ziezielony

Jumbo, raczej nie lecz pewności 100% to nigdy się nie ma... bagatela Z tymi krowami to pikuś nie "afera"...niemniej szkoda rozgłosu... Masturbatorium toczy prace nad kolejną "zeSerową"... jest zacap, jest dobrze... Zabatonione różne farsze...

Lecz największą przyjemnością jest dawać

Żyję, żyję Maćku i knuję radośnie kiełbasofilskie konstrukta Trochę mnie Maciek zawstydzasz.... ....kiełbasofil nowator :laugh: Mam pożyłkowane kilkanaście kilko mięcha... fajny zapiątek się kroi...może Mazury 2019 się zainauguruje... SiBaski jest dobry moment na kiełbasowanie z krowowym... na ten przykład krowowe extra w cenie 26.00/kg nabywam ochoczo... Działać trzeba...

Muski, to nieźle Cię Męczyciele zmęczyli... skuteczni są Taka kiełba.... na takich patykach... fiufiu Panie

:laugh: :laugh: .... ech Muski

SiBaski, dokończyłem koncept "ze serowa", /topic/7850-wędlinowanie-prymitywistyczne-czyli-miło-spędzamy-czas/?p=622857 ... warto bezspinowo kiełbasować...

SiBaski, objaśnię pamiętnikowo temat z kiełbachą ze serem....domknąć wypada... W związku z natłokiem zadań i obowiązków w trakcie jej wykonania udostępniłem dość poważnie odbytu... Otóż kiełbę robiłem normalnie... nabiłem ....powiesiłem nad wiadrem z wodą w ciepłym, ferment chciałem zasiać... wyjąłem z wiadra, odwiesiłem... i zapomniałem sprasować... Zapomniałem na kilka dni niestety.. została przy kotłowni. Niby łaziłem ale jej nie widziałem. Błąd tkwi, moim zdaniem, w prasowaniu- powinienem se je odpuścić. Farsz wysechł na tyle, że jak zmieniłem przekrój z okrągłego na kwadratowy to rozerwałem miejscami strukturę i wyszli dziurwy... Nie ma co jebdolić..... pokiełbasiłem Układy z serową były następujące 2 batony odparzone normalnie 4 na podsuszane/dojrzewające, z tych 4 -1 po płaszczeniu sparzony, 1 po płaszczeniu upieczony, 2 zostawione Opinie: Maciczniki i Oboczności (szczególnie Oboczności) - zadowolone 5 os każe robić. 2 średnio smakowało, 1 wcale; 2 znamienitych Kiełbasofili próbowało- szczególnego wrażenia nie wywarło- po znajomości chyba, że "spoko" Tak czy siak nie zostało nic... Wnioski: Lubię takie klimaty i będę perwersyjnie powielał ów konstrukt, choćby... w imię odmienności Osobiście... w każdej formie mi pasuje ten wykonik. Można kombinować wielorako... Nawet foty zrobiłem, żeby nie było....że nie było ...i dziurwy, na dodatek z bliska... lepiej toto smakuje niż wygląda ....Gramy dalej....

Na takie decyzje nigdy nie jest za późno... Całkiem zgrabnie trwacie w postanowieniu, klawe asortymenta...

AndrzejKu, jak Ty to wszystko obgarniasz???

Może nie do końca w temacie... /topic/7850-wędlinowanie-prymitywistyczne-czyli-miło-spędzamy-czas/?p=452444 Ja tam nikomu nie mówię jak ma żyć...nie moja to sprawa... Decyzje są przedziwne, powody różne... a skutki? ...zobaczymy Wstręt mam do tych zagranicznych sklepów i tyle (Szczególnie do tych co zza Odry, wiem co ich dziady odjebdalali i pamiętam dlaczego) w sumie to wódki też nie lubię a zdarza mi się ją pić. Czasami (raz, półtora na rok) kupuję mięso w pierdonce ale nie kieruję się "promocją", raczej koniecznością. Jak robiłem kiełby to z pierdonki mięso trzymałem oddzielnie i dawałem do jednej, niewielkiej partii farszu- wstydu nigdy nie było... Nie polecam, nie namawiam

wykon Git... Sprężaj te częstotliwości bo kije bldziuchne...jeszcze

\***/

rozmach co sezon to większy... Brawo Janusz, jak szeroka ta szparuna Ci wychodzi? Może pokombinuj zastosować szczotki na uszczelnienie....

\***/

"Konkretnie", precyzyjnie to się nie da odpowiedzieć- podać dokładnego minimalnego czasu- zbyt wiele zmiennych... 410 minut....

"Temperaturę wewnątrz batonu" ( :laugh: ), parząc metodą "we worze" mierzę zwykłymi termometrami z sondą. Dotyczy głównie polędwic (szynki też da się radę)... Mam kilka sztuk termometrów w miarę wyskalowane... Wbijam w baton, woruję i parzę nawet bez bluetootha Ważne, żeby wbić od strony pętelki/pętelka/haka... dobrze wyjąć po wystudzeniu ale to nie konieczne... Boczki metodą worową zawsze mi wychodzą dobre to nic nie muszę mierzyć

Kolejne szlagierowe inspiracje... ....tylko trochę szkoda, że ni skomponować nie potrafię... ni nawet powielić połowy nie zdążę...

Przyśnięte... Wpłacone.... Przepraszam za złokę....

zleciało... Wczoraj ....15 lat.... jest o czym pamiętać/myśleć... W obgarnięciu społecznym, nurt WB/kiełbasofilski/wędzonkowy rwał/rwie kolejne jednostki łaknące innych konsekwencji trawienia zczynionych pokarmów... Gratuluję Wam...Szlachetenej, Pozytywistycznej Pracy... Maxell, te "Qrcze" jakby ukierunkowuje kolejne 15 lat na zawoalowany azymut...."ptaki" :laugh:

Te jesiotry...klasyka...wyuzdanie wędzarnicze...delikatność i Kunszt... :clap: Muski, ukłony najniższe...

SiBaski, BN2018, Zdrowia, Radości, Uśmiechu, Trosk żadnych i setek metrów udanych kiełbas... :laugh: :laugh:

jołjołjoł SiBaski... Zwora świąteczna dopełniona, szargania było mnóstwo...ujebdoliłem się na rekord... Coś pięknego, nawet nie chodzi o te ilości...jakości... to knucie harmonogramów jest błogie..dopinanie, synchronizacja, harmonogram... i wszystko styka idealnie... Wsparcie ziezieŻony nieuniknione Wtopiłem jedną sprawę...opiszę nieuniknienie...rozkminiłem błąd...wyciągnięte wniochy... i do przodu... Błąd się skrywa w onych 4 obsłonkach...dok foto zrobię... Szczęśliwie operacja "pozyskiwanie boczków" zakończyła się powiedzmy sukcesem... Uzysk Giloretki niebanalny a to nie wszystko jeszcze 4 "100" dobiłem Te jasne to z krowowej szynki, nawet niezła wyszła...na 2019 kombinacje na krowowym się kroją.. Ostatnie, zupełnie lusseirossowe zwędzonko... taka kropka/gwiazdka w poczynaniach BN 2018... Opuściłem Macicę na chwil kilka, przegotowałem wodę... Metoda studzenia, na szybko.... Czynności mkły przyjemnie...."śledzików" kilka było... ogólnie to Wszyscy b.zadowoleni... Ogniska okołomacicowe prężnie dymają... głównie Manjan i Jacyg... Urobek ostatni...właśnie kąsam...błogość... "Błąd" dojrzewający...sparzony... Mikołaj był... KiełbAśka i Grzechol obdarowali mnie tym ziezielonym...nawet chodzi chociaż stoi...piękny/e jest/są... Plan drugi również spoko... Tak to SiBaski się bawimy w tą bezśnieżną zimę.... Markotny jestem bo perspektywa kolejnego zlotu lodowego oddala się...nic to... ....świętować będziemy mieli sposobność Boże Narodzenie...kolejny raz... to ważne dni...cenne... SiBaski najlepszości Wam... Zdrowia, Miłości, Czasu tylko dla siebie... Wam... z Bogiem SiBy... Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu

B. dobrze to o Tobie świadczy... Fajne te zwoje kiełbasowe, wyważone takie, gustownie obrobione...

Kierunek dobry...staranność.... wykonik dobry z Dużym plusem.... zwędzenie b.dobre, finezyjne... to wszystko składowe gwarantujące Wyroby Znakomite ...

Przypadku w działaniach próżno się doszukiwać... Pięknie się prezentują one potrawy, zauważalny Kunszt Electro... :clap: