ziezielony

z korzyścią dla rentowności... Cieszy permanentny progres...

Delikatnie muśnięte dymem...wyrafinowanie rzec by można... Asortyment dość szeroki... Pięknie Panie

Niepoprawny optymizm... Wykonik sympatyczny...plus

Tsosna, nielichy Trzaskacz z Ciebie Znać, że pomarszczona popodpiekaniowo...

Cellfast, wart obejrzenia/porównania...bo polska firma, znaczy lepsza...

Woytas, to oczywiste... Biniu, nie ważne gdzie ... Partyzanci, z definicji działają tam gdzie jeszcze/już brak regularnych oddziałów... Maciek, Muski.... bez przesady Panowie... zawstydzacie mnie ... po raz nie pierwszy zresztą... Toć to zwykła zabawa...czynności ku radości... Dzięki, ukłaniam....

Mam kilka rzeczy fiskarsa, mam kilka innych również...działka, ogród... Przy hobbystycznym używaniu szczególnej różnicy nie widzę a na pewno nie żeby płacić sporo więcej... Podstawą, wg mnie jest dbanie o sprzęt, jaki by nie był... Siekierę mam fiskarsa z tych mniejszych, normalna, nic szczególnego... Do pieńków mam rębak/łupak, jakieś siekiery też..robota idzie... bez f...

Janusz, oświecając się można w kompleksy popaść...niechcący... Te "blachy"... pikne Panie...

Todek, ależ jedziesz.....sympatycznie plus to wygląda... Mielonizna z trójkątów...dereniówka...24.lis.... ukłony najniższe... Plennie i pożytecznie...

:laugh: ... ja jebdolę...czegoż to Ludzie nie wymóżdżą... Ileż poszło torebek plastikowych na/do ubicia farszu w cylinderku (7l)...ileż metrów podwiniętego rękawa ode koszuli... Postanawiam zekolożyć ów etap..jedna torebka na podajnik do ręcznika na jedną produkcję... Jakby dziura ozonowa miała internet to by właśnie odetchła... BRAWO SiBaski :clap: Dzięki..

Oluśko, czyli kategorylizujesz... to dobra droga Kiełbka b.przyjemna. Widać, że zawiera mięso... Te kabanonosy faktycznie jakieś ...białawe...wizerunkowo...

Witek, wzorcowo domowe wytwory, brawo Jak zakiedyś będziesz się ponownie zmagał z polędwicą w onucy to przyhacz onucę "pod supełkiem"... Będzie mniej domowo ale za to jakoś tak ...humanitarniej :D

w mojej wędzarynkę na kominie, w kabinie wędzarniczej, u góry są zamontowane drzwiczki 15/15 cm, ciężkie, stalowe. Mam takie doświadczenia, że jak rozpalam, wybrzeżem to drzwiczki otwieram na max. Po kilkudziesięciu minutach przymykam tak na 35/45*... Czasem jednak coś szło do środka przy otwieraniu drzwiczek kabiny, szczegół to... Komin dł na 15 m, wygrzewa się i gitara... Długo jej nie używałem bo wędzenie działa na mnie moczopędnie i nie chce mi się łazić do klopa a w pory jeszcze/juz nie wypada Ale jest obiekt i czeka...aż mi zachce ....

Muski, wzorcowa tą kiełba... W panujących warunkach wiszą mi batony w garażu, temp 3/4*C, wilgotność chyba właściwą bo super się pocą, marszcząc niespiesznie... Może swoją do wiadra plastikowego na kijach, przykryć szmatką i na dwór... Albo w wędzarynce uwiesić i też na dwór..

Jołjołjoł SiBaski... Konstrukt spełniony...kiełbasofilski chochlik drzemie czujnie w najbardziej zadymionym kąciku macicznego Masturbatorium ... Najdłuższa kiełbasa świata w sensie technologii wykonana, na razie w dwóch odsłonach.. Nosiłem się z onym podstępem już dość długo lecz nie było sposobności... a i dodatek tężał ku perfekcji... Szkoda, że czynności dedykowałem tylko Jej... zaledwie 4200 gr... wróciłem do zelmerka 5 (rocznik 1985), upierdliwa robota... Tak rozpoczątkowałem przebieg wykonu... ...wiórki zapodane... .......bryłasie dokomponowane...wraz z drobinkami.... ....ulokowane w farszu... letko podcapia.....wstępnie zupełnie... ....skulone.... .... skomplikowany proces batonizacji dobiegł końca...pętelkowanie - tu spryt i kunszt niezbędnym... ....zwędzonko...finezyjnie...niespiesznie... ...oboczności przy okazji się pomiętoliło... temp Macicy wybitnie sprzyjająca.... +4*C Wędlinowanie to fraszka....worowo peklowane....szczególnie Prymitywistyczne.... ...w Lussseirosie stratosferycznym jest miejsce na dowędzonko urobów wcześniejszych...to robią tylko Partyzanci na froncie Kiełbasofilskim Wschodnim... ....ze'Szynko'wa dumnie się wałkoni przed worowaniem... lśni w dostojnym szyku.... ....i tak se SiBaski niezobowiązująco pokiełbasowałem, dymając radośnie... piękna w siermiężności ...taka nowoczesna bo ze silikonem... gdzie trzeba ....wyzwój tabelkowy.... ------------ 2 batony zwędzone i odparzone, pocą się, w Macicy... temp 4*C... podcapiają subtelnie... wyglądają całkiem spoko... pośledzimy... 4 batony na takie surowe, płaszczone, długozalegające....bo mogę Peklosoli dałem 21 gr/kg... trwam bacznie... Poinformuję bez względu na Rezultat/y

.... post motywujący... zakiedyś czas posiądę i również coś serdolnę... zakiedyś... Fajnie Ci ElGrzesiu...

....rozumiem, że po jednym talerzu... "....troszkę na śniadanko będzie...." .... do kawusi.... wiadra.... :laugh:

Warto nad tym pokminić... takie wędzarynki to Diamenty.... posiadają prawie wszystko.... a najważniejsze, że to tęgi kawał Tradycji... biada kalającym Tradycję... Są jakieś tam mankanenty... kompensowane zdecydowanie posiadaniem pewnej Tożsamości... :D /topic/1272-wiejskie-wedzarnie-i-wedzenie/?p=539786

kiedyś, na początku drogi mięso przez takie sitko puszczałem, bo nie wiedziałem co z czym i jak :laugh: .....a ciacha rzeczywiście reminiscencyjne, akntykwariatowe... Brawo AndrzejKu...

...Paszeko... lussseiros, to było 01.kwietnia... :D ----- Janusz, MKWD to z Waszej ełckiej "piwniczki"?

to i ja dygresję wtrącę.... Paweł, mi przyprawy wpadają do "jedynki", najładnieszego mięsa. Potem "dwójka", "klej" i tłuste. Wody jeśli dodajē to po troszeczku , obojętnie kiedy... ---- Kiełba ładna, nawet bardzo

...Aandy, nie odpuszczaj Tygrysie...

Dlatego dałem w różnych kubaturach, wiórki żeby rozproszyć a kawałki ku pewności .....wykwintności Arkadiusz, będę prowadził część na "dojrzewające", tam się okaże jak zasadnie postąpiłem z mięsem/serem, serem/mięsem... Mamy czas.......

... eeeeeno, jakże zaszczytną lokaliza onego "kijaszka".... :laugh: oczy się pocą samoistnie....niech służą brązowiejąc... :laugh:

Raczej się trwożę, żeby w "całym przekroju" pozostał ów dodatek... Poszedłem instynkownie, nawet jak zserdolę to niewielka strata... wyjdę/dziemy bogatszy/si o pewne Doświadczenie... Zawsze żałowałem tego co nie zrobiłem.... W US dają tak mało bo to nietanie rzeczy są