Uwodzi mnie ta fraktalna ekspozycja z wędzarynki... Ładnie zwędzone...

Adam, szacun za pomysł i realizację "klubiku"... wykonane z głową i mam nadzieję pożytkiem dla społeczności Odnośnie samego projekta zaś to lipa może wyjść... Grill z takim kominem ciężko łapie cug- długo się komin nagrzewa...dym wali w oczy podpalacza... To samo kabina wędzarni...zimna będzie... Chłopaki dobrze wychwycili pewną perspektywę... Długo czekałeś, może jeszcze rozważ koncept ów.... Dobrych decyzji.... i realizacji życzę jeszcze więcej

PePe, interesujący konstrukt z tą śliwką... Trzeba kupić kaszanę, na patelnię i dodać śliwki... choć rąbek może uchwycę ze smaku....

Całkiem całkiem Ci to wyszło Zdjęcie "3" luxtorpeda...kolores... Fajnie się babrzesz w przyprawach. zakiedyś skorzystaj ze wskazu Arkadiusza i poczyń zwędzonki na samej peklosoli...choć kilka, dla zabawy- doświadczalsko...

Serde(l)czne podziękowania dla Organizatorów owego konwersatorium- Łazowianka rządzi Było wszystko...żywe kultury bakterii...żywe mleko, drożdże, humor a w szczególności Żywa Wiedza Kilka wolnych chwil wygospodarowaliśmy sprytnie - Wspólnotowo Wszystkim razem i każdemu z osobna, dziękuję za kapitalnie spędzony czas... Oczy się mnie aż zaczęli pocić na wspominki... Dzięki SiBaski..... da wstreczku

mg34 tu masz instrukt... /topic/7850-wędlinowanie-prymitywistyczne-czyli-miło-spędzamy-czas/?p=550103 Rozwiązanie nawet dobre, wędzi skutecznie, przeróbka nikczemnym nakładem sił i kosztów... Łatwo się składa to można gdzieś skitrać po "czynnościach"...

Janusz...nie kryguj się Kierunek obrałeś właściwy, tempo odpowiednie...ważne, że do Celu zmierzasz Prace się wyróżniają... jest dobrze, oględnie mówiąc Gratulacje

Wooojtek... witasy No masz ten zatryb, trochę czasu Ci tą zapisywanka zajęła Fajnie, że jesteś, dziel się doświadczeniem bo wyroby czynisz przednie...

EAnio, zapewne tekstura=molet.. Mam dwie Pc1015 i RCVG-32A... Rozpisałem obie w poście 2358 onego wąta... Odkąd posiadłem RC, PC odpoczywa gnuśnie...choć worowania było niemało.. Podwójny, soczysty zgrzew RC i gwarancja to argumenty koronne. RC robi taką zmyłkę, że końcówkę zgrzewania wykonuje w ciszy, czasem odruchowo wtedy otwieram-przyzwyczajenie z PC.

B.fajnie przeprowadzone i opisane działania okołokiełbasowe... Słonina to wdzięczny i wartościowy obiekt... Z tą papryką to spróbować warto jak wskazuje Sverige, obsypka po wędzeniu. Dodatkowo można mieszać słodka/ostra w ulubionej,wynalezionej proporcji... Pieprz czarny świeżo mielony jako odsłona...może..również po wędzeniu.. Gdzie uplasowała się słoninka "solo"?

...sery się ...gładko ładzą ... Stare toto?

wędzenie również w szklarni??? Słonina jest łatwa w układaniu bo zawsze można tabliczkę sformatować... Pociągająca, apetyczna....

:D Maćku, to na ile *Ć ten ferment? Zasugerowałem się tymi bakteriami z sera dlatego pow 33*... W sumie mogę obniżyć klapką.... Se zainaugurowałem Mazury...

warunki zastane to i rozwiązania ograniczone... 3 batony zeSerowej próbuję "fermentować", temp min 24*C, głównie 35/38*, wtedy uchylam lekko klapkę bawełnianą... Płaszczyć w tej odsłonie nie zamierzam.. Woda na dnie jest, zapocone obficie...